hmm...
Niemcy zdobylyby pewnie pare prowincji kosztem Francji, chociaz ta pewnie zachowalaby niepodleglosc. Natomiast moglaby stracic swoje kolonie na rzecz Niemiec, choc tez pewnie nie wszystkie. Wielka Brytania, jesli zakladamy, ze i ona przegralaby wojne, stracilaby status morskiej potegi na rzecz Niemiec, a panstwa Dominium moglyby uzyskac duza wieksza swobode. Choc calkowity rozpad Imperium moze by sie nie dokonal.
Austro-Wegry pozostalyby silnym panstwem, moze z nowa prowincja - Serbia. Balkany bylyby silna strefa wplywow tego panstwa. Turcja z pewnoscia rowniez wrocilaby na ten polwysep, w sojuszu z Austro-Wegrami.
Niemcy i Austro-Wegry uzyskalyby duze polacie terytorium Rosji, w ktorej wybuchlaby rewolucja oslabiajac opor na zachodzie.
Podsumowojac... Nie byloby zle... Z tym, ze zylibysmy w ojczyznie Goethego... No ale byloby to czolowe panstwo swiata! Jedno z trzech (Niemcy, USA, W.Brytania - Rosja i Francja bylyby bardzo zmarginalizowane znaczeniowo).