Skąd ten kadr? vol. 11

[cpt. Misumaru Tenchi]

Nic na to nie poradzę - jestem przewrażliwiony na tym... punkcie.
A co do Miyu, to sami wiecie jak jest - głównie fanki Lavy piszczały, że jak zaczął gadać to już nie ma klimatu. Wszak ten z OVA jest facetem idealnym: przystojny, posłuszny niczym baranek, dostępny na każde skinienie i na dodatek trzyma gębę na kłódkę. Czy może być coś wspanialszego?

[Hunter Killer]

Jak pisałem głównie nie podobało mi się podejście do wampirów i to jak działają, ale to specyficzne anime, z b. dobrym zakończeniem,

Spoiler: pokaż

 choć raz nie było oczywistego, dobrego zakończenia, raczej wybrano mniejsze zło.

Postacie, też były ok, w tym niezapomniany Lava, czy jak mówią złośliwcy Larwa. Ale w moich oczach ocena poszła w dół za te wampiry i parę innych szczegółów. Rozpisywać się nie będę bo to nie miejsce.

Wracając, no, Ganossa ma spoooro punktów, w sumie to nawet nie liczę iż dogonię chociażby pierwszą trójkę, za mało oglądałem i za mało czasu mam.

Ale ok, skoro Tenchi uznał moją odpowiedź (choć nie pełną), to postawie mu piwo. 
A teraz zagadka
Taki sobie kadr...

[Sir_Ace]

Break Blade

[edit]
Dziwna sprawa. Najpierw to był czysty strzał. Potem zajrzałem na Jutuba i faktycznie - opening BB.
Podświadomość jest wielka

[Hunter Killer]

Szybko poszło, chyba za szybko... coś wypadam z gry ostatnio, może się starzeję

Zadajesz.

[Sir_Ace]

To może... Jezus pod prysznicem

[Ganossa]

Alien 9?

[richie]

Soul Taker

[cpt. Misumaru Tenchi]

Tam były takie kawaii panienki? Kurde, a ja chciałem ominąć to szerokim łukiem. Oglądałem kiedyś na jakimś konwencie fragmenty i nie zrobiło na mnie zbyt dobrego wrażenia.

[richie]

Soul Taker to dość... specyficzne anime.
Naprawdę jedno z niewielu, które obejrzałem całe prawie że wyłącznie ze względu na formę (a nie treść).
Dlatego radziłbym poczekać aż będziesz miał ten wypasiony monitor, no i możliwie maksymalnie pancerną kopię anime (nie, te stare makabryczne enkody by Mike Gold się zdecydowanie nie nadają ;P)
A co do panienek to tu też się liczy nie ilość, ale jakość. Czyli Nakahara Komugi-chan rulez 4ever 

EDIT: a jak mimo to nie wytrzymasz Soul Takera zawsze możesz pomaszerować prosto w kierunku spinoffa
Komugi OP

Ale mimo wszystko, Soul Takera trochę szkoda opuścić.

[Sir_Ace]

Trafione.

Warto wspomnieć, że za Soul Takera odpowiadał pan Akiyuki Shinbou - aktualna siła napędowa Shafta. Oprawa (zwłaszcza projekty postaci) mocno przypomina Bakemonogatari (tylko bez tych migających plansz), tyle że jest ciemniej, posępniej, pełno tam symboli. Trochę jakby doprawić schizowatymi momentami z NGE.
Ale fabuła to dno...


[edit]

A wiecie, że Mikey wrócił do kodowania i teraz zajmuje się tylko uber wielkimi wagowo FullHD? :P

[richie]

Warto wspomnieć, że za Soul Takera odpowiadał pan Akiyuki Shinbou - aktualna siła napędowa Shafta.

Jasność widzę... gwiazdy, dużo gwiazd
A tak bardziej serio to autentycznie sobie przed chwilą pomyślałem, że styl Soul Takera tak mi się z "czymś" kojarzy.

[cpt. Misumaru Tenchi]

(nie, te stare makabryczne enkody by Mike Gold się zdecydowanie nie nadają ;P)

Mikey i jego enkody, OMFG - to były czasy!

[Lord Kupa]

Ookami-san to Shichinin no Nakamatachi

[richie]

Hai desu.

[Lord Kupa]