No, cóż.
Przeczytałem, wszystko co było na razie zamieszczone na stronie.
A to już raczej oznacza, że mi sie spodobało.
Graficznie, są jeszcze spore niedociągniecia, ale i tak jest nieźle.
Scenariuszowo również, ale historia w miarę czytania w ciąga i zaciekawia.
Denerwuje nieco ten "Kaydan". Skoro komiks dzieje się w Polsce i wszystkie nazwiska i imiona są polskie, po co ten "Kaydan", Funky Koval, przynajmniej nie dział się w Polsce
. Imho wystarczyłoby "Henryk Kajdan".!
Tytuł nic nie traci, a uważam, że tak jest poważniej i prawdziwiej.
Co do działania strony, to nie wgłębiałem się w nią - przeczytałem co było w linku komiks i... to mi wystarczyło.
Podlinkowałem sobie, bo mam zamiar śledzić co tam jeszcze wymyślisz.