Autor Wątek: Powstanie Warszawskie  (Przeczytany 28246 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gollum

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 30, 2003, 09:05:04 am »
No to mamy problem, czy Ruscy byli szybsi i zdobyli Kraków zanim AK wszczęła powstanie, czy też AK doszła do wniosku że nie ma sensu ginąć, skoro Rozjanie i tak zaraz wejdą.

Offline Zamorano

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 30, 2003, 08:28:54 pm »
Cytat: "krytyk"

Dowództwo krakowskie miało do tego dużo bo przecież (o czym sie zapomina) Powstanie Warszawskie to poprostu cześć planu "Burza", a ten obejmował także powstanie w Krakowie. No a przecież go tam nie było.


Bogdan Antoni Satelecki w  swej ksiażce "Plan Burza" ani słowe nie wspomina o ewentualności powstania w Krakowie. Warto zauważyć, że powstanie wileńskie jak i warszawskie pokazało, że Burza nie jest w stanie mimo częstych sukcesów militarnych przynieść realizacji celów politycznych jakie stawiano przed ta operacją.
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline Gollum

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 01, 2003, 12:15:42 pm »
Cytat: "Zamorano"
powstanie wileńskie jak i warszawskie pokazało, że Burza nie jest w stanie mimo częstych sukcesów militarnych przynieść realizacji celów politycznych jakie stawiano przed ta operacją.

Bo zakładano, że powstańcy wyzwola miasto i powqitaja Armię Radziecką jako gospodarze. Tymczasem Armia Radziecka owszem, mile powitała powstańców, a zaraz potem bezceremonialnie wysłała ich wszystkich na wypoczynek w czystym środowisku Syberii. Zabiegi krioterapii były gratis.

Offline Zamorano

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 01, 2003, 04:22:38 pm »
Co nie zmienia faktu ,że nie takiego efektu politycznego oczekiwano. Nie przewidziano do czego Sowieci są zdolni.
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline Gollum

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 02, 2003, 09:24:51 am »
Ale po Wilnie już wiedziano. I mimo to wysłano ludzi na rzeź z przekonaniem, że po niej będzie druga.

Offline Zamorano

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 02, 2003, 09:40:36 am »
Spodziewano się kilku dni walki , opanowania miasta i tyle. Niemcy sformowali Korpus Bacha , mniej więcej równie liczny jak Afrika Korps, by zdławić powstanie tego sie nie spodziewano. Stanisław Cat Mackiewicz pisze, że wielu Polaków myslało wtedy ,ze Sowieci inaczej zachowają się wobec Warszawy , niz Wilna( to w końcu nie było terytorium sporne)- była to oczywiście polityczna naiwność...
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline Gollum

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 02, 2003, 09:51:16 am »
Była, wszak kto jak kto, ale Polacy najlepiej wiedzieli, do czego są zdolni ludzie radzieccy.

Offline Zamorano

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 02, 2003, 10:20:59 am »
Myślę ,że poza tym Polacy w kraju nie zdawali sobie sprawy jak silną pozycję w propagandzie Zachodu i u opini publicznej Zachodu mają Sowieci w roku 1944. Że takie rzeczy oni bedą umieli wygrywać. Cat podaje taki dialog z jakims Polakiem, - Sowieci posłuchają grzecznie Aliantów , bo Armia Czerwona strzela aliancka amunicja i zjada alianckie konserwy. Generalnie widac różnice między poglądami ludzi , którzy wyszli z ZSRR , ludzi z Kresów ( Armia Andersa) , a ludźmi z Londynu, czy tez nawet z KG AK , którzy uważali ,że można się  z Sowietami dogadać. Nawet tragedia Warszawy i oddziałów AK z Kresów nie zmieniła tego nastawienia mentalnego- doowdem sprawa szesnastu - wszak oni dobrowolnie poszli na rozmowy , z wiarą na jakieś porozumienie polityczne, normalizację stosunków.
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline charles_b

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 02, 2007, 11:02:03 pm »
Dyskusja dawno widze nie poruszana. W zwiazku z 63 rocznica chcialbym ozywic troche temat.
Wiele powiedziano o tym jak potrzebne lub niepotrzebne bylo Powstanie Warszawskie. Osobiscie jestem zdania ze KG AK nie powinna podejmowac decyzji o wybuch powstania. Wystarczy spojrzec na liczby:

1. okolo 18 tysiecy powstancow zginelo.  Kilka tysiecy zaginelo. Ponad 20 tys. rannych
2. Do dzis nie wiadomo ilu ostatecznie zginelo cywilnych mieszkancow warszawy. Ale dzis historycy szacuja ich liczbe na okolo 150 tysiecy.
3. Warszawa zniszczona i choc istnialy wczesniejsze plany niemcow dotyczace tzw. festung warschaum to nie wiadomoczy niemcom udaloby sie je wprowadzic w zycie.

Czy ta ogromna ofiara, ta hekatomba zlozona na oltarzu Ojczyzny musiala nastapic? I choc niektorzy mowia ze los Polski byl juz wtedy przesadzony i miala sie ona znalezc pod wplywami ZSRR i nic juz nie bylo w stanie tego zmienic. Czy nie mniejszym zlem byloby, gdyby zachowane zostaly te sily, tych kilkadziesiat tysiecy mlodych Polakow zdolnych do najwiekszego poswiecenia, do pozniejszej ewentualnej walki z Sowietami.  Uwazam ze to byloby lepsze rozwiazanie. I jak myslicie czy wieksze "wrazenie" na "zgnilym" zachodzie wywolaloby powstanie przeciwko niemieckiemu okupantowi czy moze pozniejsze ewentualne przeciwko rosyjskim "wyzwolicielom".
Ci ktorzy zgineli w Powstaniu Warszawskim byli ELITA narodu. Przetrwali wojne, okupacje - czy myslicie za tak latwo daliby sobie narzucic sowieckie jarzmo? Osobiscie uwazam ze zbyt latwo szafowano ich zyciem.

Offline balum

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 03, 2007, 05:41:47 am »
Ale generałowie Okulicki, Komorowski, Pełczyński i Chruściel bali się, ze jak nie wydadzą rozkazu o powstaniu, to historia ich oceni tak jak tych oficerów, których podchorążowie zabili w noc listopadowa 1830 r (Choc moim zdaniem nie byli to zdrajcy). I cel osiągnęli. maja teraz ulice swego imienia i są uznawani za bohaterów. Szkoda tylko, że kosztowało to naród 217.000 ofiar. I bezpowrtona utrata dorobku materialnego i kulturowego narodu. Poszły z dymem archiwa i biblioteki. Stracilismy swoja historię. I jako dyplomowani oficerowie dowódcy powinni wiedzieć, ze szans na zwycięstwo powstanie nie ma żadnych. Dowódctwo naczlene w Londynie tez nie powinno tak waznej decyzji zostawiać Warszawie. Albo przynejmniej Sosnkowski powinien poleciec do Warszawy. Wód naczelny na miejscu sprawiłby kłopot Sowietom.
Z dowodzeniem tez nie było dobrze. Próba opanowania torów kolejowych by połaczyć Żoliborz ze Śródmiesmiem czy czy przedarcia sie do Syatówki od Placu bankowego. Te rozkazy były idiotyzmem czystym. jak na dłoni było widac z góry, ze nic z tego nie wyjdzie i skończy sie tylko masakrą. Tu Monterowi chodziło tylko o zaspokojenie własnego sumienia - żeby mógł sobie powiedziec, że próbował.

Inna sprawa, co sie teraz robi oficjalnie z powstaniem. Na uroczystosciach 1 sierpnia mozna było odnieść wrazenia, ze to było zwyciestwo polskie, większe od Grunwaldu. Z ekspozycji w warszawskim muzeum powstania też sie człowiek nie dowie, ze to była klęska.

Offline OT

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 26, 2007, 04:58:38 pm »
Nie było potrzebne - tak i tak Rosjanie by nas dostali, jedno powstanie niczego by nie zmieniło.
img]http://images27.fotosik.pl/27/0e350e50e340cbb1.gif[/img]

Offline zychu

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 28, 2007, 07:52:53 pm »
52% na nie??????????????
Jezus Maria, komuna napradę zrobiła ludziom wodę z mózgów..

[/quote]Do wszystkich zwolenników Powstania Warszawskiego- mam pytanie:
Czy to dobrze że Kraków ocalał? Ze nie było w nim powstania? Bo albo Powstanie Warszawskie było błedem (delikatnie mówiąc!) albo krakowskie AK to tchórze i (nawet do tego można by sie posunac) zdrajcy. Dal mnie nie byli ani jednym ani drugim. Po prostu mysleli i nie dali sie ponieść "warszawskiemu chciejstwu".
Cytuj


NIektórzy mają w żyłach krew,a niektórzy zsiadłe mleko.Ja jestem dumny z 44' ,a nie z tego że Anglicy mają gdzie przyjeżdżać się nachlać i wyrywać małolaty. Pytanie,czy Powstanie miało sens to tak jaby ktoś spytał czy kobieta napadnięta przez dwóch drabów powinna się bronić przed gwałtem. (przecież  i tak wezmą co chcą a przez głupi opór to ją tylko pobiją ).

Dal mnie nie byli ani jednym ani drugim.
Cytuj

JEdno sensowne zdanie.
A Wrocław,czemu Wrocław nie powstał?. :roll:

Offline Stormcrow

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 28, 2007, 08:54:51 pm »
Przyznam się że nie rozumiem powyższego postu. Składnia dobija i o co chodzi z tymi cytatami? Będę wdzięczny za ich omówienie.

Offline OT

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #58 dnia: Wrzesień 29, 2007, 07:29:40 am »
Cytuj
Ja jestem dumny z 44'


Z samej postawy obrońców jestem dumny - z samej postawy dowódców już nie, bo 1 sierpnia część powstańców w ogóle broni nie posiadała, dowództwo AK skazało tych ludzi na śmierć!
img]http://images27.fotosik.pl/27/0e350e50e340cbb1.gif[/img]

Offline zychu

Powstanie Warszawskie
« Odpowiedź #59 dnia: Wrzesień 29, 2007, 10:26:14 pm »
Cytuj
tych kilkadziesiat tysiecy mlodych Polakow zdolnych do najwiekszego poswiecenia, do pozniejszej ewentualnej walki z Sowietami. Uwazam ze to byloby lepsze rozwiazanie. I jak myslicie czy wieksze "wrazenie" na "zgnilym" zachodzie wywolaloby powstanie przeciwko niemieckiemu okupantowi czy moze pozniejsze ewentualne przeciwko rosyjskim "wyzwolicielom".
Ci ktorzy zgineli w Powstaniu Warszawskim byli ELITA narodu. Przetrwali wojne, okupacje - czy myslicie za tak latwo daliby sobie narzucic sowieckie jarzmo?


hhahaha nie no takiej bzdury to już dawno nie czytałem.Synkciu ,czy ty wiesz co to było NKWD? Wiesz jaką miało metodę działania po wejściu na zajęte tereny?Wiesz dlaczego na terenach zajmowanych przez Sowietów w 39.partyzantka prawie wygasała,a ruch podziemny się nie rozwinął.Chyba nie wiesz bo takie farmazony sadzisz.


Cytuj
Inna sprawa, co sie teraz robi oficjalnie z powstaniem. Na uroczystosciach 1 sierpnia mozna było odnieść wrazenia, ze to było zwyciestwo polskie, większe od Grunwaldu. Z ekspozycji w warszawskim muzeum powstania też sie człowiek nie dowie, ze to była klęska.


aaa A jak się obchodzi klęski? Kolega ma pewnie swoją wizję takich uroczystości.Czy może lepiej przemilczeć?