trawa

Autor Wątek: Czelek w Rzeszowie  (Przeczytany 45224 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline afruniu

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #120 dnia: Styczeń 12, 2012, 12:07:34 pm »
to weźcie 2 x 2 ;)
albo 3 i 1 na waleta ;)
pozdro!
"There must be some kind of way out of here..."

Offline metalfan

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #121 dnia: Styczeń 12, 2012, 12:35:13 pm »
Nie ma, dlatego dla nas musiałem wziąć 5-osobowy. Zaoferowałem już Miszczowi wolne miejsce  :wink:  Niech biorą 3-osobowy i będzie cacy :biggrin:
 
Wysłałem rozpiskę po skonsultowaniu z pożyczającymi listy dostępnych modeli. Prosiłbym o umieszczenie mnie na liście dla formalności.
 
 
SW / GK / BA

Offline afruniu

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #122 dnia: Styczeń 12, 2012, 12:43:26 pm »
ooo! podoba mi się Twój sposób myślenia  :wink: jak nie 2 x 4, to 3+5. sztuka się zgadza  :smile:
pozdro!
"There must be some kind of way out of here..."

Offline Mistrz wałków :)

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #123 dnia: Styczeń 12, 2012, 04:15:36 pm »
Prawde powiedziawszy czuje sie ze i tak doliczymy sie kto gdzie wyladował dopiero nad ranem...
Mam nadzieje tylko ze nas z hotelu nie wyniosą :D
Kamil. (miszczu)

Offline afruniu

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #124 dnia: Styczeń 12, 2012, 06:36:15 pm »
 :badgrin: Miszczuniu, szczerze i gromko się roześmiałem  :biggrin:
pozdro!
"There must be some kind of way out of here..."

Offline metalfan

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #125 dnia: Styczeń 12, 2012, 07:20:57 pm »
Trzeba sobie czelki ustawić na piątą bitwę między sobą żeby nie trzeba było się zrywać w niedzielę ;)
SW / GK / BA

Offline afruniu

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #126 dnia: Styczeń 12, 2012, 07:25:42 pm »
heh, mamy pociąg o 11:11  :wink: mam nadzieję, że uda się zagrać i zmieścić w czasie. może być ciekawie :wink:
pozdro!
"There must be some kind of way out of here..."

Offline Shawass

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #127 dnia: Styczeń 12, 2012, 09:33:50 pm »
Yo, rozpiski będą wrzucone jutro, przepraszamy za usterki :]
A freebooter I was meant to be,
Kickin' Grotz through da galaxy!

Offline Cebul

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #128 dnia: Styczeń 12, 2012, 09:49:40 pm »
Panowie, na litość, to jest 40 rozp, trzeba mieć czas, żeby to przeczytać...

Offline afruniu

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #129 dnia: Styczeń 12, 2012, 09:52:06 pm »
kij z rozpiskami :badgrin: niech nam lepiej jaki tubylec jutro wieczorem do hotelu polonia przy pkp kociołek przyniesie  :wink: p. Druid nie będzie całą Polskę tego taszczyć :wink: w zamian za udostępnienie sprzętu możemy dopuścić do degustacji wywaru  :wink:
pozdro!
"There must be some kind of way out of here..."

Offline Cebul

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #130 dnia: Styczeń 12, 2012, 10:39:20 pm »
Żeby tam który do tego kociołka nie wpadł! :P

Offline Mistrz wałków :)

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #131 dnia: Styczeń 12, 2012, 10:46:18 pm »
A co ugotujemy jakiegoś warszawiaka?? :badgrin: (taki niewinny zarcik)
Jak dużego tego kotła wziąść??*


* mowie poważnie. Mam mnóstwo miejsca w dostawczaku :D
Jak trzeba to i maszynkę 2 palnikową wezmę na pakę. Byle moc zostać obeliksem (i troszkę sie wykąpać w tym wywarze)
Kamil. (miszczu)

Offline afruniu

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #132 dnia: Styczeń 12, 2012, 10:51:45 pm »
składniki wychodzą tak:
- flacha wódy
- 4 pak browarów
- sowietskoje igristoje ;)
- 1 l napoju energetycznego
- sok malinowy wedle uznania do smaku
to tak policz, jak duży trzeba ;)
pozdro!
"There must be some kind of way out of here..."

Offline typhus1

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #133 dnia: Styczeń 12, 2012, 10:55:52 pm »
Co do wrzucenia do wywaru to karkowa nawet probowac nie powinien, bo jak byl maly to do kociolka wpadl  co widac po jego posturze i sile ;-).

Skark idealnie na druida sie nadaje, a ja budowa na Asterixa, wiec sorry ale wszystkie postacie zaklepane przez warszaffke ;-).

Offline Wołek

Odp: Czelek w Rzeszowie
« Odpowiedź #134 dnia: Styczeń 12, 2012, 10:57:01 pm »
sorry ale Obelix zaczyna się od 110kg :wink: wolny jest asterix  :wink:
Nie chodzi o siłę twoich ciosów.Chodzi o siłę przyjętego ciosu i zdolność do brnięcia dalej.
Ile możesz przyjąć na siebie i wciąż iść przed siebie.Tak zostaje się Zwycięzcą.-Rocky Balboa


Liczy się tylko sfora.