Haha a mi się przypomniało jak na zaocznych na które przez jakiś rok uczęszczałem udowadnialiśmy na wykładach z "organizacji i zarządzania" wykładowczyni (była młodsza od wielu studentów, nie mówiąc o tym iż część z nas własne firmy prowadziła) iż cała ta teoria się nie sprawdza podając przykłady z życia
.
Strasznie ją to irytowało.
Swoją drogą wczoraj odebrałem w końcu nowy (używany) samochód. Nie wiem czy ktoś pamięta, miałem kupić sobie Dacię Duster (już miałem złożone zamówienie i czekałem na auto z fabryki), ale później w międzyczasie miałem wypadek w aucie roboczym (bodajże pisałem o tym), złamana łapa zwolnienie lekarskie itp, No i 18tyś w plecy bo sobie tak podliczył ubezpieczyciel za wrak że nawet na spłatę leasingu nie starczyło.
Ale sprawa z tym już załatwiona i po prostu kupiłem sobie Forda Focusa MK1 z 2004, udało mi się dorwać w bardzo dobrym stanie ani zarysowany, ani w środku niezniszczony więc mimo wszytko jestem zadowolony bo focusy maja to do siebie że się nimi przyjemnie jeździ, a że to 3 drzwiówka, 1,8 diesel z 100KM pod maską to dodatkowo ładnie się zbiera
.
A standard wyposażenia od tego Dustera który miałem kupić wcale nie odbiega, nawet powiedziałbym że wnętrze lepiej wykończone bo Dacie mimo wszystko mają to do siebie że z dala od nich plastikiem jedzie a w fordzie wszystko w miękkim skóropodobnym materiale wykończone.