Nie spodziewałem się, że tak szybko doczekam się kolejnego albumu. Brawo dla wydawnictwa, a przede wszystkim dla autorów, bo "Chwila jak płomień" to ponownie znakomity zbiór komiksowych opowieści. Pochłonąłem je dziś napięty jak struna, starając się, aby nic mi nie umknęło, i to w żadnej sferze odbioru. Obecnie panowie są po prostu najlepsi na naszym rynku komiksowym, a kiedy dodam do tego wydane w tym roku świetne rzeczy Dennisa Wojdy i Katarzyny Kaczor oraz nie pozostające daleko w tyle - Mateusza Skutnika i spółki Sztybor/Nowacki, to myślę sobie, że to może być bardzo udany rok dla polskich komiksiarzy... A przecież wielu tytułów nie czytałem. Przegapiłem na przykład "Maczużnika", o którym ostatnio tak głośno na forum.