Autor Wątek: Komercjalizacja  (Przeczytany 12542 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline VAULT-TEC employer

Komercjalizacja
« dnia: Lipiec 20, 2003, 12:35:49 pm »
Witam!

Chciałbym poruszyć bardzo kontrowersyjny temat i zarazem smutny.
Najpierw się przedstawię. Jestem członkiem nowopowstałego Bractwa
Smoczych Włóczni. Reprezentujemy kulturę Wikingów. Działamy
od stycznia i teraz zaczęliśmy nawiązywać stosunki dyplomatyczne
(Winland i Bractwo Orlich Gniazd). Smuci mnie sytuacja w polskim
RR. Straszna komercjalizacja się robi i widać to na każdym kroku.
Kiedyś w RR było zamieszanych garstka ludzi, a teraz jest ich pełno,
ale nie było by w tym nic złego, gdyby nie obniżenie się poziomu
Rycerskiego w Polsce. Słyszałem o jakiś aferach w Kapitule.
Czy nie da się nic z tym zrobić?
od jednym sztandarem w bój ruszymy,
Pełni wiary i nadziei w wygraną,
Swoim krzykiem łotrów ogłuszymy,
Razem w bój z Hirdą zacnie dobraną.

Offline Gollum

Komercjalizacja
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 20, 2003, 12:52:23 pm »
Nie obraź się, ale przykładem komercjalizacji jest właśnie zabawa w Wikingów. Bo są modni. Dlaczego żadno bractwo rycerskie nie reprezentuje np. Tatarów czy Kozaków? Bo są niemodni. Za to na pokazach często widzę oberwańców w spódnicach, którzy udają Szkotów czy innych Celtów. Bo na nich też jest moda.

Offline VAULT-TEC employer

Komercjalizacja
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 20, 2003, 01:01:02 pm »
Wybacz, ale Wikingowie fascynują mnie od dziecka. I nie wyobrażam sobie innej epoki. A jeśli chodzi o Kozaków i Tatarów: jest to późne średniowiecze. Ja osobiście nie przepadam za późnym średniowieczem.
Kojarzy mi się z upadkiem Polski. Jeśli chodzi o komercje to miałem na myśli robienie wszystkiego na pokaz. Szpanowanie przed publicznością zbroją, która nijak nie ma uzasadnienia historyczna.
od jednym sztandarem w bój ruszymy,
Pełni wiary i nadziei w wygraną,
Swoim krzykiem łotrów ogłuszymy,
Razem w bój z Hirdą zacnie dobraną.

Offline VAULT-TEC employer

Komercjalizacja
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 20, 2003, 01:46:57 pm »
Nie ważne ilu reprezentuje daną epokę,
ważne aby była na odpowienim poziomie.
Nie może dojść do takiej sytuacji
(ale jesteśmy na dobrej drodze), że ludzie będą
oglądać transmisję z bitwy pod Grunwaldem, a jeśli
spytasz małego dzieciaka kim chce być w przyszłości odpowie:
Chcę byś Zawiszą Czarnym z Garbowa! Wtedy tylko będzie można
patrzeć jak ogromne ilości ludzi zakutych w stal idą do boju
na specjalnie zbudowany stadion. Ich tarcze i chorągwie będą
okazywać piękne... loga korporacji Adidas, Nike itd.
Przed bitwą zamiast wyśpiewać "Bogurodzicę" wyśpiewają:
"W MacDonalds spotkajmy się!"
Najpopularniejsi rycerze będą reklamować dezodoranty, które
używają w bitwie, aby się nie spocić.
Może troche przesadzam i panikuje, ale przypomnijcie
sobie reklamy: "Danie w pięć minut" i reklama o chipsach, gdzie
są karty o bitwach (z takiego dziwnego dymu wychodzą trzy puszki).
Podsumowując: Ważne jest nie ile osób reprezentuje daną epokę, ale
aby była ona na odpowiednim poziomie i miała swoją godność.
od jednym sztandarem w bój ruszymy,
Pełni wiary i nadziei w wygraną,
Swoim krzykiem łotrów ogłuszymy,
Razem w bój z Hirdą zacnie dobraną.

Offline Gollum

Re: Komercjalizacja
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 20, 2003, 03:31:52 pm »
Cytat: "VAULT-TEC employer"
Jeśli chodzi o komercje to miałem na myśli robienie wszystkiego na pokaz. Szpanowanie przed publicznością zbroją, która nijak nie ma uzasadnienia historyczna.

Polityka lub Newsweek pisała kiedyś o sporze pomiędzy dwiema formami współczesnego rycerstwa; trzymająca się średniowiecznych reguł i druga, dosyć luźno traktująca historię. Obie miały swoje racje.

Offline Solitaire

Re: Komercjalizacja
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 15, 2003, 11:15:52 pm »
Cytat: "VAULT-TEC employer"
Nie ważne ilu reprezentuje daną epokę,
ważne aby była na odpowienim poziomie.
Nie może dojść do takiej sytuacji
(ale jesteśmy na dobrej drodze), że ludzie będą
oglądać transmisję z bitwy pod Grunwaldem

Niby czemu?
Kolejny miłośnik pragnący zamknąć swoje hobby w gheccie zapaleńców?
Pozwól ludziom próbować, plewy zawsze odsieją się same. Prawdziwi rycerze zostaną.
Cytuj
Najpopularniejsi rycerze będą reklamować dezodoranty, które
używają w bitwie, aby się nie spocić.

No i? Z czym ty chcesz walczyć? Jeśli moja pasja pozwala zarobić na chleb, nie będę się cackał. Trenujcie ludzi, organizujcie pokazy, występujcie w reklamach i zorganizujcie męski steaptease w płytach.
Żadna praca nie hańbi. Snobizm tak.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Baldwin

Komercjalizacja
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 15, 2003, 11:34:18 pm »
Sam w tym "siedzę" wiec cos o tym wiem.
To SOlitaire nie chodzi, o to by sie zamkać, ale o to,zeby ludzie traktowali to jako hobby.Z pasja.Komercha zle wpływa na ruch rycerski.Nakierunkowuje na zysk, a nie na dobrą zabawe i wczucie sie w klimat i kultywowanie prawdziwej tradycji.

Offline Gollum

Komercjalizacja
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 16, 2003, 08:07:13 am »
Niekoniecznie. Jeśli ktoś jest prezesem, członkiem zarządu czy innym agentem, to sobie może pozwolić, by rycerstwo było dlań wyłącznie zabawą, po której pójdzie na piwo czy łiski, bynajmniej nie do karczmy. Jeśli jednak ktoś nie ma dobrze opłacanego zawodu, to nie widzę przeszkód, dlaczego nie miałby zarabiać machaniem mieczem. Według mnie ten zawodowiec będzie lepszym rycerzem, nie tylko technicznie, ale przede wszystkim mentalnie.

Offline Solitaire

Komercjalizacja
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 16, 2003, 09:24:10 am »
Cytat: "Baldwin"
Sam w tym "siedzę" wiec cos o tym wiem.

A myślisz, że ja tak z boku oceniam? :)
Cytuj
To Solitaire nie chodzi, o to by sie zamkać, ale o to,zeby ludzie traktowali to jako hobby.Z pasja.Komercha zle wpływa na ruch rycerski.Nakierunkowuje na zysk, a nie na dobrą zabawe i wczucie sie w klimat i kultywowanie prawdziwej tradycji.

Komercha. Jak ja kocham to słowo.
Rozumiem, że wyżej cenisz (ja też) dobrą zabawę i klimat niż aspekt ekonomiczny, ale pozwól ludziom wybierać. Jeśli ktoś założy profesjonalną agencję pokazów rycerskich, to nie ciskajmy w niego gromów. Miłośnicy dawnych wieków i machania stalą nadal będą kultywować swoje hobby, tyle tylko, że bez tej otoczki oryginalności.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Baldwin

Komercjalizacja
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 16, 2003, 05:21:24 pm »
Cytat: "Solitaire"
Cytat: "Baldwin"
Sam w tym "siedzę" wiec cos o tym wiem.

A myślisz, że ja tak z boku oceniam? :) .


O, a gdzie sie udzielasz?

Offline Solitaire

Komercjalizacja
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 18, 2003, 10:47:47 pm »
Cytat: "Baldwin"
Cytat: "Solitaire"
Cytat: "Baldwin"
Sam w tym "siedzę" wiec cos o tym wiem.

A myślisz, że ja tak z boku oceniam? :) .


O, a gdzie sie udzielasz?

Ledwo co zarejstrowane Stowarzyszenie (Miłośników Światowej Kultury i Sztuki :D - nazwa robocza, statutowa), Sekcja Rycerska z resztek regimentu szkockiego i świeża krew.
Mogę chyba powiedzieć, że jestem jednym z aktywniejszych twórców naszego nowego quasi-bractwa. :)
Póki co największy nacisk idzie na trening szermierczy i zdobycie sprzętu. W zasadzie to powinieniem kolczugę pleść, a nie się na forum rozpisywać... :wink:
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Baldwin

Komercjalizacja
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 18, 2003, 11:20:21 pm »
Zaraz, ma to coś wspólnego z bractwem "Róży i Miecza"????
A moze z 39 najemna?

Offline Solitaire

Komercjalizacja
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 19, 2003, 08:59:18 am »
Cytat: "Baldwin"

A moze z 39 najemna?

Cytuj
z resztek regimentu szkockiego

Chyba myślimy o tym samym. :)
Wspólnego ma tyle, co przyszło materiału ludzkiego.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Baldwin

Komercjalizacja
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 19, 2003, 10:09:16 am »
A z "Miecza i Róży" kto przyszedł ?
Ty byłeś w powyzszym bractwie?

Offline Gemba

Komercjalizacja
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 19, 2003, 12:24:52 pm »
Zgadzam sie ze zdaniami tych, którzy piszą, że im wiecej ludzi, którzy będą sie bawić w recerzy, tym lepiej. Cóż to za zabawa, kiedy jest tylko pare osób na kraj?? Chciałby ktoś, żeby na nasz Grunwald przyjeżdżało 15 osób?? Chyba nie. Co do reklam z rycerzami, to juzmałą przesada :P:P