Różnie to bywa, ale zazwyczaj grzecznie proszą o usunięcie tego z obiegu, a jeśli się ktoś nie dostosuje no to cóż, sprawa trafia do wyższej instancji.
Tak było z darmową gierką na PC o tytule Space Hulk robioną przez fanów, podobnie z filmem, również za darmo miał być od fanów dla fanów, jak tylko trafił w pełnej wersji zaraz GW się upomniał o prawa autorskie.
Pamiętam kilka lat temu był taki komiks sieciowy TSoLR, też facet rysował go chyba przez 5-6 lat i było ok, aż nagle GW "grzecznie poprosiło" o zaprzestanie dalszych rysunków.
Może być, że Twoja praca będzie w necie przez kilka lat i nikt się nie czepi, a możesz mieć pecha i po miesiącu poproszą o zakończenie rozsyłania.