Autor Wątek: Czasem  (Przeczytany 9082 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kolos z Rodos

Czasem
« dnia: Styczeń 17, 2012, 10:25:09 am »

Długo czekałem na ten album, bo zapowiadał się świetnie. W końcu pozycja pochodząca z Polski, która wyróżniała się na tle innych, oczywiście pozytywnie. Niestety po przeczytaniu nie było aż tak różowo i moje nienajlepsze nastawienie do komiksu polskiego się nie zmienia, choć sam album na pewno się wyróżnia. Spieszę z wyjaśnieniami :)
W Polsce panuje dziwna tendencja na robienie komiksów tragicznych/masakrycznych, historycznych lub idiotycznych. Brakuje pozycji fabularnych tzw, "normalnych" Mam wrażenie, że twórcy uznają, że jak na planszach się nie mordują to znaczy, że nikt tego do ręki nie weźmie.
Wracając do tematu. Czasami ma dobry pomysł i bardzo dobrą grafikę (jestem fanem Podolca), tylko niestety wpisuje się w tendencję smutności, porażki i beznadziei. Można przyjąć, że komiks jest ku przestrodze, ale zaczynam być tymi przestrogami zmęczony.
Jestem ciekawy waszych opinii.

Offline Kolos z Rodos

Odp: Czasem
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 17, 2012, 11:47:15 am »
Liczyłem na dyskusję, ale widzę, że nie z Tobą. Nie chciałem nikogo urazić tylko poznać opinię innych osób.

Offline Jaszcząb

Odp: Czasem
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 17, 2012, 12:01:49 pm »
Co to jest:

A) Komiks masakryczny
B) Komiks idiotyczny

Poproszę jakieś definicje + przykłady. Dziękuję.

Gilbaert

  • Gość
Odp: Czasem
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 17, 2012, 12:03:01 pm »
sorry kolego ale jak widzę kolejnego nowego, który wysysa z palca takie prawdy objawione jak to co zacytowałem to nie ma możliwości dyskusji.

edit:
kto mi wyciął posta?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2012, 10:23:48 pm wysłana przez Gilbaert »

Offline Mefisto76

Odp: Czasem
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 17, 2012, 02:55:58 pm »
sorry kolego ale jak widzę kolejnego nowego, który wysysa z palca takie prawdy objawione jak to co zacytowałem to nie ma możliwości dyskusji.

Jeżeli nie potrafi się podać przykładów na poparcie swoich "tez", to faktycznie jej nie ma.
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!

Offline YohnJossarian

  • Redaktor Gildii Filmu
  • Starszy Mistrz
  • *
  • Wiadomości: 385
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czasem
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 17, 2012, 04:06:59 pm »
W Polsce panuje dziwna tendencja na robienie komiksów tragicznych/masakrycznych, historycznych lub idiotycznych. Brakuje pozycji fabularnych tzw, "normalnych".


O ile cię dobrze rozumiem, to ja do niedawna miałem takie odczucia w stosunku do polskiego filmu. Rzeczywiście, patrząc na te najgłośniejsze tytuły, to często jest tak jak piszesz. Ale nie zawsze. Kilka przykładów z ostatniego czasu, które nie są ani idiotyczne, ani masakryczne, ani historyczne, ani tragiczne: Scientia Occulta, wznowienie Osiedla Swoboda, Rewolucje, Szelki (chyba, że podpada u ciebie pod masakryczne?), Sceny z życia murarza, Marzi (choć to nie do końca polskie jednak, no i na siłę historyczne mogłoby być), Henryk Kaydan. Chyba, że chodzi ci o taki normalny obyczaj, o takie Opowieści z hrabstwa Essex, bez magii, bez zbrodni, dzisiaj, tutaj, z normalnymi ludźmi. Wtedy rzeczywiście takich tytułów raczej sobie w tej chwili nie przypominam.

Offline graves

Odp: Czasem
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 17, 2012, 04:30:25 pm »
Z polskich "normalnych" (za cholerę nie wiem co to znaczy  :roll: , ale pewnie chodzi o coś co za granicą uchodzi za "mainstream") to polecam "Henryka Kaydana" (sensacja) i dwóch "bohatyrowiczów": "Bler" i "Biały orzeł".
Patrząc na "Białego orła" ma się wrażenia, że to któryś z zeszytów "Spawna" lub komiksu w tym stylu (bardzo fajna kreska). Z fantasy całkiem fajny jest "Wiedźmin: racja stanu".
Nie wiem dlaczego również jest coś złego w komiksach historycznych  :roll: . Ja bardzo lubię komiksy z serii "Wilcze tropy" (i inne o "żołnierzach wyklętych") oraz "Epizody z Auschwitz"
Jeśli sensacja, fantastyka, fantasy oraz komiks wojenny - nie jest czymś normalnym, to nie wiem co nim jest  :???:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Czasem
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 17, 2012, 07:59:39 pm »
a ja nie dziele komiksow na normalne i masakryczne, tylko na fajne, pedalskie i ch...owe :)

ok, to byl zart - wydaje mi sie, ze w kazdym stylu mozna zrobic komiks dobry lub slaby. "Czasem" to komiks niezly, ale nie znakomity - gdybym przeczytal wszystkie polskie komiksy z tego roku, sadze ze nie wszedlby do Top10. Ale ze wielu potencjalnie lepszych nie przeczytalem, wiec oscyluje gdzies w drugiej piatce.

Problem z "Czasem" jest taki sam jak z wszystkimi scenariuszami Janusza - jest fajna intryga, ciekawy pomysl, ale nie do konca wyeksploatowany i strasznie ciezko sie z kims tam identyfikowac. Jesli mam byc szczery, wole uczciwe fantasy w rodzaju Wiedzmina, bo widze ze scenarzysta sie napracowal z intryga i rysownik z obazkami, choc w zyciu bym takiego komiksu nie czytal dla przyjemnosci. :)
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Czasem
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 17, 2012, 08:38:35 pm »
Problem z "Czasem" jest taki sam jak z wszystkimi scenariuszami Janusza - jest fajna intryga, ciekawy pomysl, ale nie do konca wyeksploatowany i strasznie ciezko sie z kims tam identyfikowac.
Nie, no - teraz to pojechałeś! "Nie do konca wyeksploatowany"? A czego Ty byś tam jeszcze chciał? Wizyty teściowej? Z nią łatwiej byłoby Ci się identyfikować?

Offline Julek_

Odp: Czasem
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 17, 2012, 09:14:52 pm »
Nie, no - teraz to pojechałeś! "Nie do konca wyeksploatowany"? A czego Ty byś tam jeszcze chciał? Wizyty teściowej? Z nią łatwiej byłoby Ci się identyfikować?

Quoted for f-king truth.

Dopiero styczeń i mamy posta roku.

A i temat się tu kroi bardzo ciekawy.

Offline Death

Odp: Czasem
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 17, 2012, 09:23:37 pm »
Nie, no - teraz to pojechałeś! "Nie do konca wyeksploatowany"? A czego Ty byś tam jeszcze chciał? Wizyty teściowej? Z nią łatwiej byłoby Ci się identyfikować?

Kurna ziom, właśnie się prawie udusiłem kawałkiem pizzy :D

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Czasem
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 17, 2012, 09:55:41 pm »
Nie wiem czego bym chcial - ja jestem czytelnikiem, nie scenarzysta. Doceniam talent Janusza, ale brakuje mi tam pazura. Czytam i po mnie to splywa. Nie ma emocji, nie ma refleksji, nie ma ekscytacji. Nie na takie komiksy czekam.

Ale rysunki - rewelacja!
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline Kolos z Rodos

Odp: Czasem
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 17, 2012, 10:02:12 pm »


Gilbaert, masz rację, trochę przesadziłem, pojechałem ogólnikowo, sam bym tak odpowiedział jak ktoś napisałby "normalny". Postaram się sprostować to co nie było dopowiedziane. Nie chciałem żeby to była wypowiedź kolejnego malkontenta, bo daleko mi do niego, choć z posta to nie wynika :smile: Z reguły nie dzielę się swoimi wrażeniami po przeczytaniu komiksu z braku czasu, ale tym razem poczułem taką potrzebę:) Trochę źle zacząłem więc zabieram się za prostowanie.


Jaszcząb,
Masakryczny - mroczny, demoniczny/okultystyczny, krwisty. Dla mnie: Mrok
Idiotyczny - prostacki humor, infantyny. Dla mnie: wilq (wybaczcie, wiem, że ma rzesze zwolenników, ale jest to jeden z niewielu komiksów, których nie byłem w stanie przełknąć)


Jednak chciałbym wycofać te początkowe określenia, bo pisane były zbyt emocjonalnie i nie chciałbym, żeby w takim tonie przebiegała ta dyskusja. Więc proszę o nie przypisywanie tych określeń.


YohnJossarian,
Tak, chodzi mi o obyczaj. Marzi jak najbardziej pasuje do tego gatunku, ale tak jak napisałeś to nie jest polskie. Scen z życia murarza nie znam, ale nadrobię zaległość. Rewolucje są ok, ale to jeszcze inny świat.


graves,
Na Henryka i Orła nie mogłem się zdecydować (widziałem tylko na screenach), nie przekonuje mnie ten styl. Możesz napisać jak to się ma np do Queen & Country?
Wiedźmin jest ok, jest przykładem komercyjnym, ale raczej w dobrym tego słowa znaczeniu.
Wilcze tropy, miłe zaskoczenie patrząc na screeny:) ciekawe scenariusz. Epizody z Auschwitz mnie odrzucają przez grafikę, podobnie do Monte Cassino.


xionc,
Dobrze to ująłeś, tylko ja nie chciałem się odnosić tylko do ostatniego roku.


Miało być o CZASEM a wyszło o polskim komiksie ogólnie. Szkoda, ale wiem, że sam jestem winny, ale jak już idziemy tym tropem to napiszę czego mi brakuje w polskim komiksie, może ktoś wskaże mi tytuł, który ukrywa się przede mną.


Najpierw kilka tytułów, które są dla mnie w top 10
Kot Rabina, Klezmerzy, Pirat Izaak, Wyspa Burbonów, Blankets, Sambre, Skład Główny, Blueberry, Niebieskie pigułki, Bouncer


Każdy charakteryzuje się bardzo dobrym scenariuszem i świetną grafiką (może poza Wyspą Burbonów, którzy są powiedzmy oryginalni)


Od razu napiszę, że nie mam możliwości sprawdzania komiksów w księgarniach czy empiku. Moim jedym źródłem są recenzje i screeny. Na tej podstawie zamawiam nieznane komiksy. Zamówienie robię raz na jakiś czas za dosyć sporą kwotę. Problem jest w tym, że mam coraz więcej półkę komiksów, których nie jestem w stanie przeczytać, bo są tak kliepskie (dla mnie). W każdym zamówieniu staram się ująć kilka polskich tytułów, ale zaczynam mieć z tym problem, bo zwyczajnie nie wiem co brać.

Offline graves

Odp: Czasem
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 17, 2012, 10:21:52 pm »
graves,
Na Henryka i Orła nie mogłem się zdecydować (widziałem tylko na screenach), nie przekonuje mnie ten styl. Możesz napisać jak to się ma np do Queen & Country?
Wiedźmin jest ok, jest przykładem komercyjnym, ale raczej w dobrym tego słowa znaczeniu.
Wilcze tropy, miłe zaskoczenie patrząc na screeny:) ciekawe scenariusz. Epizody z Auschwitz mnie odrzucają przez grafikę, podobnie do Monte Cassino.
Henryk i Orzeł - to zupełnie co innego. Trudno to przyrównywać. "Henryk" to komiks o polskim "agencie" - byłym policjancie. Bliższe to do "komisarza Żbika" niż do innych polskich komiksów. Graficznie przedstawia się to na razie średnio - ale widać potencjał i rysownik wyrabia się coraz bardziej Cały czas przewija się Polska w tym komiksie, mimo tego, że bohater odwiedza również inne kraje. Orzeł - to typowy "superhiroł" - polski superbohater, który w wyniku "wypadku" po trzyletniej śpiączce dzieki specjalnej tajnie wyprodukowanej surowicy nabrał supersiły. Graficznie widać dużą inspiracje Spawnem, Witchblade lub Darkness. Poza tym, też bardzo "polski" - naładowany polskimi elementami - i bardzo dobrze. Do Q & C to się ma jak Sandman do Supermana lub Blueberry do Wyspy Burbonów. Zupełnie co innego od grafiki po scenariusz.
A jeśli chodzi o Auschwitz, to każdy z dotychczasowych 4 albumów rysowął kto inny. Polecam "Raport Witolda" bo abstrahując od rysunku jest bardzo ciekawy.
Polecam też "1945 Wyzwolenie?" Całkiem niezłe.
Co do tematu - najwyżej się później go potnie i posty niezwiązane z "Czasem" przeniesie.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Czasem
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 17, 2012, 10:28:25 pm »
Polski komiks to bardzo szeroki temat i chyba kazdy znajdzie w nim cos dla siebie. Przyznaje, ze czasami troche brak mi w nim profesjonalizmu, ale z drugiej strony jak spojrzysz na Rewolucje, Diefenbacha, Szelki, Tymczasem - to sa tak dopieszczone albumy, ze w kazdym kraju bylyby na topie.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

 

anything