"Kosiarz" - oh yeeeeah!
Chodzi raczej o cykl o Straży Miejskiej, dowodzonej przez Vimesa (świetna postać), gdzie jednym z policjantów jest Reg, zombiak. Kosiarz jest Śmiercią i to bardzo sympatyczna postać, ale do zombie mu daleko
A'propos tematu: przypominają mi się drastyczne sceny ze świtu żywych trupów, gdzie kobieta-zombie rodzi dziecko, gdzieś jeszcze była scena całowania z zombie byłej dziewczyny (w tym celu wybił jej zęby) :/
Ale zombie same w sobie NIE MAJĄ mieć uczuć, na tym właśnie polega cała zabawa z zombie apokalipsą, rozwałka bez skrupułów.