Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19

[Hunter Killer]

A ja mam konto i nic nie dostaje od nich i szczerzę mówiąc (pisząc) wcale nie jest mi z tego powodu smutno :P

[Wilk Stepowy]

U mnie jak u Huntera : )

[Ganossa]

Czuję się dyskryminowany do mnie też nic nie przysyłają.

Ciekawe czy obecne rosyjskie prztyczki nie spowodują jakiegoś przełomu w Japonii co do zmian w konstytucji a pro po posiadania armii. Chociaż samo powstanie JSDF było sporym jej nagięciem.

[Shirosama]

Dostałem maila z tanuki.pl. Tylko, że ja się tam nigdy nie rejestrowałem, a nawet tam nie zaglądałem. Skąd oni mają moje namiary?

Ja nie dostałem. Chyba mnie nie lubią.

[Hunter Killer]

Ha, przed chwilą widziałem połowę GiTS SAC na Hyperze, niby nic ale zawiodłem się trochę. Po tym jak ostatnio puszczali oryginalne ścieżki dźwiękowe z napisami PL, tak tym razem, nie dośc że jest lektor, to zza głosu "pana jakby był kompletnie znudzony czytaniem" przebija się bodaj francuski dubbing/lektor.

To tak trochę powrót do przeszłości.

[Frey Ikari]

Tanuki mnie też nic nie śle najwidoczniej moja sława mnie poprzedza...

[Ganossa]

Stare hentaje są fajne. Można je oglądać jak normalne animce z bonusami w postaci seksu i nagości. Te nowe to tylko do fapowania się nadają 

[Hollow]

Dobre hentaje nie są złe. Ostatnio większość jakie widziałem wyglądają tak samo: jeden facet sypia z dwoma panienkami. On nie może się zdecydować na jedną to one decydują się na trójkącik i że się będą nim dzielić...

[richie]

Nadrobiłem trochę zaległości, tym razem na ruszt poszedł "Upadek" (film z którego pochodzi meme p.t. "Hitler is not amused")
Film całkiem zacny. Nie odczułem jakieś nachalnej propagandy, ani zbytniego moralizatorstwa na siłę. Dość realistycznie pokazane ostatnie dni oraz upadek III Rzeszy w samym jej centrum czyli kancelarii (bunkrze) Hitlera w Berlinie.

[Ganossa]

Nieźle się uśmiałem oglądając Niezwykłe przygody Adeli Blanc-Sec Bessona. Nie ma co porównywać z jego hitami ale bardzo przyjemnie się oglądało.

Zamierzam kupić sobie pierwszego smartfona z androidem. Drugi dzień już przeglądam fora i zaczyna mnie od tego boleć głowa 
Ciężko będzie się przestawić ze starego dobrego soniacza.

[Shirosama]

Dobre hentaje nie są złe. Ostatnio większość jakie widziałem wyglądają tak samo: jeden facet sypia z dwoma panienkami. On nie może się zdecydować na jedną to one decydują się na trójkącik i że się będą nim dzielić...

Niestety, ale już dawno zauważyłem, że coraz gorzej z tymi hentajami. Teraz to faktycznie wszystko zasługuje tylko na takie określenie. Oczywiście wcześniej też większość była przeciętna, ale obecnie dotyczy to 95 procent produkcji.

Ogólnie szkoda, że te filmy są tak beznadziejne w porównaniu do eroge.

[Fillo]

Zaliczyłem dziś pierwszy kontakt z japońskim teatrem. Nō gwoli ścisłości.  Nasza ambasadorka w Tokio, Jadwiga Rodowicz napisała z okazji roku chopinowskiego sztukę w tej konwencji - po polsku.  W Warszawie wystawił ją jednak tokijski teatr Tessenkai po starojapońsku ( zrozumiałem 10 słów na krzyż a spektakl trwał jakieś 2 h )- tłumaczenie było wyświetlane na ekranach.


http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/wy_in_teatr_no_stroiciel_fortepianu_2011


Sala była pełna, niektórych nie wpuszczono,  stawiło się sporo Japończyków,  ludzie w różnym wieku. Ogólna reakcja : bariera kulturowa, chociaż owacja była.

Szkoda że byłem zmęczony i momentami odpływałem,  bo ten rodzaj teatru wymaga uwagi. Z drugiej strony mój stan  dobrze korespondował z treścią sztuki Było to bezcenne doświadczenie dla japonisty i dające od myślenia przeżycie. Wielkim fanem Nō jednak nie zostałem. 

[Ganossa]

Ogólna reakcja : bariera kulturowa, chociaż owacja była.

Znaczy się, że niejapońska część publiczności nic z tego nie zrozumiał?

[Fillo]

Idąc do szatni usłyszałem rozmowę pt "Nie wierzę, że jakiemuś Polakowi mogło się to podobać".  A  bębenki flet i  okrzyki chóru

Traditional Japanese Noh Music-Gaku
 
nazywano zbędnym hałasem. ( a do czego przepraszam mieli tańczyć ?)
jako że przypadkiem siedziałem obok dwóch dziewczyn z japonistyki nie słyszałem żadnych komentarzy w trakcie samego spektaklu.

[Ganossa]

Nazwijmy to po imieniu, ignorancja.
Nie każdemu się to musi podobać ale tego typu teksty kiepsko świadczą o tych osobach.

Link zaraz przypomniał mi o OSTcie Akiry bo chyba tam pierwszy raz słyszałem tego typu utwór (Illusion).