to jeszcze ja się wypowiem bo mocno mnie wkurzyły-zabolały niektórych wypowiedzi...
nie będę się jednak skupiać na bezsensownym cytowaniu tylko skupię na konkretach:
- bezdyskusyjnie 5te miejsce jest zdecydowanie poniżej oczekiwań całej reprezentacji i można uznać je za porażkę, sam z uśmiechem na ustach pokazywałem okładkę faktu. Niemniej jednak nie róbmy nie wiadomo jakiej tragedii, zawodników mamy wciąż bardzo dobrych i "profesjonalnych", niestety tym razem zabrakło odpowiednich narzędzi do zabijania
- nie wywracajmy od razu całego systemu do góry nogami bo nie o to chodzi!! gdybyśmy zdobyli 2 pkt więcej w grze z Anglikami bylibyśmy na bodajże 3 miejscu. Zabrakło nam 2-3 odpowiednich rozp. W dużej mierze przede wszystkim jednego killera, ogrania na zasadach ETC i rozeznania przedrozpiskowego - DOKŁADNIE jak pisał Vladi. Jednak nic tu nie dadzą sztuczne drużynówki na 6-8 osób z kiepskim poziomem i trudnością ze składami. Wystarczy zagrać odpowiednią ilość gier singlowych w formacie EURO i tyle. Do tego warto przejechać się raz do Anglii czy Niemiec. Anglicy mieli z 3 kopie naszych rozpisek z DMP właśnie dzięki temu.
Jeszcze na temat ich CUDOWNYCH rozpisek - każdą z ich rozpisek można grać SPOKOJNIE na singlu i nie musimy zmieniać naszej ligi w okres przygotowań reprezentacyjnych. Ich DE wcale nie jest czymś nowym.. pisze się o nim na forach od dawna - mi jednak na papierze nie wydawało się aż tak kilerskie i przełomowe. Chciałem zagrać na baronie ale żal mi było kasy na 20 helionów i ich malowanie skoro można tym zagrać na 2-3 turniejach. I jest to NAJBARDZIEJ uniwersalna forma darków dzięki temu właśnie idealna na singla. Dlatego nie przesadzajmy z tymi drużynówkami.
Zauważcie jeszcze, że dopóki nie było kolosalnych zmian w regulaminie (speciali wszędzie itd) naprawdę radziliśmy sobie. Po prostu trzeba wszędzie wszystko dopuszczać i grać format ETC
- ciężko się tłumaczyć z porażki - sam od razu po grze z Niemcami mówiłem, że najbardziej boli to, że oni po prostu byli LEPSI. Parowania były spoko, duch po pierwszym dniu ekstra, gry ograne. Niestety oni zagrali to lepiej i dodatkowo nie mieliśmy w grach z nimi za dużo szczęścia. Nie zmienia to jednak faktu, że mieliśmy najtrudniejszych przeciwników z całego ETC i tego, że do pudła brakowało niewiele. Nie mam zamiaru mówić, że PRAWIE mieliśmy pudło i w ogóle mogło być super bo coś tam.. ale gdybyśmy rok i 2 lata temu zremisowali jakiś przypadkowy mecz wynik byłby identyczny.. nie dramatyzujmy tylko pomyślmy co zrobić lepiej.
- kapitan i winni - kurcze sam nie uważam, żebym był dobrym "coachem" przed etc. Miałem mało czasu i pisałem o tym chłopakom, żeby mnie nawet zmienili na kogoś innego. Najwięcej zabrakło na etapie przed wysłaniem rozpisek. Nie było wspólnej jednolitej wizji całości zespołu. ALE kurcze do cholery jasnej.. przecież to nie jest tak, że Skark jest za wszystko bezwzględnie samotnie odpowiedzialny. NIKT inny łącznie z Vladem nie miał wizji rozp, Eman - miał cały czas dostęp do forum i NIC sensownego nie napisał. Ludzie kurcze tu chodzi o wspólne dobro a nie złoty medal na plecach Skarka. Skark dał plamy z przygotowanie rozp i możliwe, że powinien bardziej podzieli obowiązki ale naprawdę nie pomagaliśmy mu i nie miał naszego wsparcia. 8miu wymiataczy tylko narzekało - "Skark jaką mam zrobić rozpę?????". Przecież on też był pierwszy raz kapitanem.
- W nawiązaniu do powyższego - już wracając z Racą stwierdziliśmy, że kapitan powinien być wybierany spośród automatycznie zakwalifikowanych. Co by było gdyby przez przypadek wygrał ligę Afro, Piszczu, Seta czy ja (mam nadzieję, że wy się akurat nie obrazicie za wasz przykład). Przecież bezsensowne by było, żebyśmy byli kapitanami odpowiedzialnymi za wszystko. Dodatkowo ja osobiście uważam, że przy coraz większym braku balansu można pomyśleć o automatycznej jedynie trójce. Nie ważne jakimi będą grali armiami - pierwsza trójka w lidze da radę na euro
- system wyboru naprawdę nie jest zły i dajcie spokój z dożywotnią rolą Vlada trenera. Jest w tym najlepszy, sam to powiem każdemu ale nawet jemu powinęła się w zeszły roku noga. Dodatkowo osoby takie jak Raca i Marios nie miały jeszcze okazji spróbować się w tej roli. Trzeba jednak pamiętać, że kapitan to kapitan i nic więcej - nie jest jedynym selekcjonerem, trenerem, taktykiem i wizjonerem. Jesteśmy drużyną a niestety podziały w tym roku PRZED zgrupowaniem były dosyć spore. Warto też, żeby nowemu kapitanowi przekazać wiedzę już nabytą. Na pewno nie można powiedzieć, że Vlad nie starał się pomagać Skarkowi ale osobiście uważam, że mogli współpracować lepiej i Vlad mógł więcej mu pomóc.
no.. trochę mi lżej..
na koniec ku przestrodze.. naprawdę najgorszy nie jest wynik ale to, że przestali pokazywać sie nowi naprawdę zdolni gracze. Wciąż na turniejach wygrywa stara ekipa i to coraz mniejszym wysiłkiem. Skończyły się wieczne rozkminy a zaczęły głupawe armie z netu. Najlepszym graczem DE jest oldboy Brajtman, poza Skarkiem w tej chwili nikt nie gra IG, nawet gracze wilkowi nagle stali się bardziej szarzy... to jest też temat do przemyślenia bo poziom reprezentacji może aż tak bardzo nie spadł ale już środowiska w mojej opinii TAK