Gildia Gier Komputerowych (http://www.gry.gildia.pl) > PC

Skyrim

<< < (2/8) > >>

Hang Man:
Ale się nahajpowaliście.


Takie dobre to to? Szczerze powiedziawszy nie grałem w Morrowinda, Obliviona tylko liznąłem i zostawiłem, za to Fallout 3 mi sie podobał. W sumie to czekam aż naprawią Dark Soulsy i nie wiem, czy tego nie wciągnać.


Tylko obiektywnie poproszę, bez żadnego OMFG GOTY !!!!!1111oneoneeleven!!!!  :smile:

Dziex:

--- Cytat: Krova w Listopad 17, 2011, 11:59:48 am ---Main theme Skyrima to najlepszy theme w historii TES, przebijający nawet Morrowinda

zapraszam do dyskusji

--- Koniec cytatu ---
No tak sobie myślę, że jak to to zaczyna lecieć w trakcie walki ze smokiem poziom epickości po prostu urywa dupę. W takich chwilach aż żałuję, że nie gram srogim nordyckim wojem karzącym wrogów swym potężnym toporzyskiem.



Z innej beczki - czemu w tej grze nie ma magicznego otwierania zamków i lewitacji? :///////

Ribald:
Main theme rozk*rwia cały wieloświat

Abetorius:

--- Cytat: Radan w Listopad 17, 2011, 08:57:54 am ---Nienawidzę swojego laptopa za to, że ma Nvidię Geforce 310M i pociągnąłby tą grę co najwyżej na niskich detalach.

--- Koniec cytatu ---

Bez dramatu. Ja na lapku z 9600M spokojnie na medium gram. Pamiętaj że gry od pewnego czasu nie zwiększają wymagań żeby na konsolach też mogły działać.

Co do samej gry to pierwsza chyba z tej serii gdzie fabuła nie zgubila się w pustych przestrzeniach otwartego świata. Przynajmniej jak narazie. Interfejs za to najgorszy od bardzo dawna. Zaczyna mnie za to martwić poziom trudności. Na początku było fajnie jak trzeba było trochę pokombinować żeby magiem z papieru cokolwiek zabić. Teraz z 15 poziomem i ekwipunkiem po skończeniu storyline'u kolegium coraz częściej jest jak w cyberpunku z WB 40. Mam nadzieję że to dlatego że nardabiam początkowe questy z innych storylineów i potem będzie ciężej bo jeśli nie to nie wiem czy dam radę do końca. Bezmyślna młócka mnie nudzi szybko.

Czaj-nik:
Niewiem jak z magami, ale mój wojak na trzydziestym którymś poziomie w ulepszonym do legendarnego daedrycznym szpeju, może w miarę bez stresowo zabić wszystko na masterze, wliczając w to smoki, gigantów i mamuty. Więc przynajmniej dla mnie- im dalej tym łatwiej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej