Sam panel wydawców był trochę nudny i sprowadził się do tego, że wciąż będzie mało komiksów.
Każdy wydawca ma inne powody (w jednym bodajże przypadku - zamrożona kasa przez wielkie sieci; w pozostałych - prozaiczne, jak brak wolnego czasu lub stała ilość kasy przeznaczana przez wydawcę na hobby, jakim jest wydawanie komiksów a rosnący kurs euro i jena), ale pozostaje nam pogodzić się z takim stanem rzeczy. Egmont mówił, że planuje pozostać przy kontynuowaniu rozpoczętych serii, ale jako przykłady były przytaczane jedynie Thorgale, Asteriksy, Star Wars, TinTin, lub Kaczor Donald. Nikt nic nie wspomniał o Hellblazerach, Swamp Thingach itp., a na pytania od publiczności już zabrakło czasu. Jakieś dwa Batmany mają być w przyszłym roku, ale nawet Egmont nie wie jeszcze jakie, bo wydają je w koprodukcji z Finami.