trawa

Autor Wątek: Saimoe 2012 - dyskusja  (Przeczytany 31549 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 20, 2012, 11:22:06 pm »
Wam być może zabawa na ignoranckim poziomie sprawia przyjemność, ale mnie to, wybaczcie, nie bawi i raczej nigdy nie będzie. Uważam że gra jest tylko wtedy udana gdy wszyscy traktują ją na serio, czynność wykonywana na odwal się bez solidnego przygotowania nigdy nie będzie sprawiała mi frajdy, nie uznaję żadnych półśrodków ani bylejakości. Tak, jestem kolesiem który drze mordę gdy stara się dać z siebie wszystko a nieudolny partner mu to psuje, albo zwyczajnie ziewającym z nudów jeżeli nie ma wokół siebie godnych przeciwników potrafiących dotrzymać mu pola których nie będzie ogrywał z palcem w d... jak dzieci lub musiał obniżać specjalnie dla nich swojego poziomu, ponieważ nie będzie to dla niego ani zabawne ani przyjemne. Wydaje mi się że tak myśli każdy rozsądny człowiek który ma do siebie samego choć odrobinę szacunku - to chyba logiczne że chcąc dalej się rozwijać stawiamy czoła coraz trudniejszym wyzwaniom, a nie schodzimy poniżej już osiągniętego poziomu. Dlatego podobnie jak Riczu ja też definitywnie podziękuję za udział - nie ten poziom chłopcy, nie ten poziom, go back to anime preschool. Naprawdę szkoda mojego czasu i zachodu, z praktycznie całego towarzycha wzajemnej adoracji chyba tylko CoraX naprawdę wie co tutaj robi.
Mocne słowa padły powyżej, ale cóż - niektórzy wręcz prosili się aby wypisać im wszystko czarno na białym, a prawda niestety zawsze w oczy kole.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2012, 11:41:33 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Skrzydlaty

Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 20, 2012, 11:36:20 pm »
Czynność nie jest wykonywana byle jak, jest wykonywana w najlepszy możliwy sposób. Eliminacja postaci których większość nie zna jest kluczowym elementem, dzięki któremu w dalszych etapach będziemy wiedzieli na kogo głosujemy.

Reszta Twojego myślenia, to dla mnie jedna wielka luka logiczna, z której wynikałoby, że będąc zaproszonym przez znajomych na partyjkę pokera odmawiasz, bo nie umiesz grać, nie jesteś dobry. Na kręgle też nie pójdziesz, bo regularnie nie trenujesz, nie umiesz podkręcić kuli. Na festiwal muzyczny też nie ma sensu się wybierać, skoro nie zna się dokładnie wszystkich zespołów. Co z tego, że żadna z tych czynności nie będzie związana ze 100% opanowaniem/znajomością towarzyszącego jej regionu, skoro będzie jej towarzyszyła przyjemność?  Chyba że jednak nie, nie będzie to przyjemne.

Edit: Była widzę edycja, krótko więc. Co do poziomu - z góry się domyślałem jak to będzie wyglądać i jak najbardziej mi to odpowiada. Co do szacunku i wyzwań - nie mam pojęcia o czym mówisz, to tylko chińskie bajki i związana z nimi zabawa. Żadnych wyzwań, żadnego duchowego rozwoju, nic z tych rzeczy tutaj nie szukałem.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2012, 11:40:47 pm wysłana przez Skrzydlaty »

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 20, 2012, 11:55:49 pm »
Czynność nie jest wykonywana byle jak, jest wykonywana w najlepszy możliwy sposób.
But of course, tyle że z praktycznie zerowym przygotowaniem i znajomością tematu, do czego niektórzy przyznali się otwarcie. Wyślij świeżego rekruta który nie umie posługiwać się bronią żeby rozbroił agresywnego włamywacza, efekty będą mniej więcej te same. Wiem, nie ta skala zjawiska i zaraz podniosą się głosy że porównywanie tych dwóch czynności to poroniony pomysł, ale ja mam właśnie taki sposób myślenia o czym nieco szerzej poniżej.

Cytuj
Eliminacja postaci których większość nie zna jest kluczowym elementem, dzięki któremu w dalszych etapach będziemy wiedzieli na kogo głosujemy.
Tyle że jest to proces wybitnie losowy, nie mający absolutnie nic w spólnego ze świadomą decyzją podejmowaną poprzez przeanalizowanie posiadanej konkretnej wiedzy i wyciągnięcie słusznych dla siebie wniosków. Na podstawie czego głosują osoby które nawet danej postaci nie znają, jej wyglądu? Śmiech na sali. Oceń teledysk do piosenki nie znając jej wcześniej i nadal nie słysząc podczas oglądania. Twoim zdaniem taka ocena jest w jakimkolwiek stopniu miarodajna i cokolwiek warta?

Cytuj
Reszta Twojego myślenia, to dla mnie jedna wielka luka logiczna, z której wynikałoby, że będąc zaproszonym przez znajomych na partyjkę pokera odmawiasz, bo nie umiesz grać, nie jesteś dobry. Na kręgle też nie pójdziesz, bo regularnie nie trenujesz, nie umiesz podkręcić kuli.
Wiedząc że piszę się na grę z wybitnymi mastahami? Jasne że nie pójdę, nie mam zamiaru obniżać im poziomu ani wystawiać się na pośmiewisko (kilka razy w życiu popełniłem już ten błąd i obiecałem sobie nigdy więcej). Taki już dziwny ze mnie gość, wybacz. Ale to działa też w drugą stronę: w zamian za to nie chcę widzieć lamerów w swojej ekipie gdy sam ustawiam się z mocnym towarzystwem na porządną partyjkę na poziomie. Co innego jeżeli wiem iż rozstrzał w umiejętnościach rozłoży się w miarę po równi na wszystkich (znaczy będą zarówno mistrzowie jak i lamerzy), wtedy mogę pójść zawsze bez większych zastrzeżeń bo odnajdę się plus minus w jednej z grup lub pomiędzy nimi i nie zostanę kompletnie sam na którymś z biegunów.

Cytuj
Na festiwal muzyczny też nie ma sensu się wybierać, skoro nie zna się dokładnie wszystkich zespołów.
Wrong. Pójdę, poznam i być może dowiem się czegoś ciekawego. Swoją niewiedzą w tym przypadku absolutnie nie jestem w stanie zepsuć innym zabawy, więc nie widzę w tym nic złego.

Cytuj
Co z tego, że żadna z tych czynności nie będzie związana ze 100% opanowaniem/znajomością towarzyszącego jej regionu, skoro będzie jej towarzyszyła przyjemność?  Chyba że jednak nie, nie będzie to przyjemne.
Owszem, uczenie się podstaw będąc jedynym zieloniutkim w ekipie wymiataczy nie będzie przyjemne, podobnież jak nie będzie przyjemne granie z niskopoziomowymi niggerami samemu będąc wymiataczem. Pisałem o tym powyżej. Oczywiście mówię tylko za siebie, komuś może taka forma aktywności wydaje się nader atrakcyjna - jego sprawa, mi nic do tego.

Cytuj
Edit: Była widzę edycja, krótko więc. Co do poziomu - z góry się domyślałem jak to będzie wyglądać i jak najbardziej mi to odpowiada.
Życzę zatem dobrej zabawy. 100% szczerze, bez szyderstwa w głosie. Mi ten poziom nie odpowiada, zatem jak też napisałem powyżej dziękuję za udział.

Cytuj
Co do szacunku i wyzwań - nie mam pojęcia o czym mówisz, to tylko chińskie bajki i związana z nimi zabawa. Żadnych wyzwań, żadnego duchowego rozwoju, nic z tych rzeczy tutaj nie szukałem.
Cóż, moim zdaniem każde nowe doświadczenie w pewnym sensie nas rozwija, nieważne czy jest to oglądanie chińskich bajek czy obieranie ziemniaków na frytki. Dlatego wszystko co robię w życiu staram się się traktować z pewnym dystansem, ale jak najbardziej serio. Taki już ze mnie dziwny gość, wybaczcie.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2012, 12:17:16 am wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Skrzydlaty

Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 21, 2012, 12:14:19 am »
Cytuj
But of course, tyle że z praktycznie zerowym przygotowaniem i   znajomością tematu, do czego niektórzy przyznali się otwarcie. Wyślij   świeżego rekruta który nie umie posługiwać się bronią żeby rozbroił   agresywnego włamywacza, efekty będą mniej więcej te same. Wiem, nie ta   skala zjawiska i zaraz podniosą się głosy że porównywanie tych dwóch   czynności to poroniony pomysł, ale ja mam właśnie taki sposób myślenia o   czym nieco szerzej poniżej.
Masz rację, uważam, że to poroniony pomysł.
Cytuj
Tyle że jest to proces wybitnie losowy, nie mający absolutnie nic w   spólnego ze świadomą decyzją podejmowaną poprzez przeanalizowanie   posiadanej wiedzy i wyciągnięcie słusznych dla siebie wniosków.
W części przypadków jest proces w pełni losowy, w części przypadków nie. Wciąż, jest to proces, który prowadzi do najlepszych możliwych dla nas wyników.
Cytuj
Wiedząc że piszę się na grę z mastahami? Jasne że nie pójdę, nie mam   zamiaru obniżać im poziomu ani wystawiać się na pośmiewisko. Taki już   dziwny ze mnie gość, wybacz. Ale to działa też w drugą stronę: w zamian   za to nie chcę widzieć lamerów w swojej ekipie gdy sam ustawiam się z   mocnym towarzystwem na porządną partyjkę. Co innego jeżeli wiem że   poziom będzie w miarę wyrównany, wtedy mogę pójść zawsze bez większych   zastrzeżeń.
Część może być mastahami, część pół-mastahami, część nie-mastahami. Zupełnie tak, jak u nas. A postawa, o ile diametralnie różna od mojej - pozostaje mi zaakceptować.
Cytuj
Wrong. Pójdę, poznam i być może dowiem się czegoś ciekawego. Swoją   niewiedzą w tym przypadku absolutnie nie jestem w stanie zepsuć innym   zabawy, więc nie widzę w tym nic złego.
Widzisz, mi swoją niewiedzą też nikt nie zepsuje zabawy. I też chętnie poczytam o różnych moe panienkach, może wychwycę jakieś ciekawe anime do obejrzenia, może czyjś głos sprawi, że na mojej MALowej liście, którą bardzo lubię, pojawi się coś nowego.
Cytuj
Owszem, uczenie się podstaw będąc jedynym zieloniutkim w ekipie   wymiataczy nie będzie przyjemne, podobnież jak nie będzie przyjemne   granie z niskopoziomowymi niggerami samemu będąc wymiataczem. Pisałem o   tym powyżej.
I znowu rozminiemy się w toku myślenia, gdzie Ty to rograniczasz do poziomu uczący się - mastah. Przegrany i wygrywający. Wygrywający - bawiący się dobrze, przegrywający - nie bawiący się dobrze. Tutaj znowu nie pojawi się nić porozumienia z tego typu jednowymiarowym poziomem postrzegania sytuacji.
Cytuj
Życzę zatem dobrej zabawy. 100% szczerze, bez szyderstwa w głosie. Mi   ten poziom nie odpowiada, zatem jak też napisałem powyżej dziękuję za   udział.
Nie mogę mówić za wszystkich, w tym za Wilka, który wkłada w to trochę wysiłku, by to zorganizować, ale dla mnie nie ma problemu, dzięki.
Cytuj
Cóż,   moim zdaniem każde nowe doświadczenie w pewnym sensie nas rozwija,   nieważne czy jest to oglądanie chińskich bajek czy obieranie ziemniaków   na frytki. Dlatego wszystko co robię w życiu staram się się traktować z   pewnym dystansem, ale jak najbardziej serio. Taki już ze mnie dziwny   gość, wybaczcie.                            
Ok, tu też pozostaje mi tylko spróbować zrozumieć postawę odmienną od mojej. 

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 21, 2012, 12:33:40 am »
W części przypadków jest proces w pełni losowy, w części przypadków nie. Wciąż, jest to proces, który prowadzi do najlepszych możliwych dla nas wyników.
Dla was jak najbardziej, dla mnie nie jako że niestety(?) widzę owe wyniki przez pryzmat posiadanej wiedzy i doświadczenia, przez co są one dla mnie absolutnie nie do zaakceptowania.

Cytuj
Widzisz, mi swoją niewiedzą też nikt nie zepsuje zabawy. I też chętnie poczytam o różnych moe panienkach, może wychwycę jakieś ciekawe anime do obejrzenia, może czyjś głos sprawi, że na mojej MALowej liście, którą bardzo lubię, pojawi się coś nowego.
Bardzo dobrze że próbujesz coś dla siebie wyciągnąć, tak trzymać. Ja z kolei wiem że nie dowiem się absolutnie niczego czego bym nie wiedział i stąd mój brak zainteresowania. Pozwolę sobie wręcz na złośliwy komentarz że patrząc na panujący tutaj poziom obawiam się o jakość ewentualnych nowych informacji które mógłbyś w ten sposób pozyskać, no ale twoja sprawa jakich wybierasz sobie nauczycieli. Pamiętaj tylko proszę o tym iż zazwyczaj najgłośniej krzyczą ci którzy nie mają do powiedzenia nic interesującego, zaś ludzie naprawdę z tematem obyci zazwyczaj sami wybierają milczenie.

Cytuj
I znowu rozminiemy się w toku myślenia, gdzie Ty to rograniczasz do poziomu uczący się - mastah. Przegrany i wygrywający. Wygrywający - bawiący się dobrze, przegrywający - nie bawiący się dobrze. Tutaj znowu nie pojawi się nić porozumienia z tego typu jednowymiarowym poziomem postrzegania sytuacji.
Hai. Być może to rzeczywiście dziwne, ale jakoś zawsze w zespołowych grach kompetytywnych poza przyjemnością z samej o gry o której wspomniałeś drugim celem było dla mnie zwycięstwo. Nigdy nie lubiłem przegrywać i czerpanie z tego przyjemności faktycznie przerasta moje skromne możliwości percepcyjne - przegrana zawsze dostarczała mi po prostu wyłącznie informacji że muszę jeszcze nad sobą popracować.

Cytuj
Ok, tu też pozostaje mi tylko spróbować zrozumieć postawę odmienną od mojej.
Odnośnie tego i drugiego fragmentu o odmiennych postawach: ależ po co? W zupełności wystarczy mi że będziesz je tolerował. Po co zmuszać się do zrozumienia czegoś co jest dla nas nie do pojęcia? Każdy z nas jest inny, ma inne cele, priorytety czy sposób myślenia. Nie musimy się nawzajem rozumieć i usiłować myśleć tak samo, wystarczy że nauczymy się żyć obok siebie nie wadząc sobie wzajemnie.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2012, 12:37:07 am wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Skrzydlaty

Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 21, 2012, 01:56:26 am »
Cytuj
Dla was jak najbardziej, dla mnie nie jako że niestety(?) widzę owe   wyniki przez pryzmat posiadanej wiedzy i doświadczenia, przez co są one   dla mnie absolutnie nie do zaakceptowania.
Tenchi, Ty tak serio? Naprawdę myślisz, że gdyby każdy z nas miał obejrzane wszystkie serie z zestawienia, to z radością by głosował na Twoje loli? Zaraz dojdziemy do tego, że Twoje gusta są jakąś najwyższą półką, którą można osiągnąć i do której wszyscy powinni dążyć.
Cytuj
Bardzo dobrze że próbujesz coś dla siebie wyciągnąć, tak trzymać. Ja z   kolei wiem że nie dowiem się absolutnie niczego czego bym nie wiedział i   stąd mój brak zainteresowania. Pozwolę sobie wręcz na złośliwy   komentarz że patrząc na panujący tutaj poziom obawiam się o jakość   ewentualnych nowych informacji które mógłbyś w ten sposób pozyskać, no   ale twoja sprawa jakich wybierasz sobie nauczycieli. Pamiętaj tylko   proszę o tym iż zazwyczaj najgłośniej krzyczą ci którzy nie mają do   powiedzenia nic interesującego, zaś ludzie naprawdę z tematem obyci   zazwyczaj sami wybierają milczenie.
I znowu ta jednowymiarowa gadka. I jeszcze dodałeś do tego słowo nauczyciel, co już zupełnie rozpieprza mi mózg. Nie mam tutaj żadnych nauczycieli, są za to osoby, które lubię i których gusta mniej lub bardziej pokrywają się z moimi. Z którymi lubię się dzielić tym, co obejrzałem i lubię przeczytać, kto coś obejrzał. Lubię to skonfrontować z tym, jak ja odebrałem daną serię. I w żadnym wypadku nie uważam mojej, bądź czyjejś opinii za ostateczną. Nawet jeżeli ma nabitych na koncie 2,000 produkcji. I nawet inaczej - jeżeli polecę znajomemu jakieś anime, a będzie to jego pierwsza bądź druga seria od czasów RTL7 i Dragon Balla, to wciąż z chęcią zapoznam się z jego opinią.

Ponadto, naprawdę postrzegasz to miejsce jako poletko do nauki/pozyskiwania nowych informacji? Gdzie większość postów jest żartobliwa, bądź tyczy się zabawy w odgadywanie z jakiego anime jest kadr? To naprawdę nie żadna strona informacyjna, przy której mógłbyś mówić o jakimś reprezentowanym poziomie. Nikt tutaj nie siedzi po to, by zapewniać Ci jakiekolwiek wymierne korzyści. To tylko garstka ludzi, która się przywiązała do siebie i do miejsca, na przestrzeni dobrych paru lat. Zresztą, jestem dość zażenowany, że w ogóle pojmujesz to w takich kategoriach.

Cytuj
Hai. Być może to rzeczywiście dziwne, ale jakoś zawsze w zespołowych   grach kompetytywnych poza przyjemnością z samej o gry o której   wspomniałeś drugim celem było dla mnie zwycięstwo. Nigdy nie lubiłem   przegrywać i czerpanie z tego przyjemności faktycznie przerasta moje   skromne możliwości percepcyjne - przegrana zawsze dostarczała mi po   prostu wyłącznie informacji że muszę jeszcze nad sobą popracować.
Nic tutaj nie mam do dodania, już poruszałem ten wątek.
Cytuj
Odnośnie tego i drugiego fragmentu o odmiennych postawach: ależ po co? W   zupełności wystarczy mi że będziesz je tolerował. Po co zmuszać się do   zrozumienia czegoś co jest dla nas nie do pojęcia? Każdy z nas jest   inny, ma inne cele, priorytety czy sposób myślenia. Nie musimy się   nawzajem rozumieć i usiłować myśleć tak samo, wystarczy że nauczymy się   żyć obok siebie nie wadząc sobie wzajemnie.
Szczerze mówiąc, to to samo miałem na myśli pisząc "zrozumieć". Twoja postawa jest jaka jest i nic mi w niej do pojmowania.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 21, 2012, 02:39:14 am »
Tenchi, Ty tak serio? Naprawdę myślisz, że gdyby każdy z nas miał obejrzane wszystkie serie z zestawienia, to z radością by głosował na Twoje loli?
LoL, skąd ten pomysł? Zupełnie nie o to chodzi. Po prostu życzyłbym sobie aby bitwy nie odbywały się na zasadzie "która z tych panienek najbardziej mi się podoba", tylko na autentycznym zastanowieniu się która z nich wydaje się głosującemu najbardziej moe przy wzięciu pod uwagę zarówno wyglądu jak i charakteru oraz sposobu zachowania. Tylko posiadając wszystkie informacje można cokolwiek oceniać. Nie znając żadnej z postaci i wybierając przykładowo pannę numer trzy (po wyglądzie) nie masz pewności że po ich poznaniu najbardziej moe nie wydały by ci się panna numer jeden, aczkolwiek niewątpliwie brzydsza. I o tym właśnie mówię: jak można oceniać coś czego się praktycznie nie zna? Nie mogę traktować takiej opinii na serio ponieważ nie została zbudowana na solidnych podstawach informacyjnych, lecz na jakichś osobistych widzimisię wziętych kompletnie nie wiadomo skąd. I właśnie dlatego nie będę brał udziału w tej radosnej randomowatości.

Cytuj
I jeszcze dodałeś do tego słowo nauczyciel, co już zupełnie rozpieprza mi mózg. Nie mam tutaj żadnych nauczycieli
Przepraszam, przeprojektowałem na ciebie moje osobiste zboczenie do starania się wyciągania korzyści dla siebie z absolutnie każdego doświadczenia czy interakcji międzyludzkiej. To się już więcej nie powtórzy.

Cytuj
I w żadnym wypadku nie uważam mojej, bądź czyjejś opinii za ostateczną.
Zgoda, sam też myślę podobnie...

Cytuj
Nawet jeżeli ma nabitych na koncie 2,000 produkcji.
...ale osobiście wolałbym wysłuchać opinii kogoś takiego niż człowieka podchodzącego na zasadzie "Małe dziewczynki? I hate małe dziewczynki, so every anime with małe dziewczynki suxx just because there are małe dziewczynki in it!!". A takich ludzi tu niestety nie brakuje - zamień sobie małe dziewczynki na cokolwiek innego i poszukaj człowieka który trzęsie się na samą myśl o tym. Długo szukać nie będziesz musiał...

Cytuj
Ponadto, naprawdę postrzegasz to miejsce jako poletko do nauki/pozyskiwania nowych informacji? Gdzie większość postów jest żartobliwa, bądź tyczy się zabawy w odgadywanie z jakiego anime jest kadr?
Nie masz nawet pojęcia ile ciekawych tytułów czy innych rzeczy odkryłem właśnie w tym miejscu. Odpowiadając zatem na twoje pytanie w świetle poprzedniego zdania: tak, uważam to miejsce za poletko do zdobycia nowych informacji.

Cytuj
To naprawdę nie żadna strona informacyjna, przy której mógłbyś mówić o jakimś reprezentowanym poziomie. Nikt tutaj nie siedzi po to, by zapewniać Ci jakiekolwiek wymierne korzyści.
Ależ to nic nie szkodzi, ponieważ człowiek inteligentny wszędzie szuka pożywki dla umysłu i w każdej możliwej sytuacji stara się jakoś rozwijać oraz poszerzać swoje horyzonty. Niekoniecznie znajduje jakiekolwiek korzyści o których wspominasz, ale przynajmniej próbuje. Tak mi się przynajmniej do tej pory wydawało. Zaś odnośnie poziomu, patrz pierwszy akapit w tym poście. Zabawa w głosowanie uskuteczniana przez wielu na podstawie praktycznie zerowych informacji jest dla mnie po prostu nie do zaakceptowania i tyle. Zapytam cię po raz drugi: czy ocenienie piosenki po rysunku na okładce płyty jest mądre? Czy taka opinia jest cokolwiek warta? Czy należy traktować ją poważnie? Według mnie nie, a mniej więcej coś właśnie takiego gromadnie się tutaj odbywa.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2012, 02:49:17 am wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Skrzydlaty

Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 21, 2012, 02:53:08 am »
Cytuj
Zapytam cię po raz drugi: czy ocenienie piosenki po rysunku na okładce   płyty jest mądre? Czy taka opinia jest cokolwiek warta? Czy należy   traktować ją poważnie? Według mnie nie, a mniej więcej coś właśnie   takiego gromadnie się tutaj odbywa.
Cytuj
Czynność nie jest wykonywana byle jak, jest wykonywana w najlepszy możliwy sposób.   Eliminacja postaci których większość nie zna jest kluczowym elementem,   dzięki któremu w dalszych etapach będziemy wiedzieli na kogo głosujemy.

Dobranoc, śmigam spać :3

Offline Lord Kupa

Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 21, 2012, 09:09:26 am »
Saimoe 2012 is


Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 21, 2012, 11:39:29 am »
Mnie tylko zastanawia jedno - dlaczego nie pogadać o tych moe? Lepsze to, niż się wypinać, choć na pewno wymaga trochę więcej pracy. Pełno postaci z Saki, pełno z Idolmastera. Na początku obu anime kijem nie chciałem tknąć. Skrzydlaty oglądnął Idolki i swoją opinią mnie zachęcił. Całkiem możliwe, że jest sporo taki anime, które są całkiem fajne, ale ludzie odruchowo wrzucają je do worka z napisem "odmóżdżone moe - nie dotykać".

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 21, 2012, 04:00:26 pm »
Mnie tylko zastanawia jedno - dlaczego nie pogadać o tych moe?
...
Całkiem możliwe, że jest sporo taki anime, które są całkiem fajne, ale ludzie odruchowo wrzucają je do worka z napisem "odmóżdżone moe - nie dotykać".
Na stereotypowość i brak przypadków myślenia za siebie samego niestety żadna dyskusja nie pomoże - wytłumacz niewidomemu od urodzenia że białe jest naprawdę białe...
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Hollow

Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 21, 2012, 07:35:37 pm »
Ciekawi mnie czy w tym konkursie powinien brać udział Yukimura z Boku Wa Tomodachi Ga Sukunai. W końcu to facet w damskim ubraniu...

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 21, 2012, 07:46:43 pm »
Ona tak się przedstawiła, a reszta postaci przyjęła takie założenie. W novelkach jest to wytłumaczone.

Offline Skrzydlaty

Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 21, 2012, 09:02:04 pm »
http://boards.4chan.org/a/res/70479959
http://otaku-pilgrimages.blogspot.jp/2012/08/happy-birthday-ritsu-cerebration-of.html

Czy jej występ w dzisiejszych potyczkach Saimoe, to przypadek?
Spoiler: pokaż
Nie sądzę.
Spoiler: pokaż
xD


Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Saimoe 2012 - dyskusja
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 22, 2012, 05:01:59 am »
Ani u nas, ani w Japonii jej to nie pomogło : )