trawa

Autor Wątek: Powstanie Warszawskie  (Przeczytany 28346 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Baldwin

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 11, 2003, 12:41:00 pm »
Ja bym ich pzred trubanały nie ciagał.Ja po prostu stwierdzam, i mówię to głośno, że popełnili straszliwy błąd.Byli bohaterscy i odważni i chcieli dobrze, ale podjęli złą decyzję.I tyle.

Offline Watcher

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 11, 2003, 03:51:16 pm »
Cytat: "Baldwin"
Ja bym ich pzred trubanały nie ciagał.Ja po prostu stwierdzam, i mówię to głośno, że popełnili straszliwy błąd.Byli bohaterscy i odważni i chcieli dobrze, ale podjęli złą decyzję.I tyle.
I z tym mogę się zgodzić. :)
Marcet sine adversario virtus

Offline Baldwin

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 12, 2003, 11:10:40 pm »
Osiagnęliśmu konsensus.Oblejmy to :)

Offline BobGray

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 13, 2003, 06:12:42 pm »
Podobno tak naprawdę to w stłumieniu powstania pomagało Niemcom NKWD. Oficerowie SS ściśle współpracowali z NKWdzistami, chociaż stali poprzeciwnych stronach barykady równie silnie nienawidzili polskiego podziemia.
Powstanie nie miało żadnych szans na nic. Nawet gdyby się udało, powstańcy nic by tym zrywem nie osiągnęli. Już wówczas Brytyjczycy i Amerykanie gotowi byli odsprzedać ruskim Polskę. Jakiś tam powstańczy zryw nic dla nich nie znaczył. Sojusz z ZSRR był ważniejszy. Co oczywiście nie umniejsza bohaterstwa powstanców, któzy niestety okazali się zbytnimi idealistami, za co na pewno w dużym stopniu zapłaciła Warszawa.

Offline Baldwin

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 13, 2003, 08:30:28 pm »
Cytat: "BobGray"
, za co na pewno w dużym stopniu zapłaciła Warszawa.


Zapłaciła Warszawa obracając się w stertę gruzów  i jej mieszkańcy ginąc tysiącami pod zgliszczami miasta.Taki był efekt powstania.

Offline Gollum

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 14, 2003, 08:10:31 am »
Cytat: "BobGray"
Podobno tak naprawdę to w stłumieniu powstania pomagało Niemcom NKWD.

Nie sądzę. Owszem, jedni i drudzy serdecznie nienawidzili AK, ale Rosjanom powstanie w gruncie rzeczy było na rękę. Wiązało spore siły niemieckie, które odwalały za nich całą robotę w postaci likwidacji polskiego podziemia. Owszem, gdy mieli jakieś informacje, to pewnie je przekazuwali Niemcom, ale nie sądzę, by były to jakieś ważne sprawy.
Podejrzewam, że tę tezę wysnuł jakiś pseudohistoryk, których namnozyło się kilkanaście lat temu i wiskakiwali z róznymi idiotycznymi tezami, a których każda podważała coś tam w ZSRR.

Offline High Elf

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 17, 2003, 02:56:58 pm »
Tu chodziło o to by nie dać niszczyć sobie budynków bez walki. Póki istniały polskie siły zbrojne demonstrować nieugiętość naszego narodu. Po to aby nie zatracić wszystkiego o co walczono przez ostatnie 300 lat - o niezależne państwo Polskie którego od XVII wieku na pewno nie mieliśmy...
ziałam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę ;)


Offline Zamorano

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 18, 2003, 08:29:50 am »
Faktem jest ,że oddziały partyzanckie AK po wschodniej stronie Wisły , idące na Warszawe, były zwalczane przez Armię Czerwoną i Wojska NKWD. W tym sensie NKWD przyczyniła się do stłumienia powstania. Oczywiście nie można tu mówić o jakiejś zorganizowanej wspólpracy z Niemcami, tak wyszło. Zdaje się przebiły się bojem jakieś oddziały z Wołynia na Dworzec Gdański.
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline Jarosław

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 18, 2003, 04:30:39 pm »
Witam...
Jeszcze kilka spraw
1. Fakt, przegapiono optymalny termin wybuchu powstania, gdyby zrobiono to kilka dni wcześniej, poszloby lepiej, 1 sierpnia uciekający Niemcy zdołali się zorganizować.
2. W KG dzialały dwie frakcje tzw. jastrzębie - byli za i gołębie -byli przeciw. To właśnie jastrzębie i delegat z Londynu Jankowski naciskali na Bora żeby ogłosił powstanie. Bór do końca nie był przekonany, decyzja zapadła ostatecznie około godziny 12:00 1 sierpnia, zebrani m.in Jankowski i Bór nie zaczekali na płk."Montera" odpowiadającego za wywiad, gdyby zaczekali wiedzieliby że Niemcy podciągnęli pod Warszawę Dywizję Pancerną. Poźniej raz poruszonej lawiny już się nie dało powstrzymać, rozkazy poszły w Warszawę.
3. Juz kilka razy wspominano o tym iż nalezy zrozumieć powody. Młodzi akowcy szykowali się do powstania niemalże od października 1939r. To dlatego gromadzili broń i uczyli się strzelać po lasach. Groźba niekontrolowanego wybuchu powstania naprawdę istniała i obawiano sie tego.
4. Komuniści oskarżali AK o tzw. stanie z bronią u nogi, to kolejny powód obaw. Katastrofą dla AK byłoby to gdyby powstanie rozpoczęła GL i BCH a wspomogła ich Armia Czerwona. Czerwoni mieliby kolejny argument aby szkalować AK o współpracę z okupantem.
5. Niestety, w Warszawie było mało broni, dużo poszło jej na kresy w celu prowadzenia akcji "Burza", powstanie w stolicy miało być zresztą jej ukoronowaniem.. Dlatego praktycznie już 3 sierpnia powstańcy musieli przejść do defensywy, to że bronili się tak długo to naprawdę cud.
6. Co do pomocy aliantów, to rozważano nawet że gdyby sytuacja powstania dobrze sie rozwijała, zrzucić w Warszawie spadochroniarzy Sosabowskiego, obliczono jednak że ponieśliby co najmniej 25%strat więc pomysł zarzucono. Nie był to wcale taki szalony pomysł jak by się moglo wydawać, w oblężonym Stalingradzie lotnisko niemieckie działało bardzo dobrze.
6. POlacy zawsze walczyli i bohatersko umierali to juz taki nasze skrzywienie narodowe. Współcześni patrzą na to już zupełnie inaczej a przed wojną taka np. trylogia Sienkiewicza była lekturą obowiązkową, a kto z dzisiejszych uczniów jeszcze to czyta z wypiekami na twarzy. Świeża była pamięć legionów, powstania wielkopolskiego czy styczniowego, za Naszą i Waszą Wolność.
Nie podejmuję się oceniać decyzji Bora, nie powiem ani tak ani nie, staram się ich tylko zrozumieć i podejrzewam że oni nawet gdyby wiedzieli do jakich to doprowadzi strat i zniszczeń podjeliby taką samą decyzję.
Musieli dać świadectwo...
Pozdrawiam

Offline Zamorano

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 18, 2003, 04:41:25 pm »
Mała uwaga Jarosławie - W 1944 GL to juz było AL, a BCh zawsze było podporządkowane rządowi londyńskiemu i Delegaturze Rządu na Kraj. Zresztą BCh nie było w Warszawie. Co do możliwości uzycia Brygady Spadochronowej to fantastyka, przelot musiałby odbywac się nad terytorium Rzeszy , ewentualnie trzebaby było przerzucić  Brygadę do Włoch i przez Bałkany. Sprawy logistyczne są zbyt skomplikowane . Poza tym terytorium - ludzie KG AK twierdzili ,że w Puszczy Kampinowskiej - nie bardzo nadawała się do desantowania, nie kontrolowano miejsca zrzutu odpowiednio blisko Warszawy.
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline Gollum

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 19, 2003, 08:00:02 am »
Cytat: "Jarosław"
Katastrofą dla AK byłoby to gdyby powstanie rozpoczęła GL i BCH a wspomogła ich Armia Czerwona.

BCh już od 1941 roku weszła w skład AK. Faktycznie stało się to jednak dopiero w 1943 roku, a wiele oddziałów, zwłaszcza tam, gdzie AK było słabe albo miało idiotów za dowódców, działało samodzielnie.

Offline krytyk

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 25, 2003, 02:42:42 pm »
Cytat: "Zamorano"
W 1944 GL to juz było AL,


Owszem istniał AL. Ale czy stanowił poważną siłę? Watpie! Tak naprawde to przez czasy PRL znacznie" rozdmuchano' znaczenie AL.

Do wszystkich zwolenników Powstania Warszawskiego- mam pytanie:
Czy to dobrze że Kraków ocalał? Ze nie było w nim powstania? Bo albo Powstanie Warszawskie było błedem (delikatnie mówiąc!) albo krakowskie AK to tchórze i (nawet do tego można by sie posunac) zdrajcy. Dal mnie nie byli ani jednym ani drugim. Po prostu mysleli i nie dali sie ponieść "warszawskiemu chciejstwu".

Offline Gollum

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 26, 2003, 07:58:35 am »
Cytat: "krytyk"
Czy to dobrze że Kraków ocalał? Ze nie było w nim powstania?

Jest wielu takich krakusów, którzy twierdzą, że to bardzo źle. Bo miasto uratował sowiet. Prawdopodobnie nalezy do nich Jan ex Maria, ale głowy nie dam, jemu zbyt często się przestawia.

Offline Zamorano

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 26, 2003, 08:46:05 pm »
Cytat: "krytyk"
Cytat: "Zamorano"
W 1944 GL to juz było AL,


Owszem istniał AL. Ale czy stanowił poważną siłę? Watpie! Tak naprawde to przez czasy PRL znacznie" rozdmuchano' znaczenie AL.



No dobrze ale co to ma wspólnego z moim postem  :?:   Zwróciłem uwagę na błąd Jarosława , który pisał o GL w 1944 roku . W powstaniu warszawskim tylko jedn oddział AL- u odegrał istotna rolę - chodzi o doborowy Batalion AL im. "Czwartaków"- zwłaszcza w piekle Starówki się wyróżnili.

 Co do chciejstwa troszke zwiodło rozpoznaniae, termin wybuchu i przeliczono się co do tego do czego są zdolni Sowieci. Co do wybuchu powstania w Krakowie tylko komenda główna mogła podjąć taką decyzję. I Krakowskie dóództwo nie miało tu nic do tego.
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline krytyk

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 29, 2003, 06:14:44 pm »
Cytat: "Zamorano"

No dobrze ale co to ma wspólnego z moim postem  :?:   Zwróciłem uwagę na błąd Jarosława , który pisał o GL w 1944 roku . W powstaniu warszawskim tylko jedn oddział AL- u odegrał istotna rolę - chodzi o doborowy Batalion AL im. "Czwartaków"- zwłaszcza w piekle Starówki się wyróżnili.
Co do chciejstwa troszke zwiodło rozpoznaniae, termin wybuchu i przeliczono się co do tego do czego są zdolni Sowieci. Co do wybuchu powstania w Krakowie tylko komenda główna mogła podjąć taką decyzję. I Krakowskie dóództwo nie miało tu nic do tego.


Ten tekst o AL dotyczył tego co napisał Jarosalw że AL mogło samo wywołac powstanie, uważam to ża mało prawdopodobne.
Dowództwo krakowskie miało do tego dużo bo przecież (o czym sie zapomina) Powstanie Warszawskie to poprostu cześć planu "Burza", a ten obejmował także powstanie w Krakowie. No a przecież go tam nie było.

 

anything