Autor Wątek: mam trochę dziwny pomysł...  (Przeczytany 12838 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline lucass

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 28, 2003, 07:37:31 pm »
Cytat: "Pokpoko"
anioly-pedały

Witamy posłankę Błochowiak na forum Nowej Gildii.
url=http://www.seelecouncil.com/msi][/url]
NOWY TELEDYSK!!
moja lista AMV

Offline Pokpoko

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 28, 2003, 08:00:08 pm »
czyzby i tu zawitała PoliticalCorectness?
jeszcze pewnie mam nazywac białych "kolorowo uposledzonymi"?sorry....

Offline lucass

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 28, 2003, 08:19:46 pm »
Political Corectness Political Corectnessem, ja bym to raczej nazwał tolerancją.
Cytat: "Pokpoko"
jeszcze pewnie mam ...

Nie mam zamiaru nikomu narzucać co ma mówić, ale przysługuje mi prawo do komentarza. Żeby zapobiec zejściu tej dyskusji poniżej pewnego poziomu od razu zaznaczę, że nie jestem fanem yaoi ani w anime ani w real life. Nie oznacza to jednak, że muszę używać pejoratywnych określeń w stosunku do ludzi o odmiennej orientacji seksualnej.

... a teraz idę napisać jakiegoś głupiego posta ...
url=http://www.seelecouncil.com/msi][/url]
NOWY TELEDYSK!!
moja lista AMV

Offline Inszy

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 28, 2003, 08:21:04 pm »
Dla ścisłości:

Pedał - nie!
Powinno być - osoba alternatywnie zorientowana seksualnie.

Biały - nie!
Mówimy - osobnik melaninowo zubożony.
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Offline Pokpoko

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 28, 2003, 08:42:36 pm »
Lucass-alez ja jestem tolerancyjny...nie bije,nie wyzywam na ulicy,nie rządam zakładania obozów zagłady...jestem tolerancyjny-tj nie mam nic przeciwko byle by z daleka odemnie...

Offline Kweethul_drugi

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 29, 2003, 10:04:56 am »
Obozy koncentracyjne dla homoseksualistów = zła rzecz?

Ups  :D


A tak na serio- Pokpoko miał na myśli części od roweru, a nie orientację seksualną, po prostu podchwycił temat...  i w ogóle jest niepoczytalny, wysoki sądzie, oj, przepraszam, że z małej litery, Wysoki Sądzie. Wnoszę o odroczenie sprawy do czasu napisania tego (&#^@&()^ fanfica ze względu na zły stan zdrowia podsądnego...


Nie zniżajmy się do poziomu dyskusji prowadzonych w kręgach politycznych...
Co to jest Bractwo Św. Jerzego? Skąd komp wie, że jestem kawalerem???

-Bo to Matrix...

NA POHYBEL POLIGOTOM!!!

Offline An-Nah

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 29, 2003, 11:01:11 am »
Czy te anioły miałby nosić kolorowe skarpetki?
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline sivy

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 29, 2003, 03:27:31 pm »
i beda przeciwko stalinizmowi :D
 Żyjemy w ciekawych czasach.
- Nie ufami rządowi, nie ufami systemowi warości, nie ufamy mediom i nie ufamy sobie nawzajem! Podkopaliśmy wszystkie autorytety, a razem z nimi, podstawy do nowych!
- "Interesujące" to łagodnie powiedziane.

Offline Pokpoko

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 29, 2003, 06:13:59 pm »
Cytat: "An-Nah"
Czy te anioły miałby nosić kolorowe skarpetki?
ale nie będa miały "innych roślin"w papierach..i kurwików w oczach...

Offline Ratata

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 30, 2003, 11:35:40 am »
To może jeszcze wampir z wielkimi pistoletami? :vampire: żeby było dużo krwi dla psycholi(ej nie patrzcie tak na mnie...ja nie mówiłam o sobie...)
..Have you ever wanted me to drink your blood...?

Offline Harkonnen2

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 14, 2003, 10:04:16 pm »
Taki fajny pomysł i nikt nic nie napisał.  :(
Ale chcieliście intro no to jazda. Oto moja wypocinka:

Gundahime Ball Turbo (total cross over, humor, alternate universe itp itd...):

Heero obudził się z potężnym kacem. Baniak napierniczał go jakby w środku latało mu stado wściekłych pawianów. "Jasny gwint!" pomyślał, "Kto by przypuszczał, że Quatre pędzi tak mocną siwuchę?". W sumie nie wypili dużo, tytko 0.75 na głowę, ale że woltów miało to prawie 70, to złoiło całą piątkę. Heero podniósł się z łóżka. Relena już wyszła. A i on był ostro spóźniony. Miał dzisiaj kupę roboty w "Heero & Harkonnen All Fight Arts School Association Inc. S.A." (HHAFASAI S.A.). Jego współpracownik i główny nauczyciel w szkole, Ultra Mastah Stanisław Harkonnen, uczeń i jedyny spadkobierca tajemnic Grandmastaha Wally'ego von Szlagowskiego oraz Shihana Soke Sensei Richarda Myuryatta miał dzisiaj zajęcia z grupą emerytów z Partii Emerytów i Rencistów, a Heero miał zając się papierkami. Poszedł do łazienki i spojrzał w odbicie swoich przekrwionych oczu. Umył się, następnie zjadł baaaaardzo lekkie śniadanie (na coś poważniejszego raczej nie pozwoliłby mu żołądek) i wyszedł do pracy. Po pół godzinie stał już przed wejściem do HHAFASAI. Otworzył drzwi krzywiąc się na panujący w budynku harmider. Spojrzał do jednej z sal, gdzie prowadził zajęcia równie skacowany jak on Duo.
- No walnij mu z bani!!! On nie będzie czekał!!! - darł się na jakiegoś chłopaka Duo. - Jesteś uczniem Shinigami czy nie???
Heero powlókł się do biura gdzie jak się okazało czekali na niego nowi klienci. Dziwnie wyglądająca para (duży facet w dziwnej szmacie, z kosą oraz mała, może piętnastoletnia dziewczyna z włosami zebranymi w zwisający z prawej strony warkocz) prowadziła przyciszoną rozmowę.
- Ale Miyu! Ja umiem się bić!
- A kto spierniczał ostatnio przed tym shinmą? Lava! Musisz wziąć parę lekcji samoobrony.
- Ale Miyu...
- Bez dyskusji! Kto tu w końcu jest szefem?
- Dzień dobry! - powiedział Heero wchodząc do biura. - W czym mogę pomóc?

No to jazda! Kto następny?
..ale może ja się nie znam...

[size=9]
Gdy tajemnicę ukryć chcesz
sekretnie, w mroku, głębinie,
zawierz otchłani przeszłości;
tam niech spoczywa, spoczywa.[/size]

Księga Policzonych Smutków

Offline ANO777

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 05, 2004, 01:53:56 pm »
fajny pomysł ....ale mnie wcieło

Offline SeeMoon

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 07, 2004, 07:05:43 pm »
jazda zn maxa .
bardzo mi sie podoba
REWELA :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)
ail Eris! Hail Dyskordia! Hail RMSS!
Zachwalają życie jak prostytutka miłość.

Offline Harkonnen2

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 07, 2004, 10:02:07 pm »
Cytat: "SeeMoon"
jazda zn maxa .
bardzo mi sie podoba
REWELA :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)


Jeśli masz na myśli to co ja wypociłem to bardzo się cieszę, że jednak komuś się spodobało. :)  Czuję się mile połechatany w ego :oops: .  Ale chciałbym, żeby ktoś pociągnął to dalej. Bardzo chętnie poczytam dalszy ciąg tej opowieści ;)
..ale może ja się nie znam...

[size=9]
Gdy tajemnicę ukryć chcesz
sekretnie, w mroku, głębinie,
zawierz otchłani przeszłości;
tam niech spoczywa, spoczywa.[/size]

Księga Policzonych Smutków

Offline ANO777

mam trochę dziwny pomysł...
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 08, 2004, 04:32:03 pm »
sie ma glowe co nie ;)

 

anything