[size=78%]-Jak zwykle, na pierwszy ogień poszli najrozsądniejsi ludzie, którzy pierwsi zrozumieli, że trzeba sp****lać.[/size]
[size=78%]-Co kierowało androidem, gdy wsadził paluch z tym świństwem do szklanki dr.Kretyna?[/size]
[size=78%]-dr.Kretyn i dr.Kretynowa powinni umrzeć na początku i to w mękach. Już choćby za sam fakt, że oni WIERZYLI, ŻE MAJĄ RACJĘ. N A U K O W C Y W I E R Z Y L I W S W O J Ą H I P O T E Z Ę. A jak ktoś im powiedział, że to bzdura, to mieli smutne, obrażone miny. Pomijając takie rzeczy, jak ściąganie hełmu, bo komputer im powiedział, że da się oddychać.[/size]
[size=78%]-Dlaczego znowu wszyscy ginęli jak muchy? To już zarzut bardziej ogólny, do większości horrorów. Dlaczego twórcy wychodzą z założenia, że po obejrzeniu 10000 bezsensownych śmierci (vide przygniecenie statkiem kosmitów), widz dalej będzie cokolwiek odczuwał podczas takich scen. Naprawdę, moja opinia o filmie nie zmieniła by się nawet w minimalnym stopniu, gdyby cała załoga przeżyła, a "Prometeusz" rozwaliłby statek obcych lecąc na autopilocie. Po prostu nie rozumiem, dlaczego w horrorach zawsze giną ludzie. Przecież to już od dawna nie jest straszne, przejadło się.[/size]