Zacząłem kiedyś czytać trochę mangę, ale nie wciągnęła mnie. Na początku wszystko wyglądało podobnie. Przypływali na wyspę, tłuki jakiegoś pirata, brali kogoś z tej wyspy do załogi i płynęli dalej. Znajomy twierdzi, że dopiero teraz zrobiła się ciekawa po tym jak
Tak jak mówisz jest taki schemat, gdyby nie jedno olbrzymi ale.
Otóż każda wyspa jest specyficzna itd. Nowe zdolności ludzi. No i co nie która wyspa odkrywa kawałki wielkiej tajemnicy i jeden z miliona wątków.
I powiem a pro po do tego co napisałeś, że to prawda a dokładniej od świetnej walki ace z czarno-brodym wszystko ma fenomenalny rozmach. Szczególnie moment rozdzielenia załogi świetnie to wyglądać w anime polecam odcinki:
325 The Most Evil Ability! Blackbeard`s Darkness Attacks Ace (wspominana walka ace z czarno brodym)
403 Another Strong Enemy Appears! Broadaxe-Wielding Sentomaru
404 Admiral Kizaru`s Fierce Attack. The Straw Hat Crew`s Desperate Situation!
405 Disappearing Crewmates - The Final Day of the Straw Hat Crew
I po tych odcinkach albo się kocha one piece albo nienawidzi.