Jasne, że to nie jest przypadek, ale:
1) Ludzie w Top10 tak do końca przypadkowi nie są
2) Jest to dosyć nowy kodeks i część gra nim z ciekawości/dla odmiany (tak jak np. BA w Łodzi zaraz po premierze było multum)
3) Nie wszyscy jeszcze go rozgryźli i potrafią ich wymanewrować.
Nie wiem czy to jest tak na stałe - ja nie lubię grać 1 rozpiską przez cały sezon (choć może powinienem) i staram się coś ciągle zmieniać i mimo że jako gracz nie jestem żadną wykładnią tzw. skilla, to wydaje mi się, że pomimo dość wysokiego poziomu trudności z GK można wygrać.
Biednie jest jak się rzuca 1-2 na tabelkę cały czas (a dodatkowo fakt, że to zbijanie kosztuje 5 punktów, a na tym samym modelu można dokupić Exra Armour za 15...
) i nie można ich zatrzymać, zwłaszcza gdy się gra ze spamem żenujących oddziałów w transporterach, ale ja wolę SW zdecydowanie. Nie będę już oceniać czy są lepsi, ale dają więcej frajdy z gry i tyle.
Mnie u GK najbardziej drażni brak autentycznej wady i masa wyjątków od ogólnie przyjętych reguł (np. granaty na Terminatorach) oraz tłum specjalnych zasad niemal na wszystkim. Zawsze znajdzie się jakiś argument i takich 3 pajaców z halabardami może Cię pocisnąć w CC. Odstaje ten kodeks wyraźnie od reszty i jest irytujący, ale można powalczyć
PS. Za największe chamstwo uważam kumulację anty-demonicznych rzeczy. Klimat to jedno, ale wsadzanie na 2+ do warpa to co innego.