Gilbaert, masz rację, trochę przesadziłem, pojechałem ogólnikowo, sam bym tak odpowiedział jak ktoś napisałby "normalny". Postaram się sprostować to co nie było dopowiedziane. Nie chciałem żeby to była wypowiedź kolejnego malkontenta, bo daleko mi do niego, choć z posta to nie wynika
Z reguły nie dzielę się swoimi wrażeniami po przeczytaniu komiksu z braku czasu, ale tym razem poczułem taką potrzebę:) Trochę źle zacząłem więc zabieram się za prostowanie.
Jaszcząb,
Masakryczny - mroczny, demoniczny/okultystyczny, krwisty. Dla mnie: Mrok
Idiotyczny - prostacki humor, infantyny. Dla mnie: wilq (wybaczcie, wiem, że ma rzesze zwolenników, ale jest to jeden z niewielu komiksów, których nie byłem w stanie przełknąć)
Jednak chciałbym wycofać te początkowe określenia, bo pisane były zbyt emocjonalnie i nie chciałbym, żeby w takim tonie przebiegała ta dyskusja. Więc proszę o nie przypisywanie tych określeń.
YohnJossarian,
Tak, chodzi mi o obyczaj. Marzi jak najbardziej pasuje do tego gatunku, ale tak jak napisałeś to nie jest polskie. Scen z życia murarza nie znam, ale nadrobię zaległość. Rewolucje są ok, ale to jeszcze inny świat.
graves,
Na Henryka i Orła nie mogłem się zdecydować (widziałem tylko na screenach), nie przekonuje mnie ten styl. Możesz napisać jak to się ma np do Queen & Country?
Wiedźmin jest ok, jest przykładem komercyjnym, ale raczej w dobrym tego słowa znaczeniu.
Wilcze tropy, miłe zaskoczenie patrząc na screeny:) ciekawe scenariusz. Epizody z Auschwitz mnie odrzucają przez grafikę, podobnie do Monte Cassino.
xionc,
Dobrze to ująłeś, tylko ja nie chciałem się odnosić tylko do ostatniego roku.
Miało być o CZASEM a wyszło o polskim komiksie ogólnie. Szkoda, ale wiem, że sam jestem winny, ale jak już idziemy tym tropem to napiszę czego mi brakuje w polskim komiksie, może ktoś wskaże mi tytuł, który ukrywa się przede mną.
Najpierw kilka tytułów, które są dla mnie w top 10
Kot Rabina, Klezmerzy, Pirat Izaak, Wyspa Burbonów, Blankets, Sambre, Skład Główny, Blueberry, Niebieskie pigułki, Bouncer
Każdy charakteryzuje się bardzo dobrym scenariuszem i świetną grafiką (może poza Wyspą Burbonów, którzy są powiedzmy oryginalni)
Od razu napiszę, że nie mam możliwości sprawdzania komiksów w księgarniach czy empiku. Moim jedym źródłem są recenzje i screeny. Na tej podstawie zamawiam nieznane komiksy. Zamówienie robię raz na jakiś czas za dosyć sporą kwotę. Problem jest w tym, że mam coraz więcej półkę komiksów, których nie jestem w stanie przeczytać, bo są tak kliepskie (dla mnie). W każdym zamówieniu staram się ująć kilka polskich tytułów, ale zaczynam mieć z tym problem, bo zwyczajnie nie wiem co brać.