Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19

[Hollow]

Kick-Ass świetny jest - po tym filmie kumpel stwierdził, że już wie jak wychować córkę : P

Oj tak. Ten ojciec i córka byli genialni. Zwłaszcza tekst o tym co córka chce na urodziny.

A ja gram sobie w X-COM: Terror from the deep. Eh, dlaczego już takich klimatycznych gier nie robią.

Pamiętam tą gierkę. Najfajniejszy był taki czołg podwodny. Uwielbiałem nim śmigać 

Pierwsza część też była fajna. Za to trzecią totalnie skopali...

[richie]

Pamiętam tą gierkę. Najfajniejszy był taki czołg podwodny. Uwielbiałem nim śmigać 

Kurcze, chyba trzy razy się zabierałem za tę grę i zawsze odpadłem. Jakoś mnie nie zassała.
W przeciwieństwie do jedynki którą łyknąłem niczym gąsiorek.

[Sir_Ace]

Popatrzyłem sobie na screeny i troszkę się zdziwiłem - "Przecież kiedyś to wyglądało dużo lepiej"

Ale w przeciwieństwie do ortodoksów aż tak strasznie nie wieszałem psów na najnowszych odsłonach. Gdybym nie znał staroci, napisałbym nawet, że no to całkiem fajne gry.

[edit]

Znowu zbejrzałem sobie Blade Runnera na sporym ekranie. Aż brak słów. Reżyser wywalił najlepszą postać i większość najważniejszych motywów z książki, ale i tak wyszło mu kino na miarę GitSa i filmowego Bebopa. Teraz pewnie produkcja utonęłaby w natłoku animacji komputerowej, muzyki operowej i techno na raz. No i raczej nie znaleźliby tak wyrazistych aktorów.
Cyber-orgazm.

[Sir_Ace]

Kto chce zobaczyć, jak anfi ładnie się bawi?

Oczywiście nie trolluje na kilkadziesiąt kont, bo z tego wyrósł i to leży poniżej jego godności. Tak samo jak obrażanie płci przeciwnej. Nie, co złego, to nie anfan

Gdyby ktoś chciał obejrzeć przekaz na żywo, polecam zerknąć na shouta tutaj.
Teksty po chwili znikają, ale dosyć często pojawiają się nowe. Przednie widowisko.

[Ganossa]

Będzie cięta riposta?

Znowu zbejrzałem sobie Blade Runnera na sporym ekranie. Aż brak słów. Reżyser wywalił najlepszą postać i większość najważniejszych motywów z książki, ale i tak wyszło mu kino na miarę GitSa i filmowego Bebopa. Teraz pewnie produkcja utonęłaby w natłoku animacji komputerowej, muzyki operowej i techno na raz. No i raczej nie znaleźliby tak wyrazistych aktorów.
Cyber-orgazm.

Trochę dziwnie to brzmi wiedząc, że GitS jest późniejszy o dekadę a Bebop nawet o dwie i to raczej one mogą co najwyżej dorównywać BR.
Zapomniałeś też wspomnieć o przewspaniałej muzyce Vangelisa. Jak dla mnie to jeden z najlepszych OSTów w historii kina.

[Ijon Tichy]

Przerwa na zajrzenie na forum.
Wygląda że zdałem sesję - tzn czekam jeszcze na wyniki z jednego egzaminu, ale chyba będzie ok.
Idę oglądać kucyki dalej.

[Sir_Ace]

Fakt, z tym dorównywaniem ująłem to mocno nieprecyzyjnie. Miałem na myśli mój prywatny ołtarzyk, gdzie górna półka wydzielona jest na płyty i mangi z GitSa, na niższej leży samotna płyta z Bebopem i kilka tomów Edena. Teraz zastanawiam się, gdzie umieścić płytę z BR (do nabycia przy najbliższej okazji. Co najmniej pułap Bebopa, ale czy GitSa?

Kiedyś, dawno temu, obejrzałem BR, ale gówniarz byłem i mało się to dla mnie od Star Warsów różniło. Teraz, kiedy nieco więcej rozumiem (i przy sporym ekranie i głośnikach), to było niemal mistyczne przeżycie. Aktorstwo, minimalizm (głównie za sprawą technologii i budżetu) i muzyka.

Aż obejrzałbym sobie coś podobnego, ale jakoś nie mogę znaleźć niczego równie godnego.
Może Odyseja kosmiczna?

[Ganossa]

Obejrzyj sobie Split Second z 1992. Nie jest to może ambitne kino ale za to Rutger Hauer w doskonałej formie.

Wracając jeszcze do osta to nie ma tam słabych utworów ale ten jest moim najulubieńszym
Rachel's Song - Blade Runner (Widescreen)

[Wilk Stepowy]

Obejrzyj sobie Split Second z 1992. Nie jest to może ambitne kino ale za to Rutger Hauer w doskonałej formie.

Dobry film - świetnie się bawiłem nawet gdy oglądałem go niedawno któryś tam już raz.

[Ganossa]

Ja go oglądałem niedawno dopiero pierwszy raz i zapewniam, że bawiłem się równie dobrze.

Skil na offtopie obiecywał gołe dupeczki za 10 punktów reputacji. Chyba złożę reklamację.

[Sir_Ace]

Jako że kilka osób mnie kiedyś o to prosiło (nawet sam anfan), osobnika wiadomego klasy pokazu ciąg dalszy. Teraz między innymi treści kosmate.

Trochę rażą takie słowa w stosunku do kobiety, ale cóż. Life (& anfan) is brutal...


A tu już zaburzenia osobowości

[Ganossa]

To się robi naprawdę smutne.

[Wilk Stepowy]

Niezły przykład forumowego terroryzmu : )

[Sir_Ace]

Terroryzm to jedno. Robienie z siebie kretyna i socjopaty to drugie. Ale największego buraka ktoś z siebie robi, waląc takie teksty do młodszej dziewczyny. Z chorej psychiki człowieka się wyleczy, z chamstwem nie ma już tak łatwo.

[Shirosama]

No bo to jakiś szalony i sfrustrowany troll. Znalazłem GG tymka na ansi i napisałem mu żeby zablokował rejestrację bez potrzeby podania działającego maila bo inaczej nigdy by się go nie pozbył.

Teraz ten dzieciak przynajmniej nie będzie mógł co chwilę tworzyć nowych kont żeby trollować.