O początkach filmu można mówić odwołując się do wydarzeń przypadających na końcowe lata dziewiętnastego wieku. Znawcy historii filmu spierają się ze stuprocentową pewnością co do tego, któremu z nich przypisać największe znaczenie są natomiast zgodni, że dziesięć-piętnaście następujących po sobie lat było w stanie zadecydować o charakterze kina, który znamy współcześnie. Od niedawna natomiast możemy spotkać się z teorią, w zgodzie z którą historia kina zainaugurowana w dziewiętnastym wieku kończy się na początku dwudziestego pierwszego stulecia. Ze stuprocentową pewnością mamy prawo oburzać się z tego powodu i oskarżać cześć badaczy
filmy o nadmierny fatalizm nie da się natomiast zaprzeczyć temu, że liczba osób uważających, że koniec kina jest bliski bez ustanku rośnie. Ich obawy wiążą się między innymi z rosnącą rolą technice i coraz mniejszym nacisku na aktorstwo, a choćby jesteśmy w stanie podać kilka argumentów zaprzeczających tej tezie sami skłonni jesteśmy przyznać, że w wielu hitach kinowych to nie tekst i aktorstwo, niemniej jednak efekty specjalne są tym, co budzi największą uwagę. Nawet jeżeli jesteśmy dalecy od obwieszczania kresu filmu w jego dzisiejszej postaci nie możemy nie zgodzić się z tym, że jest to zagadnienie godne uwagi
