Autor Wątek: Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?  (Przeczytany 5906 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline drachenfeles

Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 06, 2003, 12:10:23 am »
Cytuj

Gosc ma tez dzialanie psychologiczne, ktora banda bez strachu w oczach wejdzie temu ratrakowi w droge(znam dwie gladiatorzy - w budynkach i norsi).


I krasnale, są nieocenione na olbrzymie stworzenia.

Offline nahar

Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 06, 2003, 10:05:03 am »
Tak krasnele tez. Sam kiedys miaelm krasnoludzkiego poszukiwacza przygod z T5, resilient i monster slayer. w scenariuszu z mumia biedne próchno przeżyło 2 rundy starcia z tym gosciem, na koniec 2 śmierć!
paweł

Offline Rondel

Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 06, 2003, 11:54:37 am »
Cytat: "nahar"

Wiec fajnie jak chodzisz takimi grupami, ale co zrobic jak przeciwnik raczej nie dzieli bandy na mniejsze czesc i nie pcha sie gdzie nie trzeba tylko stoi tak ze zawsze w dosc krotkim czasei wszystkie postacie moga sobie pomoc.

Wlasnie na tym polega wyzwanie gry ta banda. Trzeba troche pokombinowac. Wysokie M i I daja duzo mozliwosci.
Cytuj

A w zwiazku z twoimi obawami ze skaveny maj aza duzo sily. Wiesz ja zwykle przegrywam bo mi rout nie wychodzi. Niestety majac max Ld 7 niewiele zwojujesz z takim reiklandem. gralem tez dwa razy takie scenariusze ze co runde rzut za fear dla kazdego na planszy. Wyobraz sobie ze zwykle poł mojej bandy nic nie robilo bo sie bali. W tym momencie assasin ma unholy relict i rabbit`s foot (raczej ząb ratogra...), zeby tylko moc przerzucać test Ld. Niestety wysoka Ld w krawych bitwach, a takie zwykle gram sie przydaje.

Jesli mam byc szczery nie wiem co ma sila do liderki. Jest tu jakas zaleznosc? Ja po prostu uwazam, ze przecietny asasyn nie powinien miec sily wiekszej niz czlowiek, czy ogr. Skaveni sa wlasciwie nie za silni.
Nie gralem do tej pory z Reiklandem, nie wiem jak to jest, wiec nie bede sie w tym miejscu zaglebial w dyskusje.
Cytuj

A ratogr moim zdanim jest najgrozniejszym z duzych bestii (troll, minotaur i ogre sie chowają). Oczywiscie wszystkie duze potwory tak naprawde sie sprawdzaja na poczatku kampanii, bo potem jak masz awansowanego stronnika, z S4 silnym ciosem i 3 A to sorry, ale zaden potwór sobie nie powalczy.
Szczególnie ze dosc cięzko jest nazbierać kasę na duza bestię w czasie kampanii (no kiedy mieliscie wolne 210 gc????).

O ile pamietam to minotaur i ogr zyskuja doswiadczenie. Co prawda tylko polowe, ale wciaz zyskuja. A szczuro-ogr nie. I w czym jest lepszy od reszty?
Cytuj

Reasunując
Nie zgadzam sie z Rondlem
Warto moim zdaniem kupic ratogre na poczatku.
Gosc ma tez dzialanie psychologiczne, ktora banda bez strachu w oczach wejdzie temu ratrakowi w droge(znam dwie gladiatorzy - w budynkach i norsi).
@ sztylety sa dobre na 1 bitwe potem obowiazkowo cos lepszego (spear i miecz najlepiej).

Ja na poczatku stawiam na ilosc ludzi w bandzie. Wedlug fluffu skaveni atakuja w jak najwiekszej liczbie i tego staram sie trzymac. Rat-ogre jest dla mnie swoistym dopelnieniem bandy, nawet jesli w tak poznym etapie kreacji druzyny bedzie juz troche slaby.
I gdzie napisalem, ze sztylety zostawiam na zawsze? Jasne, ze zaraz je zmieniam.
Cytuj

Zgadzam sie z Rondlem, że:
Czarodziej to killer (moj jest niewyjety ostatnie 2 bitwy 5 zdjetych).
night runnerom weapon experta obowiazkowo (moj juz mial warploc pistol duelling pistol, a teraz chodzi z kuszą) i dalej skille strzelajace.
Black skaveni i assasin art of silent death (ja dalem assasinowi knife thrower i pluje sobie w brode).
Atak ogonem jest genialny. Mialem (zginąl nieborak) night runnera który mial 5A po 6 bitwach.

Czarodziej jest killerem tylko, jesli wylosuje odpowniednie zaklecie. Ktos moze mial nieszczescie wylosowac to 2k6 S1? Z tym sie chyba zbyt duzo nie zdziala...
Assasinowi nie polecam dawac lapek (bo jak rozumiem, sa one swoistym 'trzebamiec' przy tym umie). Ma BS4 to niech sie nie zmarnuje na samo hth.

Offline nahar

Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 06, 2003, 08:31:49 pm »
Cytuj

O ile pamietam to minotaur i ogr zyskuja doswiadczenie. Co prawda tylko polowe, ale wciaz zyskuja. A szczuro-ogr nie. I w czym jest lepszy od reszty?

Tak ale wiesz dostaniesz takim ogrem awans do I i co???
A ile bitew trzeba stoczyć...
Nie zdecydowanie Ratogre jest ok, Dodam ze rowniez drugi potwór którzy nie dostaje Exp, Troll jest tez bardzow porzaku, szczególnie ze nie rzucasz za to czy zginą jak ci go ktos OoA.

Cytuj

Czarodziej jest killerem tylko, jesli wylosuje odpowniednie zaklecie. Ktos moze mial nieszczescie wylosowac to 2k6 S1? Z tym sie chyba zbyt duzo nie zdziala...


No to ja jestem tym nieszcześnikiem. I poczatkowo miałe własnie takie podejście, ze Gnawdoom to shit. Po tym ja przy pomocy tego shitu zdjąłem 2 wrogów w jednej bitwie zmieniełem zdanie. Czar jest ok bo:
Jak wyjdzie (a moj czarodziej ma skilla +1 do rzutu na czary) to rzuc na 2k6 8 (aż 25% szans). I co masz 8 rzutów czy ranisz wroga, wprawdzie na 6, ale wystraczy ze na 3 kosciach beda szóstki i po kolesiu.
Czary skavenów są naprawdę dobre, nawet ten "klątwa czarodzieja".

Natomiast wysokość S do LD, ma sie tak, ze czym trzeba zrekompensować Ld 7 i dlatego jak sadze assasin i black skaveni mają S4.

Coż wiele zalezy od przeciwnika, ja znam takich co chodzą całą bandą i sa nie do ruszenia mają za nic klimat itp.
paweł

Offline drachenfeles

Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 06, 2003, 09:13:10 pm »
Ratogre jest zdecydowanie pakerny jak mało co, choćby T5 daje mu olbrzymią przewagę, a kosztuje tylko 10 więcej niż troll, który tak naprawdę jest dobry dzięki swej regeneracji. Nie powiem, że takiego ratogra nie da się zdjąć, ale ja walczyłem z tym pasquctfiem, mając 4 krasnali w tym 3 z dwurakami. Naparzali z S6, pyszczuś utrzymał się aż 3 rundy. Gdy wystawiasz takego na ludzi, to zadająmu ranę jedynie na 6 i do tego nie mogą zadać krytyka, natomiast on bije 3 razy na rundę z S5, czyli rani ich na 2+. Jedynym potforkiem, który może dorównać przeroścnientemu szczurkowi jest kroxigor. Tymczasem minotaur to straszna pomyłka (jak i cała banda bestmenów) kosztuje 250 a ma potężne S4 T4 A2 no poprostu odjazd, ogras, choć ma prawie identyczne staty co minoś kosztuje tylko 165.

Offline Rondel

Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 07, 2003, 01:44:39 pm »
Cytat: "nahar"
No to ja jestem tym nieszcześnikiem. I poczatkowo miałe własnie takie podejście, ze Gnawdoom to shit. Po tym ja przy pomocy tego shitu zdjąłem 2 wrogów w jednej bitwie zmieniełem zdanie. Czar jest ok bo:
Jak wyjdzie (a moj czarodziej ma skilla +1 do rzutu na czary) to rzuc na 2k6 8 (aż 25% szans). I co masz 8 rzutów czy ranisz wroga, wprawdzie na 6, ale wystraczy ze na 3 kosciach beda szóstki i po kolesiu.

Ehm, na statystyce sie srednio znam, ale jak na szesc kostek na jednej powinna wypasc szostka, to na 8 bedzie jedna i kawalek drugiej. Ja wiem, ze 'jest szansa', w koncu ta gra w ogromnej mierze zalezy od kosci, ale nie bylbym znowu takim optymista.
Wlasnie, moze chwilke pogadamy o skavenskich zakleciach- co sadzicie o poszczegolnych? Mi bardzo sie spodobalo Black Fury, oraz to, ktore nakazuje robic przerzuty udanych save'ow, trafien i woundow, szczegolnie dobre na krasnoludy.
Cytuj
Natomiast wysokość S do LD, ma sie tak, ze czym trzeba zrekompensować Ld 7 i dlatego jak sadze assasin i black skaveni mają S4.

Juz maja to zrekompensowane wiekszym M i I. Dla mnie nie dopuszczalne jest, aby zwykly skaveni mieli S4. No, moze blackowie jeszcze, w koncu maja czarne futra, wiec sa silniejsi i w ogole... Poza tym asasyn ma ta umiejetnosc, ktora odejmuje jeden od save'a. Czy nie uwazacie, ze -2 do sv to troche za duzo jak na bazowego wojownika?
Cytuj
Coż wiele zalezy od przeciwnika, ja znam takich co chodzą całą bandą i sa nie do ruszenia mają za nic klimat itp.

Rozwiazanie proste. Spakuj figurki, grzecznie sie pozegnaj i znajdz lepszego przeciwnika :) . O ile jeszcze w battlu dopuszczam pewne olewanie klimatu, to w Mordheimie go nie trawie.

Co do rat-ogre. Dobrze, poddaje tylu w tej dyskusji. Z weteranami nie bede sie klocil :) (nie, to nie jest ironia).

Offline drachenfeles

Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 07, 2003, 02:44:19 pm »
Cytuj

Juz maja to zrekompensowane wiekszym M i I. Dla mnie nie dopuszczalne jest, aby zwykly skaveni mieli S4. No, moze blackowie jeszcze, w koncu maja czarne futra, wiec sa silniejsi i w ogole... Poza tym asasyn ma ta umiejetnosc, ktora odejmuje jeden od save'a. Czy nie uwazacie, ze -2 do sv to troche za duzo jak na bazowego wojownika?


Zgadzam się black skaven S4 proszę bardzo, ale assassin? nie wiem z jakiej paki.

Offline nahar

Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 07, 2003, 03:10:51 pm »
Nie wiem Rondel czy jak wy gracie to czy ktos kupuje pancerz. U mnie jest to naprawde rzadkość, zeby ktos mial pancerz (najczesciej jest to hired), no chyba ze krasnal z gromilem, lub bretonczyk z 2+ (na koniu).
Wiec ta umiejetnosc to do niczego sie nie nadaje. Natoiast ten czar który powoduje ze wrog przerzuca udane rzuty jest nawet przydatny. Innych nie mialem i nie wiem. Wogle to czary sa fajne (kilmat) i grozne. Staram sie zawsze miec kogos w bandzie kto czaruje (najemnikami biore warlocka). Warto takiemu dac skilla +1 do rzutu na czary i jest juz fajnie.
Czary skavenow sa bardzo fajne tylko niektore trudno rzucic. Inne postacie czarujace maja zawsze jeden czar do bani (szczescie shemteka jest najbardziej pomylonym czarem - jeszcze mi sie nigdy nie przydalo).
Poza oczywiscie modlitwami Sigmara! Wiadomo boskie wiec mocna (cholernie mocne). Jak gralem lowcami to kaplan wojownik byl jedna z podpor bandy mimi ze wylosowal akurat te slabsze czary.
U skavenow fajny jest ten czar ktory wzywa k3 szczury, masz gratis troche miesa armatniego.
paweł

Offline yordi

Taktyka Skavenów...
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 10, 2003, 12:30:20 pm »
Taktyka Skavenów...

Co tu dużo pisać... Masówa, masówa i jeszcze raz masówa!!
Moim zdaniem nie ma co brać na początku wielkiego zapchlonego szczura
ponieważ zalejesz inne bandy ilością. Osobiście gram krasalami i rat ogra sie nie boję - (przeważnie zawsze na niego poluje) - to on boi sie mnie... :)
Najlepiej nabrać clan ratów z slingami - to jest potęga - lepiej sie po prostu im  nie wystawiać! Poza tym przy masówie nie bedizesz miał  na początku  miał routa na początku, na którym pewnie odpadniesz. Wychodze z założenia, że Rat Ogra opłaca sie kupić później.

Pozdrawiam!

Offline Ogoo1

Jakieś rady dotyczące bandy skavenów ?
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 10, 2003, 01:53:44 pm »
Ja zamiast machania toporami preferuje honorowe strzelanie z elfich łuków. Ale u skavów obowiązkowa duża ilość mięsa z dwoma clubami. Wszystkiego nie wystrzelam. Nooo czasem dojde do tego że doprowadzam do routa od strzelania. Ale to tylko wtedy jak ktoś nie wykorzysta dużego M :d

Pozdrawiam

Offline yordi

Honor..
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 10, 2003, 02:02:35 pm »
Taaaaaak...

Honorowe strzelanie z łuków - jakie to elfickie...
Ale jednak w przypadku dwarfów trzeba jak najszybciej wbić sie w skaveńskie mieso i ściągać jak najwiecej najsłabszych modeli przeciwnika.
Na skaveny ważne jest też ustawienie swoich modeli - trzeba to robić bardzo umiejetnie !
Ja preferuje walki przy ścianach gdyż osłaniam sobie tyły murem, a boki innymi modelami - przynajmniej wtedy nie bedzie 4 na 1... Chociaż niestety nie zawsze sie tak da wtedy najlepiej szybko śćiągnąć najsłabszych i cieszyć sie moze nie pełną wygraną lecz widokiem uciekającego zapchlonego mięsa...  :)

 

anything