Autor Wątek: Czasem  (Przeczytany 9085 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline turucorp

Odp: Czasem
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 17, 2012, 10:57:20 pm »
a, juz rozumiem, "Kolos" chcial obyczajowke a dostal fantastyke i sie obrazil :smile:
wez se chlopie "Fotostory", albo, jak juz musisz miec tlo "bardziej historyczne" to, tak jak radzi Graves, komiksy Zajaczkowskiego i Wyrzykowskiego. Moze to nie jest swiatowa czolowka, ale niewatpliwie kawal zupelnie przyzwoitego komiksu.
A zreszta, nie do konca rozumiem potrzebe znajdywania "polskich zamiennikow/odpowiednikow", przeciez oprocz wymienionych przez Ciebie komiksow, wychodza u nas kolejne tomy "Corto" i"Berlina", wyszedl "Cafe Budapeszt", jest seria XXwiekXXI z Egmontu, "RG" Peetersa, "Niedoskonalosci" Tomine, "Wykiwanych" Robinsona", "Opowiesci z Essex" Lemire itd. itp., naprawde jest na co wydac kase, zamiast miec pretensje, ze sie kupilo nie to co sie chcialo.

Offline Kolos z Rodos

Odp: Czasem
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 18, 2012, 07:34:21 am »
turucorp, tak, chciałem obyczajówkę, ale nie obrażam się, jednak zastanawiam dlaczego nie jest to popularny gatunek wśród polskich twórców. Europejskie komiksy,które wymieniłeś oczywiście mam :) Ja zwyczajnie chciałbym wspierać polskich twórców. Nie ściągam komiksów, tylko kupuję mając świadomość marności rynku i potrzeby wspierania go właśnie w ten sposób. Kupując "paczkę komiksów" wybieram tzw. "pewniaki" i kilka ze znakiem zapytania (głównie polskie). Niestety w większości znaki zapytania znajdują innych właścicieli. Nie mam pretensji że źle wydaje pieniądze, bo taki mam tryb.
Dziękuję za wskazanie Zajaczkowskiego i Warzykowskiego, czy jest jeszcze coś godnego polecenia?



Offline turucorp

Odp: Czasem
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 18, 2012, 08:57:37 am »
zastanawiam dlaczego nie jest to popularny gatunek wśród polskich twórców

"Popularny"?
Jakby ci to wytlumaczyc... prozaiczna kwestia proporcji, np. we Francji w ciagu roku ukazuje sie srednio 300-350 PREMIEROWYCH komiksow historycznych, u nas LACZNA ilosc krajowych premier u WSZYSTKICH wydawcow to jakies 30-40 albumow rocznie.
Wyobraz sobie, ze w Polsce cala roczna komiksowa dzialanosc wydawnicza jest porownywalna z iloscia premierowych komiksow historycznych wydanych w ciagu roku we Francji.
I teraz zobacz ile komiksow wydanych w ciagu roku po polsku trafilo jednak w Twoj gust (oceniajac po Twoich wypowiedziach, troche tego kupiles).
A ze malo wsrod nich stricte krajowch produkcji, no coz, przy takich dysproporcjach trodno mowic o "popularnosci" jakiegokolwiek "gatunku komiksowego" w wykonaniu krajowych autorow.

Mowiac jeszce prosciej i bardziej obrazowo, w Polsce wychodzi srednio 360 komiksow (wszystkich) rocznie, we Francji ponad 5000. We Francji masz srednio 3500 (TRZY TYSIACE PIECSET) premier rocznie, w Polsce 40 (CZTERDZIESCI), widzisz roznice i sedno problemu?

Offline Kolos z Rodos

Odp: Czasem
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 18, 2012, 09:58:49 am »
   
Cytuj
   Mowiac jeszce prosciej i bardziej obrazowo, w Polsce wychodzi srednio 360 komiksow (wszystkich) rocznie, we Francji ponad 5000. We Francji masz srednio 3500 (TRZY TYSIACE PIECSET) premier rocznie, w Polsce 40 (CZTERDZIESCI), widzisz roznice i sedno problemu?

Oczywiście masz rację i widzę te dysproporcje, mało tego, uważam, że jest lepiej niż było, ale jako, że występuję w tym wątku jako "ten zły" to zadam pytanie trochę inaczej :smile:


Jaki komiks polecilibyście osobie, która nie jest przekonana do takiej formy sztuki. Komiksy kojarzą się jej raczej z kaczorem donaldem. Jaki polski tytuł polecić jako wstęp do świata komiksu?


Utrudniając zadanie możemy założyć, że osoba, której polecamy to kobieta, w wieku 30 lat, która z historii miała tróję i nie chce nadrabiać zaległości z tego zakresu. Oczywiście możemy pominąć "utrudniacz", ale z nim może być ciekawiej.

Offline gość

Odp: Czasem
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 18, 2012, 10:06:24 am »
A ta hipotetyczna pani czyta coś więcej niż "Viva" i ogląda coś ponad tvn style? Pytam, bo trudno z marszu polecać cokolwiek, tym bardziej, że wiele osób ma problem z przyswajaniem tekstu pisanego większego niż 160 znaków.
Gdyby na świecie żyły tylko modelki, umarłbym jako nieszczęśliwy impotent.

Offline Kolos z Rodos

Odp: Czasem
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 18, 2012, 10:22:17 am »
Nie mówimy o kobiecie typu "tipsiara" tylko o takiej, która lubi przeczytać dobrą książkę, obejrzeć dobry film, tylko nie jest przekonana do komisu jako innej formy sztuki. Nie macie w swoich kręgach znajomych, którzy mogą kwalifikować się pod te założenia. Wiem, że nie ma wnikliwej charakterystyki, ale nie o to chodzi.



Należy podać tytuł godny polecenia jako ten pierwszy, zachęcający do sięgnięcia po kolejne komiksy.

Offline gość

Odp: Czasem
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 18, 2012, 10:32:06 am »
Nie mam znajomych, którzy tak myślą o komiksie. Mam wielu znajomych, którzy nie czytają komiksu (a właściwie, bardziej nie kupują), ale żaden z nich, przynajmniej przy mnie, nie wyjedzie z taką infantylną tezą jak Twoja hipotetyczna pani. Dlatego, dopóki nie dowiedziałbym się co ogląda i czyta (i uważa za dobre), nic bym jej nie polecił.
Gdyby na świecie żyły tylko modelki, umarłbym jako nieszczęśliwy impotent.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Czasem
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 18, 2012, 06:41:54 pm »
Ja bym polecil "Historyjki Obrazkowe" Raczkowskiego. Jak to jej sie nie spodoba, to watpie czy cokolwiek. :)

Dodam tez, ze watpie czy w wieku 30 lat mozna zaczac czytac komiksy. Komiks dla nieprzyzwyczajonego mozgu jest strasznie wymagajaca lektura, bo trzeba jednoczesnie ogarniac i napisy i rysunki.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline YohnJossarian

  • Redaktor Gildii Filmu
  • Starszy Mistrz
  • *
  • Wiadomości: 385
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czasem
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 18, 2012, 06:48:44 pm »
Utrudniając zadanie możemy założyć, że osoba, której polecamy to kobieta, w wieku 30 lat, która z historii miała tróję i nie chce nadrabiać zaległości z tego zakresu. Oczywiście możemy pominąć "utrudniacz", ale z nim może być ciekawiej.

Ale to ma być polskie? Bo jeśli nie, to moja była dziewczyna pasuje, mniej więcej, do profilu i tak ją namówiłem na komiks, że kilka sama kupiła (Satrapi).
Absolutnie zachwyciły ją wszystkie komiksy Satrapi, Opowieści z hrabstwa Essex, From hell, Fun home. Potem nieśmiało sięgnęła po Sandmana i przeczytała całość. Potem było Sin city, Saga o potworze z bagien itd. Ale najbardziej podobały się jej obyczaje, w dwóch podanych wyżej tytułach autentycznie się zakochała. Choć nie na tyle, żeby zostać regularną czytelniczką. Dalej woli książki i filmy, nie kupuje komiksów i czyta tylko to co jej polecę i pożyczę.

bo trzeba jednoczesnie ogarniac i napisy i rysunki.

Może coś w tym być. Dla mojej byłej rysunki są sprawą drugo i trzeciorzędną, czasami czyta nie zwracając większej uwagi na to, czy są dobre, czy nie. Z rzadka tylko jakieś ją zachwycą albo zniechęcą. O wiele bardziej liczy się scenariusz. Mimo tego, że interesuje ją trochę malarstwo i potrafi zapałać miłością do jakiegoś twórcy czy stylu.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2012, 06:52:33 pm wysłana przez YohnJossarian »

Offline hans

Odp: Czasem
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 18, 2012, 08:25:09 pm »
Dodam tez, ze watpie czy w wieku 30 lat mozna zaczac czytac komiksy. Komiks dla nieprzyzwyczajonego mozgu jest strasznie wymagajaca lektura, bo trzeba jednoczesnie ogarniac i napisy i rysunki.

Popieram. Większość moich znajomych nie uważa komiksy za coś dziecinnego, zdaje sobie sprawę, że istnieją komiksy dla dorosłych. Jednak niemal żaden z nich ich nie czyta i nie chce czytać mimo, że wielu czyta książki.
A moi bracia, którzy od zawsze czytali komiksy, czytają je nawet teraz, gdy są dorośli i dzieciaci.

Offline Rork

Odp: Czasem
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 18, 2012, 10:58:44 pm »
To ja dodam, że nie dalej jak wczoraj rozmawiałem o komiksach z dziewczyną, która niedawno zaczęła pracować w mojej firmie. Po dłuższych wyjaśnieniach przyjęła do wiadomości, że mogą być komiksy dla dorosłych i rozumie to że można się nimi interesować a nawet zachwycać ale ona nie widzi w tym nic specjalnego i ostatecznie powiedziała, że nie lubi komiksów (min. powiedziała, że "to się trudno czyta"). Dodam, że koleżanka pasuje do opisu.

Na kobietę jest tylko jeden sposób - rozkochać ją w sobie a jak już nie będzie widziała nic poza swoim ukochanym wtedy przekona się do wszystkiego - sprawdzone :smile: .
 
Gdybym miał zachęcać do komiksów inteligentą kobietę (mając do wyboru tylko polskie tytuły) zaproponowałbym Morfołaki Mateusza Skutnika.

Offline YohnJossarian

  • Redaktor Gildii Filmu
  • Starszy Mistrz
  • *
  • Wiadomości: 385
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czasem
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 19, 2012, 08:17:30 am »
Gdybym miał zachęcać do komiksów inteligentą kobietę (mając do wyboru tylko polskie tytuły) zaproponowałbym Morfołaki Mateusza Skutnika.

A faktycznie, zapomniałem. "Morfołaki" i "Blaki" jak najbardziej, zwłaszcza dla takiej z zacięciem filozoficznym.

Offline Jaszcząb

Odp: Czasem
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 19, 2012, 10:09:17 am »
Mi tam się bardzo podoba, że YohnJossarian ma taki fajny kontakt ze swoją byłą dziewczyną. To się dziś na prawdę bardzo rzadko spotyka.

Offline YohnJossarian

  • Redaktor Gildii Filmu
  • Starszy Mistrz
  • *
  • Wiadomości: 385
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czasem
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 19, 2012, 01:27:28 pm »
Mi tam się bardzo podoba, że YohnJossarian ma taki fajny kontakt ze swoją byłą dziewczyną. To się dziś na prawdę bardzo rzadko spotyka.

No, są z nas straszne psiapsiółki

Offline Kolos z Rodos

Odp: Czasem
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 19, 2012, 09:52:18 pm »

Ja bym polecil "Historyjki Obrazkowe" Raczkowskiego. Jak to jej sie nie spodoba, to watpie czy cokolwiek. :smile:

Dodam tez, ze watpie czy w wieku 30 lat mozna zaczac czytac komiksy. Komiks dla nieprzyzwyczajonego mozgu jest strasznie wymagajaca lektura, bo trzeba jednoczesnie ogarniac i napisy i rysunki.

Raczkowski jest świetny, ale trochę nietypowy. Jakkolwiek dobra pozycja w polskim komiksie. Jestem za.

Cytat: YohnJossarian

Ale to ma być polskie?

Tak, jeżeli chodzi o zachodnie to sam mogę polecić: Trzy cienie, Kot Rabina, Blankets. Przy czym najczęściej jako pierwszy komiks polecałem "Kota". Zawsze "chwytał".


Cytat: Rork

Na kobietę jest tylko jeden sposób - rozkochać ją w sobie a jak już nie będzie widziała nic poza swoim ukochanym wtedy przekona się do wszystkiego - sprawdzone  .
 
Gdybym miał zachęcać do komiksów inteligentą kobietę (mając do wyboru tylko polskie tytuły) zaproponowałbym Morfołaki Mateusza Skutnika.

Ja swoją rozkoc**ję od 12 lat :smile: ale nie o niej apropo komiksów myślę. Pytanie było raczej prowokujące do poszukania tytułu/ów, niż do znalezienia sposobu...
Morfołaki trochę demoniczne :smile: poziomu jednak nie można zarzucić, niezła pozycja dla odpowiedniego grona. Ja bym obstawiał jednak Raczkowskiego, bardziej uniwersalny.

 

anything