trawa

Autor Wątek: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19  (Przeczytany 172613 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ganossa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1125 dnia: Lipiec 07, 2011, 05:21:55 pm »
U mnie też jest spora ilość płytek z animcami ale ja mam system, że gdy coś mnie zainteresuje to ściągam a nagrywam ze względu na małą pojemność dysku. Wtedy nawet jak mi się trafi shit to i tak już zostaje bo nie będę przecież płyt wyrzucał. Ale gdy zdążę obejrzeć jeszcze nie nagrany i nawet mi się spodoba ale nie widzę większych szans na ponowne sięgnięcie to pliki lądują w koszu.
Gdy zaopatrzę się w większe dyski prognozuję, że ilość nagrywanych prze ze mnie animców radykalnie spadnie.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 07, 2011, 07:16:00 pm wysłana przez Ganossa »
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1126 dnia: Lipiec 08, 2011, 09:29:45 am »
A ja właśnie wywaliłem z 40 dividików. Nagrywane wieki temu i nigdy do tego nie wróciłem to po cholerę zagracać szafkę.

Dysk obecnie mam 380 GB wewnętrzny i 1TB zewnętrzny i jakoś nie udaje mi się tego zapełnić.

Offline Jackal

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1127 dnia: Lipiec 08, 2011, 11:10:33 am »
Ja znowu swoje serie które mi się spodobają trzymam na dyskach. Przestałem nagrywać na płyty z tego względu, że cena wyjdzie ta sama jak bym miał kupić to ilość płyt i jest możliwość edycji tzn jakiś nie działający epek można zamienić dodać napisy itd. Obecnie mam poza lapkiem dwa dyski zewnętrzne 1tb i 500gb. I narzekam na brak na 500gb a niedługo zacznę na 1tb. Ostatnio musiałem poświecić saint seye oryginalny wer. japan ;/. Stwierdziłem, że oglądać nie będę a miejsce się przyda.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1128 dnia: Lipiec 08, 2011, 12:20:17 pm »
No to się szykujcie na szok. Do grudnia 2010 pracowałem na dwóch dyskach 2x40 GB, w grudniu dokupiłem do nich kolejne 80 GB. W chwili obecnej jakieś 100 GB leży mi wolne, zresztą tak jest prawie zawsze - sytuacje kryzysowe gdy nie wciśniesz przysłowiowej szpilki zdarzają się może ze dwa razy do roku i szybko sobie z nimi radzę.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1129 dnia: Lipiec 08, 2011, 01:20:18 pm »
Ja na razie mam małe dyski bo 2x640 GB, ale ostatnio nagrałem 1 TB na płytki Blu-Ray z czego ponownie na dysk zgrałem z 400 GB gdyż z płytek źle się ogląda i to czasochłonne.

Żebym miał miejsca wystarczająco to potrzebował bym 2x2 TB sobie kupić.


Offline Hunter Killer

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1130 dnia: Lipiec 08, 2011, 09:11:27 pm »
A ja od niepamiętnych czasów pracowałem na 300GB, a na tym musiałem mieścić pliki graficzne (a niemało to waży jak się zapitala np. zestaw 5 plakatów w 1 pliku corela w rozdziałkach ok 300-500dpi, nie wspominajac o 3D maxie) do tego inne dane, plus pliki rodziny... Zatem na anime maiłem góra 80GB.
Ale obecnie mam 1300GB i jestem szczęśliwy i nie mam pojęcia kiedy to zapełnię... :smile:
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1131 dnia: Lipiec 08, 2011, 09:51:19 pm »
Ale obecnie mam 1300GB i jestem szczęśliwy i nie mam pojęcia kiedy to zapełnię... :smile:
Oj taak... miałem w domowym stary dysk 250GB, dokupiłem 1,5 TB i poczułem co to wolność :)
Po roku ten 1,5TB zapełniłem do połowy - ale specjalnie nie przejmując się trzymaniem jakiegoś większego porządku na nim.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Hunter Killer

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1132 dnia: Lipiec 09, 2011, 04:45:06 pm »
Ja po dosłownym wyczyszczeniu całego starego 300GB dysku (niestety komp padł kompletnie) nadal staram się zapełnić ten pierwszy, na nowym mam raptem góra 1GB bo zgrałem co ważniejsze dane na dwa dyski.
A nowego kompa mam już, mhm 3 miesiące...


W sumie to muszę teraz znów złapać Katanagatari, bo gdzieś mi wcięło płytę a nie mam już na dysku. A było tam kilka fajnych momentów dla których chciałbym mieć to na płytce.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Konował

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1133 dnia: Lipiec 10, 2011, 07:49:06 am »
Odnośnie nagrywania płyt
w przypadku Matroska Video File po nagraniu na płytę tracę głos ponieważ wyskakuje nieznany błąd
co dziwne inne pliki działają normalnie (np nowy FMA część plików jest w MVF i są bez głosu, pozostałe w avi czy mp4 działają normalnie). To częsty błąd czy jestem wyjątkiem? Wątpię żeby o kodeki chodziło ponieważ są nowsze od tych które były w dniu nagrywania płyt.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Jackal

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1134 dnia: Lipiec 10, 2011, 08:49:09 pm »
I tu druga rzecz jako ja zrobiłem. Kupiłem sobie boxcore od patriota, bo tama sama sprawa co z płytami po nagraniu nic się z tym ni  zrobi. A tak odtwarza wszystkie możliwe formaty jakie instnieją i ile zajmują łącznie z rmvb  i to nowość tutaj bonie które droższe modele np. od wd tego nie maja. Więc bardzo fajna sprawa wrzucamy na pendriva czy dysk anime i odpalamy i wazie złej wersji czy napisów nie problem na momencie wrzuceniu innych. W przypadku płyt to ponowne nagrywanie itd.
No i jak wiadomo żeby dvd itd było dobrej klasy i odpalało wszystko kosztuje dużo drożej. Dzięki tym paru operacjom zapominam o czymś takim jak napęd czy płyt. Nie pamiętam kiedy z tego  korzystałem. Według mnie płyty wszelkiej maści bluray itd to przeżytek.  Dziwie się czemu wogule gry, filmy wychodzą jeszcze na tym. Przecież można pakować to na małe karty pamięci zamknięte. W sumie jak wiadomo jeszcze to nie weszło z powodu że konsole i dvd są w znacznych nadmiarach itd.

Offline Ganossa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1135 dnia: Lipiec 10, 2011, 08:55:58 pm »
Nie wiem czy to ja za dużo wypiłem czy Ty bo ni w ząb nie zrozumiałem o co Ci chodzi.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1136 dnia: Lipiec 10, 2011, 09:05:10 pm »
Ja trochę zrozumiałem, bo jestem już po którymś. :D Generalnie trochę w tym racji jest, gierki czy anime na flashowych napędach... Miałoby to oczywiście swoje minusy, o których nie chce mi się teraz pisać. A czemu tak nie wydają? Bo ja wiem, może koszta wyprodukowania takiego jednego gadżetu są większe niż wytłoczenie płyty? Nie mam pojęcia.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline wyspa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1137 dnia: Lipiec 10, 2011, 09:22:17 pm »
Wg mnei każda forma fizycznego nośnika to zbędna sprawa. Osobiście jestem za digital distribution, skoro i tak wszystko jest wydawane w formie cyfrowej to nośnik który był potrzebny przy materiałach analogowych jest w tej chwili całkowicie zbędny. Tak na prawdę coraz częściej zastępują je konta na rożnego rodzaju serwisach i to jest właśnie przyszłość.

Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia dostępności do internetu szerokopasmowego, ale w chwili obecnej sytuacja ciągle się polepsza i abonamenty nie osiągają w tej chwili takich sum jak kiedyś.
Nie jest to zjawisko złe raczej nawet pożądane, tym bardziej że w tej formie produkty można wydawać po stosunkowo niższych kosztach, a jak twórca/studio jest cfany to nawet bez pośrednictwa wydawcy.
Nie mówiąc o tym iż np patrząc na utwory muzyczne zamiast kupić płytę za 50zł na której z 16 spodobają może się nam 2 utwory możemy sobie zakupić pojedynczy utwór po kilkukrotnie niższej cenie.
Oczywiście zostaje kwestia "sentymentu" do tradycyjnych nośników ale nie ukrywajmy, to właśnie ten sposób dystrybucji za kilka lat będzie najrozsądniejszy a dla osób nie mających problemu z płaceniem przez internet i dostępem do szybkich łącz, już jest to najlepsze rozwiązanie.

Szkoda tylko iż duża część wydawców skutecznie hamuje ten proces właśnie często z powodu obawy przed utratą zysków czy to przez eliminację relacji twórca-wydawca-odbiorca czy właśnie z tego powodu iż kupując fizyczny nośnik jesteśmy zobligowaniu do brania całości tego co nam oferują a nie co sobie sami wybierzemy.

Nie mówię już o tym iż dystrybucja cyfrowa otwiera całe pole dla potencjalnej konkurencji wydawniczej, gdyż koszta takiej dystrybucji nie wymagają tak rozbudowanej infrastruktury i nie generują tak ogromnych kosztów.
Zagrożeniem w tym wypadku jest właśnie wejście mniejszych konkurencyjnych firm które mogą ugryźć całkiem spory kawał rynku. Co prawda już dzieje się tak w przypadku muzyki czy właśnie gier gdzie pojawiają się serwisy oferujące właśnie dystrybucje cyfrową, jednak dalej jest to trochę za mało aby zwykły użytkownik na tym skorzystał, gdyż konkurencja nie jest jeszcze na tyle ostra aby zmusiła wydawców do obniżenia stawek za produkty.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2011, 09:29:10 pm wysłana przez wyspa »

Offline Ganossa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1138 dnia: Lipiec 10, 2011, 09:30:01 pm »
Ja bym to opisał jako syndrom skarpety.
Sądzę, że nawet dziś większość Polaków uważa, że trzymanie pieniędzy w domu jest pewniejsze od trzymania ich na koncie w banku.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline wyspa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 19
« Odpowiedź #1139 dnia: Lipiec 10, 2011, 09:35:33 pm »
Ja bym to opisał jako syndrom skarpety.
Sądzę, że nawet dziś większość Polaków uważa, że trzymanie pieniędzy w domu jest pewniejsze od trzymania ich na koncie w banku.
Nie do końca, jak mówię dużo mają też do powiedzenia tutaj wydawcy którzy często są właścicielami praw do danych produktów na podstawie umów z twórcami. i to właśnie te wydawnictwa potrafią dyktować ceny, nawet jeżeli produkt ma być udostępniony w formie cyfrowej na którejś z platform.
 Sytuacja szybko się raczej nie zmieni, jednak cała nadzieja w twórcach niezależnych którzy coraz częściej swoje produkty wydają właśnie sami, bądź przy współpracy z platformami cyfrowymi. Warto zaznaczyć że często tym sposobem powstają całkiem ciekawe produkty po o wiele niższych cenach niż te markowane logami dużych wydawców.

 

anything