Powinienem zignorować te twoją idiotyczną uwagę, ale po raz ostatni odpowiem: niektórzy mają też w życiu inne rzeczy do roboty niż tylko siedzieć przed kompem 24/7. Bez potwierdzenia zadawał nie będę - takie są zasady. A do momentu aż się położyłem spać (8 rano) potwierdzenia nie było. Zaś gdy wstaję o tej 13 i zbieram się do pracy, to raczej nie mam czasu żeby włączać komputer i sprawdzać, czy potwierdzenie już było i rozkapryszony anfan życzy sobie nowego kadru at once.
Zagadka zaraz - przyszedłem ciutkę zmęczony i głodny z pracy i mam prawo sobie zjeść. Doba wciąż jeszcze nie minęła, dlatego denerwujesz się (i mnie przy okazji) cokolwiek bezzasadnie.