Właśnie stwierdziłem, że niepotrzebnie kupowałem dysk zewnętrzny. Ściągam teraz masę animu i wrzucam na niego z intencją 'do obejrzenia'. Tyle że ciągle coś dokładam, a oglądam z niego bardzo powoli. Tak sobie więc myślę, że od teraz 90% tego, co obejrzę, od razu wywalę, bo w każdej chwili będę mógł sobie znowu ściągnąć (no i nie ma co się oszukiwać - rzadko robię rewatche). A kiedy mi się dysk w lapciaku zapełni i nie będę miał na co ściągać, to będzie znaczyło, że pora przystopować i obejrzeć to, co już jest. Ilość rozbabranych serii powinna się mocno zredukować. Same plusy.
No i sorry, że musicie czytać moje wewnętrzne przemyślenia :P