Coś jest nie tak, skoro wszystko widać dobrze, i tylko ten rzekomy mały kosmita jest rozmazany... I jeszcze ten jego różowy kolor... Nie jestem co do tego przekonany, poza tym, czy tylko te zdjęcie jest dowodem na jego istnienie? Założę się, że nikt go tam wtedy nie widział.
Swoją drogą, w necie kilka lat temu krążyło zdjęcie, na którym było widać małego, rozmazanego kosmitę, pamięta je ktoś?