Bitwa twórców - dyskusja

[Konował]

Dziex: a jaki argument miałem podać? Pomyślałem, że nie przekonam tym że jedna gra ma lepsze lokacje, bohaterów, klimat bo to każdy sam ocenia a ty już masz wyrobioną opinię na temat tych gier, to chciałem się odwołać do głosowania pieniędzmi, wygrywa ten kto więcej zarobi, dłużej będzie miał pracę bo dla idei to gier się nie tworzy. Mam wrażenie, że gdyby gry BI były rzeczywiście tak fantastyczne to studio istniałoby dłużej.

[Góral]

(...)
chciałem się odwołać do głosowania pieniędzmi, wygrywa ten kto więcej zarobi, dłużej będzie miał pracę bo dla idei to gier się nie tworzy.

Nie ma wytycznych jakimi kryteriami mamy się kierować przy wyborze studia developerskiego, ale do mnie bardziej przemawia jak dobre gry stworzyło dane studio, a nie ile zarobiło. Zresztą jakby spojrzeć na oficjalne dane to zdziwiłbyś się ile kabony zgarnęły tytuły Black Isle.

(...)Mam wrażenie, że gdyby gry BI były rzeczywiście tak fantastyczne to studio istniałoby dłużej.

To jest idiotyczny wniosek. Black Isle zarabiało krocie dla Interplay, ale to była tylko podfirma odpowiedzialna za tworzenie gry, podczas gdy wszystkie decyzje biznesowe należały do Interplay jako wydawcy, które zarządzane było (i jest) przez idiotów. Gdyby ci sami prezesi zaczęli nagle rządzić Bioware gwarantuję ci, że też poszliby z torbami. Problemy Interplay zaczęły się po przejęciu przez Francuzów. Mając Baldur's Gate i Fallout'a żeby upaść trzeba było być zdolnym...

[Stormcrow]

...ale ogarnij się.

reszcie serio się dziwię, będę się mścił :<

Ouch! It's goin' personal eh?
Trochę luzu przecież to tylko gra o pietruszkę.

[Konował]

Nie ma wytycznych jakimi kryteriami mamy się kierować przy wyborze studia developerskiego, ale do mnie bardziej przemawia jak dobre gry stworzyło dane studio, a nie ile zarobiło.

To ile studio zarobiło dla mnie wiąże się z tym jak dobrą grę stworzyło, im lepsza tym chętniej gracze ją kupią. Trudno mi  podać przykład fantastycznej gry która się kiepsko sprzedaje (są gry, imo, słabe które się dobrze sprzedają)

[Nezumi]

To ile studio zarobiło dla mnie wiąże się z tym jak dobrą grę stworzyło, im lepsza tym chętniej gracze ją kupią. Trudno mi  podać przykład fantastycznej gry która się kiepsko sprzedaje (są gry, imo, słabe które się dobrze sprzedają)

bullshit.
czyli, analogicznie, rubik lepszy jest od szymona kurana, bo więcej płyt sprzedał? nigga please, wyniki sprzedaży bardziej zależą od natężenia reklamy, dobrych układów z dziennikarzami (patrz: bethesda) i przede wszystkim (przynajmniej obecnie) stworzenia gry prostszej, z większym bloomem i bardziej casual-friendly. Torment słabiej się sprzedawał niż icewind dale, bo zamiast prostej rozwałki i standardowego settingu elfy/krasnale były ściany tekstu i latające czaszki. A chyba nie powiesz, że IWD był lepszy.

[Dziex]

Ouch! It's goin' personal eh?
Trochę luzu przecież to tylko gra o pietruszkę.

Spokojnie, to taki tutejszy folklor 

Trudno mi  podać przykład fantastycznej gry która się kiepsko sprzedaje

Mnie też, bo nie śledzę tego jakoś szczególnie. Przypuszczam, że sporo takich się znajdzie.
Taki Torment zdaje się nie odniósł oszałamiającego sukcesu finansowego, chociaż zwykle fani rpg wymieniają go w ścisłej czołówce najlepszych gier z tego gatunku.

stworzenia gry prostszej, z większym bloomem i bardziej casual-friendly

O to to to.

[Konował]

Nezumi: a jaki argument miałem podać? Taki, że Dragon Age fabularnie  wyprzedza Tormenta który jest niespójny i ogólnie "gupi? Przecież przy  czymś takim nawet nie byłoby dyskusji tylko byście mnie wyśmiali z  miejsca.
  Pewnie, że ilość sprzedanych egzemplarzy nie jest najlepszym wyznacznikiem, ale dla mnie  lepszym od innych. Teraz gry z najwyższą średnią ocen z recenzji są przeważnie na  szczytach sprzedaży, przynajmniej ja do takich wniosków doszedłem. Jeżeli kogoś stać na intensywną kampanię reklamową to stać go też na stworzenie dobrej gry (w teorii).

A jak nie pieniądze to jaki może być ogólny wyznacznik tego jak gra jest dobra?

edyta,
drugi raz na tej stronie posta zaczynam tym samym zdaniem

[Nezumi]

[ * ]

[Góral]

[ * ]

Seconded.

Zdziwiłaby mnie minimalna przewaga Black Isle, ale przegrana tego studia woła o pomstę do nieba ;P. Idę se pyknąć w Fallouta po raz 100, bo mnie nosi teraz.

[Ibrahim_ibn_Erales]

[Ryceros]

LA w finale.
To nawet śmieszne nie jest...

[steelie]

jestem bardzo zawiedziony przebiegiem tej rundy

[Grish]

LA w finale.
(...)

Wg. mnie też powinna być Sierra Entertainment.

[Nezumi]

black isle vs sirtech powinno byc
a lucasarts vs sierra/troika o trzecie miejsce


no ale moze przynajmniej wygramy z bjowarowym hajpem

[Ryceros]

chyba nie