Nom turniej bardzo fajny, miejscowka spoko, tereny calkiem spoko, misje fajne w grze nie przeszkadzaly
No i co wazniejsze derby pomorza dla trojmiasta
Dobor przeciwnikow tylko mi troche nie wyszedl bo czulem sie jak na lokalu w 3city grajac 4 razy na 5 z naszymi
1 misja: Wojtek z Orkami: Kolega chyba nie gra orkami za czesto z tego co zrozumialem, dal mi za czesto lapac wagony na boki, 18+3 do 2 dla mnie
2 misja: Chomik Chris z Eldarami: pojechal mi lorda jak poszlem z nim na meska wymiane lordem w avatara, wmieszal jakis harlekinow, zrobil mi eldarska solowke 11 na 1, ten Avatar tchorzliwy sie teraz schowac powinien
Ogolnie niezla jatka a wyszlo 10-10 z niedobitkow
3 misja: Thurion SM: Zaczynalem, cala gra roztrzygnela sie o ja podjezdzam, Thurion podjezdza landkiem, ja wale z melt, landek do piachu, 2 termosy do piachu i liderka niezdana, po czym je odprowadzilem wiec dalo mi to taka przewage pomimo ze thurion nawet niezle probowal nie moglo skonczyc sie juz inaczej niz 20+3 do 0 dla mnie
4 misja: Jaro z Iron Handsami(SW) - recon niemal identyczna rozpa jak moja, ja mialem lorda za to Jaro lone wolfa i runka drugiego i paru wiecej greyow
Smiechy chichy przed gra ze bedziemy pod rogami stolu do siebie jechac ale jak co do czego po wystawieniu Jara wystawilem sie na przeciwko, przejelem inicjatywe chociaz ciagle nie wiem czy byl to dobry pomysl
Od drugiej tury jatka, szkoda ze lord sie potknal i do dziury wpadl
Zostali na koniec fangi po obu stronach i niestety jarowy jeden troops dostal sie do mojej strefy wiec 12+1 do 8 dla Jara
5 misja: Nathaniel z IG, anihilacja - wystawilem lorda i jednych greyow na srodku, natarlem do przodu
Tez niezla jatka, na szczescie sporo mnie dojechalo chociaz po pierwszej turze shootingu wygladalo to tak sobie, ale pozniej jeszcze udalo sie miec lucky hita w lemana z plazmami i go zniszyc rakieta na boku, ogolnie ostra wymiana argumentow ale troche mnie dojechalo i na koniec 16+1 do 4 dla mnie