„Krakers” - "Senna zmora głodomora" Winsora McCaya

[adam and arluk]

przyznam, że pierwszy zawsze do krytykowania Michasia byłem (i jestem), ale chylę czoła i wycofuję bekę. Wygląda ładnie ten Nemo, brawo wydawco i przepraszam.

czy ktoś ma już ten tom pierwszy i może napisać coś o tłumaczeniu?

Jestem pod wrażeniem postawy.
A przy okazji byłym zainteresowany dodrukiem "Pluffa", czy jak się ten komiks nazywał.

[Michaś P.]

Na razie prace nad retuszem komiksu i czyszczeniem dymków przebiegają zgodnie z planem. Znalazłem chyba obrazek nadający się na okładkę 3 tomu, ale trzeba nad nim popracować.

@ mica

Jestem pod wrażeniem autokrytyki. Rzadko zdarza mi się trafić na osobę, która potrafi powiedzieć "przepraszam", albo "pomyliłem się". Słowa uznania!

[radioblackmetal]

antologię "Fluffa" także bym przygarnął.

[Michaś P.]

Na dniach zamierzam rozesłać maila i informacje o możliwości domawiania dodruków "Krakersów". Muszę tylko zastanowić się, jak to zrobić, bo byli różni wydawcy, a teraz jest jeden. Pewnie trzeba będzie te dane wyedytować.

[Michaś P.]

[Michaś P.]

Jest już gotowy projekt wstępny okładki 3 tomu "Nemo", ale nie wiem, czy jest sens go przedstawiać, skoro jeszcze nie wyszedł tom 2?

[Kokosz]

Zrobiłem kalkulację (korzystając z internetowego kalkulatora najtańszej drukarni cyfrowej online) dla komiksu "Wielesław", który ma 71 stron, w tym 50 kolorowych. Publikacja musiały mieć więc 72 lub 76 stron + okładkę. Uwzględniając papier kredowy 115 g oraz zysk dla wydawcy na poziomie ok. 10-15 zł na sztuce (...)

Wydanie Wielesława i Samuraja jako osobne albumy to pomysł ze wszech miar słuszny. Album, który ma 71 stron w tym 50 kolorowych trzeba wydać w druku offsetowym, cyfra tutaj nie ma sensu. W twardej okładce, myślę że byłby do kupienia za 35-40 zł.

A tak z ciekawości - jakie honorarium autorskie uwzględniłeś w tej kalkulacji?

Czy też może zysk wydawcy jest obowiązkowy, a już autora - niekoniecznie?

[mkolek81]

To ja mam jeszcze takie pytanie odnośnie wznowienia antologii Fluffa, czy jest szansa na wznowienie tak aby logo Krakerska przesunąć do stopki, tak jak to jest w Nemo? Czy jest to nie możliwe?

[Michaś P.]

@ Kokosz

Cena 35-40 zł oznaczałaby konieczność wydrukowania nakładu co najmniej 500 sztuk. Naprawdę wierzysz, że sprzeda się 500 sztuk, skoro nr 38 do dziś można kupić bez problemów a miał mniejszy nakład? Ja nie wierzę.

Nie demonizowałbym druku cyfrowego - jakościowo nie różni się obecnie od offsetu, a patrząc na jakość okładek "Krakersów" 39-45 i "Nemo" 1 mam nawet wrażenie, że jest lepszy. I nie jestem gołosłowny - mam nr 38 wydrukowany w 2 egz. cyfrowo (na 2 różnych maszynach) na moją potrzebę i mogę porównać. Różnica jest kolosalna na korzyść druku cyfrowego, ale jakość druku zależy od maszyny drukującej, bo maszyna maszynie jest nierówna.

@ mkolek81

Można wydać "Fluffa" (144 strony) nawet tak, jak "Nemo", w twardej oprawie i ze wstążeczką-zakładką, ale tylko jeśli liczba chętnych pozwoliłaby uzyskać nakład minimum 50 egz. Wtedy cena dla 50 egz. wyniosłaby 60 zł, a dla 100 egz. - 50 zł (wg cen druku na dzień dzisiejszy). Dla mniejszej liczby chętnych, np. 15 egz. (50 zł, klej, offset, miękka okładka), nie ma sensu dokonywać ponownego składu. Wątpię, by udało się uzbierać więcej niż 15 chętnych.

[mkolek81]

Można wydać "Fluffa" (144 strony) nawet tak, jak "Nemo", w twardej oprawie i ze wstążeczką-zakładką, ale tylko jeśli liczba chętnych pozwoliłaby uzyskać nakład minimum 50 egz. Wtedy cena dla 50 egz. wyniosłaby 60 zł, a dla 100 egz. - 50 zł (wg cen druku na dzień dzisiejszy). Dla mniejszej liczby chętnych, np. 15 egz. (50 zł, klej, offset, miękka okładka), nie ma sensu dokonywać ponownego składu. Wątpię, by udało się uzbierać więcej niż 15 chętnych.

Mi chodzi tylko o okładkę (napis Fluff zamiast Krakers, a numer Krakersa do stopki + ewentualnie na grzbiecie) nie wiedze większego sensu na takie "super wydanie" dla tej pozycji jak dla Nemo.

[Michaś P.]

Jest to możliwe, jeśli komiks zamówi co najmniej 50 osób i w głosowaniu osoby te zdecydują o odrębnej okładce.

[Michaś P.]

[eskos]

Wszystkim, którzy chcieliby poczytać Little Nemo w innych językach to mogę polecić pozycję Taschen:
https://www.taschen.com/pages/en/catalogue/graphic_design/all/44817/facts.winsor_mccay_the_complete_little_nemo_19051909.htm?utm_source=tas&utm_medium=nl&utm_campaign=fp_nemo

[Michaś P.]

Przedstawiam projekt wstępny okładki tomu 3. Myślę, że pasuje do tomów 1 i 2. Obecnie rysunek trafił do pokolorowania na nowo do kolorysty. Kolory tła i morza na pewno będą inne.

[mgnesium]

po obejrzeniu projektów okładek tomów dwa i trzy, jeszcze mocniej wydaje mi się, że grzbiety powinny być w różnych kolorach.

no ale zostałem przegłosowany, więc tak sobie tylko narzekam.