Zakupiłem wczoraj integral, przeczytałem praktycznie od razu. Jestem trochę zawiedziony. Niby komiks miał potencjał. Koncepcja jeśli chodzi o fabułę całkiem ciekawa. W tym kontekście razi mnie najbardziej obecność dresiarzy. Nie będę już powielał opinii wyrażonych powyżej. Język jakim posługują się te postacie jest nie do przyjęcia. Nie wiem gdzie autor się wychowywał ale ja w życiu nie poznałem nikogo, kto by tak kaleczył język polski jak ta dwójka dresiarzy. Jeśli autorzy chcieli zażartować z tego środowiska, to wyszło to bardzo prymitywnie i wcale nie było zabawne. Całkowicie niepotrzebna było także wprowadzenie osoby Tomka Janiszewskiego. Wszyscy wiemy o kogo chodzi i można go lubić albo nie, można się nie zgadzać albo nie, ale przedstawianie bądź co bądź osoby publicznej jako idioty i alkoholika to cios poniżej pasa. Jeszcze większe oburzenie budzi strona przedstawiająca korespondencję Janiszewskiego z redakcją gazety. Taka strona dodana na zapełnienie intagrala. Nie wiadomo po co, nie wiadomo czemu ma to służyć.
Kreska wyraźnie zaczerpnięta z amerykańskich superhero. Dobrze jednak, że bohaterowie zostali narysowani w stylu w jakim zostali, a nie takim jaki widzimy w projektach na końcu. Tam Nur przypomina Killer Croca, a Biały Orzeł - Hawkmana. Bohaterom zostały nadane nieco przaśne nazwy. Najbardziej rozśmieszył mnie ,,Wyklęty Rycerz Polski". Nie sama postać, przypominająca w swej tajemniczości Spawna ale właśnie jej pseudo. Najfajniej wyszedł Nur. Postać ciekawa, fajnie narysowana, będąca wreszcie czymś nowym. Sceny walki w komiksie narysowane są jakoś tak mało dynamicznie. Poza tym dosyć śmieszne są te wymiany poglądów w trakcie walki, tak jakby bohaterowie robili 10sekundowe pauzy pomiędzy ciosami.
We wcześniejszych postach była informacja iż istnieje możliwość, że ten integral będzie jedynym. Zwróćcie jednak uwagę na cyfrę ,,1" na grzbiecie okładki. Chyba została tam wstawiona w jakimś celu. Sugeruje to, że jest to pierwszy tom i będą następne lub, że autorzy zabezpieczyli się na taką ewentualność.
Podsumowując, komiks w moim odczuciu przeciętny. Pomysł był pewnie fajny, kuleje nieco realizacja. Mimo wszystko trzeba docenić iż jest to polski komiks, nasze własne wydanie superhero, które być może ewoluuje w coś bardziej spójnego i interesującego. Ja w każdym razie zamierzam kupować kolejne integrale tego komiksu, jeśli oczywiście takowe będą wydawane. Zeszytówek raczej nie, głównie z racji na koszty w porównaniu do integrala.