Rozebrali mi most. Teraz do sklepu zamiast 100 metrów mam prawie kilometr w jedną stronę. Na szczęście rzeczka miejscami jest tak płytka, że w gumakach można przejść.
Oczywiście ten most mają zrobić ale jak go rozebrali, to od 3 dni nikt się już nie pojawił. Niech no ja tylko burmistrza spotkam, to przygadam mu, że w pięty pójdzie.
Wygrzebałem sobie SeaQuest'a i stwierdzam, że serial prawie się nie zestarzał. Ogląda się go równie przyjemnie jak kiedyś.