Wybór postaci - rozważania

[Ferreto]

Zgadza się,tutaj z Bojownika można zrobić naprawdę niezłego pakera. Nie ma jak nowy sposób kreacji 

[badkratos]

Witam,

mam pytanie na temat kreowania nowego bohatera, jeżeli wezmę na przykład metamaga i będę rozwijał tyłko magizbroje oraz przyzwanie szkieletu a reszte punktów będe pakował w szable i siłe, czy taka postac będzie grywalna?

taktyka: rzucic magizbroje, przyzwac szkielet i szabla w dłoń

[Ferreto]

Generalnie będzie grywalna,ale z góry informuję,że szkielet jest obecnie osłabiony. W DE był to niezły wojownik do 11 poziomu,potem mag. Tu w sumie jest inaczej,bowiem już na kilku pierwszych poziomach widziałem wojownika i maga. Gorsza opcja to to,że obecnie niezależnie od poziomu czaru szkielet towarzyszy nam jedynie 60 sekund. Trochę meczące jest ciągłe ponowne przywoływanie,inni towarzysze "starczają" na dużo dłużej.
Co do przydzielania punktów,to jednak na samej sile bym się nie opierał. Bądź co bądź wysokie poziomy cechy są drogie punktowo,lepsze efekty można osiągnąć dbając o inne cechy związane z walką choćby zwinność,nie wspominając o budowie (więcej życia się przyda).
 
 

[Jarek138]

Jak chcecie podnieść sobie poziom trudności, to zróbcie Wojownika na szable. Gość był po prostu żałosny. W pierwszej części gry http://forum.freeware.info.pl/gry/settlers.html  nie ma żadnej przyzwoitej broni poza tasakiem a lepsze szable Amazonek dają profity tylko kobietom .

[badkratos]

Wiec moze zywiolak elementalisty bedzie lepszy?

[Ferreto]

Ja w sumie nie bardzo w czasie gry zwracałem uwagę na szable,więc faktycznie może być problem z lepszymi egzemplarzami we wczesnej fazie. Z drugiej strony ... kobiety nie są tu gorsze,więc też nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić sobie kobietę i cieszyć się z profitów dla niej (nie wspominając o cieszeniu oka  ) W sumie jakby to była jakaś typowa klasa wojownicza ( tj. niemagiczna) to spokojnie cały zestaw amazońskiego ekwipunku mogłaby użyć (a zły on nie jest). Chociaż nie wiem,czy biorąc pod uwagę,że mamy Forgrimma i Ardo,jest sens tworzyć kogoś tego pokroju.
Co do żywiołaka to na tyle na ile mogłem się mu przyjrzeć dzięki Jaakonowi,nie zmienił się w stosunku do wcześniejszej części.Tam żywiołak był owszem fajny,gdy podpalał przeciwników,ale niestety za długo nie wytrzymywał. Może ktoś korzystał z niego dłużej w River of Time, to się wypowie,jak z nim sytuacja wygląda później.
 

[Woodo]

No fakt,że bojownik wymiata.