Autor Wątek: Rycerz Ciernistego Krzewu  (Przeczytany 93839 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anomalix

Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #180 dnia: Maj 20, 2013, 08:40:07 pm »
Z wymienionych przeze mnie opcji najgoręcej polecam ostatnią, ponieważ umożliwia publikację komiksów bez oglądania się na czyjąkolwiek łaskę. Mieszkanie na ósmym piętrze ani nie ułatwia, ani nie utrudnia jej realizacji.


Zastanowię się.

Offline peacefulwarrior

Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #181 dnia: Maj 21, 2013, 01:09:49 am »
nie warczę...moje nazwisko pojawia się dwukrotnie w kontekście zwalczania sitwy....a ja ani razu nie użyłem stwierdzenia iż jestem " mesjaszem" polskiego komiksowa (stąd moje oburzenie) :smile: . ktoś na siłę chcę mnie wplątać w jakąś rewolucję a ja tak naprawdę nie wiem dlaczego.... :smile: . bo co: rozpocząłem projekt na własną rękę, ktory został wydany ...czy dlatego, że nie piję w tym samym "barze" co Ystad (?) :biggrin:

Offline peacefulwarrior

Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #182 dnia: Maj 21, 2013, 01:50:16 am »
z Mateuszem Skutnikiem udało mi się przeprowadzić normalną ludzką rozmowę na privie ....a tu pewien gość na siłę (publicznie) stara się mi wytłumaczyć że minąłem się z powołaniem (ten sam gość zarzucał Jarosławowi D, że promuje na siłę projekt RCK choć ma do tego pełne prawo ...a sam prowadzi kampanię przeciw temu projektowi gdzie tylko popadnie).
Wyjaśnijmy sprawę: Gizicki nie lubi Kaczmarczyka (spoko, rozumiem...jestem słaby i mało doświadczony , nie wiele wiem o standardach komiksowych panujących w Polsce....zgadzam się ), Kaczmarczyk nie lubi Gizickiego (ale po co publicznie kogoś poniewierać?)....tego już nie rozumiem (choć wielokrotnie domagałem się aby Ehre Mehre napisał do mnie na priv jeśli chce wyjaśnić jakieś niejasności...bo ja pierwszy pisał nie będę bo nie czuję się do tego zobowiązany). Wypowiedzi Dawida jak i moje łatwo wytłumaczyć .... z tym nie ma problemu. wystarczy na spokojnie przeczytać wywiad ....a nie od razu posiłkować się wycinkami które mają na celu zmiażdżenie i przedstawienie w złym świetle ludzi którzy przez te 4 miechy borykali się z wieloma trudnościami aby ten projekt doprowadzić do realizacji...
cały czas  się zastanawiam czy aby to miało jakikolwiek sens ....może ja zbyt daleko się zagalopowałem albo niektórzy nie czają idei projektu ...

może po prostu trzeba zawiesić "buty na kołku" i nie rozgrywać podwórkowej gierki w walce z wiatrakami... (bo po co się szarpać i walczyć skoro i tak jesteś skazany na porażkę).

Gilbaert

  • Gość
Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #183 dnia: Maj 21, 2013, 05:26:15 am »
na początek przywołam jeszcze raz wypowiedź Kaczmarczyka:
Cytuj
A kto takie oskarżenia wygłasza? Anonimowe komentarze pod wywiadem  mnie nie interesują. Czy to źle być pewnym siebie? 15 maja   zaznaczymy swoją obecność na rynku. Teraz trzeba sobie wyznaczać nowe,   ambitniejsze cele. Czas pokaże i zweryfikuje czy ambicje pójdą w parze z   osiągami. Bez pewności siebie i odrobiny "skurwy...stwa" we krwi, ciężko   się rozpychać łokciami w walce z twardszymi i większymi "rywalami".   Środowisko komiksowe w naszym kraju jest wąskie i czasami nie dopuszcza   do głosu nowych twarzy, tzn ciężko jest wypłynąć, gdy się nie ma aprobaty   tych u szczytu. Ja w ten sposób odczytuję słowa przedmówców z ekipy i   podpisuję się trochę pod tym, choć tak naprawdę to zbyt krótko w tym   "polskim komiksowie" siedzę, aby móc wiarygodnie ocenić sytuację.   Szczerze życzę wszystkim z ekipy RCK, aby się rozwinęli i brylowali na   rynku. W końcu założeniem projektu jest promocja zdolnych twórców, którzy   w nim biorą udział. Zawsze byłem za zdrową, sportową rywalizacją.   Talent podobno sam się jest w stanie obronić...

to powiedziałeś w wywiadzie. Próbujesz mi wmówić, że tego nie powiedziałeś?

Cytuj
z Mateuszem Skutnikiem udało mi się przeprowadzić normalną ludzką rozmowę na privie
Może Mateusz trafił na momenty kiedy potrafiłeś się zachować i normalnie rozmawiać. Ja miałem z Tobą styczność tylko na facebooku w komentarzach, gdzie rzucałeś w moją stronę głupawymi inwektywami. Nie widzę więc powodu dla którego miałbym w tym tonie kontynuować dyskusję na privach.

Cytuj
a tu pewien gość na siłę (publicznie) stara się mi wytłumaczyć że minąłem się z powołaniem
Wskaż mi dokładnie w którym miejscu coś takiego napisałem.

Cytuj
ten sam gość zarzucał Jarosławowi D, że promuje na siłę projekt RCK choć   ma do tego pełne prawo ...a sam prowadzi kampanię przeciw temu   projektowi gdzie tylko popadnie
Aha czyli do kampanii reklamowej prawo jak najbardziej uzasadnione, ale do 1 negatywnego tekstu analizującego komiks i komentarzy na facebooku i forum to już prawa nie ma?
kampania przeciw projektowi. Też mi.

Cytuj
Wyjaśnijmy sprawę
najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem i wyłącz emo.

Cytuj
Gizicki nie lubi Kaczmarczyka
Kaczmarczyk jest Gizickiemu całkowicie obojętny

Cytuj
jestem słaby i mało doświadczony , nie wiele wiem o standardach komiksowych panujących w Polsce....zgadzam się
<troll>zaczynasz mówić z sensem</troll>

Cytuj
Kaczmarczyk nie lubi Gizickiego (ale po co publicznie kogoś poniewierać?)
Właśnie nie wiem.

Cytuj
nie rozumiem
no właśnie to jest z Tobą problem. Nie rozumiesz.

Cytuj
Wypowiedzi Dawida jak i moje łatwo wytłumaczyć
Najprawdopodobniej tym, że Wam Juszczyk wmówił, że istnieje jakaś sitwa. A Wy to bezmyślnie powtarzacie. A skoro powtarzacie, to się nie dziw, że ktoś Was za to wywołuje do tablicy.

Cytuj
nie od razu posiłkować się wycinkami
posiłkuję się całą Twoją odpowiedzią na jedno pytanie z wywiadu. Nie wycinam zdania z tej odpowiedzi by je dopasować do tezy. Cała twoja wypowiedź dotyczy tego, że jesteś pewny siebie, masz skur*****two we krwi a w polskim komiksie jest jakiś szczyt, gdzie siedzą ci, którzy Ciebie i kolegów nie chcą dopuścić do koryta. Co już jest jakimś absurdem...
Bo przecież sami przyznaliście, że wydawca sam się do was zgłosił.

Cytuj
które mają na celu zmiażdżenie
nie rozpłacz się.

Cytuj
ludzi którzy przez te 4 miechy borykali się z wieloma trudnościami aby ten projekt doprowadzić do realizacji...
padam na kolana, bo w 20 parę osób zrobiliście komiks w 4 miesiące.
To widać.

Cytuj
cały czas  się zastanawiam czy aby to miało jakikolwiek sens

robienie nawet najsłabszych komiksów zawsze ma sens. Choćby po to, żeby się przy ich robieniu nauczyć tego i owego.

Cytuj
może ja zbyt daleko się zagalopowałem albo niektórzy nie czają idei projektu
Wszyscy czają. Zrobiliście w 20 parę osób wątły, niespójny zeszycik. Domagacie się tutaj uznania, jakbyście wykonali nie wiadomo jak tytaniczną twórczą pracę, podczas gdy każdy z Was zrobił po DWIE plansze.

Cytuj
może po prostu trzeba zawiesić "buty na kołku" i nie rozgrywać   podwórkowej gierki w walce z wiatrakami... (bo po co się szarpać i   walczyć skoro i tak jesteś skazany na porażkę).
Jak mniemam Twoim ulubionym utworem literackim jest "Zmierzch", bo tam też bohaterka miała podobną manierę użalania się nad sobą.

Generalnie - żal.pl
[
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2013, 05:29:22 am wysłana przez Gilbaert »

Offline Ystad

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 509
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Jastrzębski
    • Biceps Zin (ATY)
Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #184 dnia: Maj 21, 2013, 07:04:03 am »
Ystad:"Ja w ten sposób odczytuję słowa przedmówców z ekipy i podpisuję się trochę pod tym..." - a tego już nie pogrubiłeś.

O tym przed Tobą pisał WYŁACZNIE Kuca. Czyli mam rozumieć, że Kuca na drugie ma Legion? "Na imię mi "Legion", bo nas jest wielu."

I jeżeli przedmówca powie, że słonie latają to nawet nie spróbujesz zadać sobie krzty wysiłku żeby to sprawdzić, tylko zaczniesz to wszem i wobec rozgłaszać..... Asertywność i własne zdanie. Chwali się.

nie warczę...moje nazwisko pojawia się dwukrotnie w kontekście zwalczania sitwy....a ja ani razu nie użyłem stwierdzenia iż jestem " mesjaszem" polskiego komiksowa (stąd moje oburzenie) :smile: . ktoś na siłę chcę mnie wplątać w jakąś rewolucję a ja tak naprawdę nie wiem dlaczego.... :smile: . bo co: rozpocząłem projekt na własną rękę, ktory został wydany ...czy dlatego, że nie piję w tym samym "barze" co Ystad (?) :biggrin:

Widzę, że nie powinienem posługiwać się porównaniami, bo nie potrafisz ich zinterpretować.

Wypowiedzi Dawida jak i moje łatwo wytłumaczyć .... z tym nie ma problemu. wystarczy na spokojnie przeczytać wywiad ....

no to po raz kolejny proszę o podanie konkretnego przykładu sitwy która nie chce was dopuścić do polskiego komiksowa.
Aczkolwiek nie wiem po co to piszę. Wszak od tego zaczęła się cała dyskusja. A wy ciągle nie odpowiadacie na to pytanie. Więc można zakładać, że najnormalniej nie macie nawet jednego przykładu.
världen, du kan kyssa mitt arsle

Jedną z podstawowych różnic pomiędzy Tobą a mną jest fakt, że ja mam odwagę powtórzyć Ci prosto w oczy każde słowo które napisałem do Ciebie na forum....

Offline Dreadnought

Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #185 dnia: Maj 21, 2013, 08:32:26 am »
Oho ! Temat się wciąż rozwija. Nie mam czasu na czytanie wszystkiego a nawet mnie to zainteresowało. Myslę, że inni mogą być w podobnej sytuacji.


Także poprosze o króciutkie streszczenie dla tych co nie sa tak zaangażowani w temat. Na ostatnich stronach wątku nie ma na to odpowiedzi.
1. Co takiego zrobili "Kaczmarzyk i Kuca" ?
2. Czy ww. to jakieś ważne osoby w polskim światku komiksowym ?
3. Czemu te ich działania tak dotknęły użytkownika  Gilbaert ?
Part man, part machine - all cybercommando.

Offline Kokosz

Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #186 dnia: Maj 21, 2013, 08:35:43 am »
Widziałem RCK na stadionie, nie podobał mi się, nie mam zamiaru go kupować, szkoda mi pieniędzy na zakup i czasu na przeczytanie.

Głównym powodem, który mnie zniechęca, jest niespójność wynikająca z tak wielu osób rysujących. Nie mam ochoty wgłębiać się w historię, gdzie wygląd bohaterów zmienia się co dwie strony.

Pomysł jednej, ciągłej opowieści rysowanej przez tyle osób uważam za chybiony. Osobom, które chciałyby iść w ślady twórców RCK i przypadkiem przeczytały mój post, proponuję aby zamiast tego stworzyli np. antologię krótkich komiksów, powiązanych bohaterami lub wspólnym miejscem akcji... Niejednolita strona graficzna, która mi bardzo przeszkadza w jednej opowieści, wcale nie przeszkadzałaby mi w antologii shorciaków.

Nie przyglądałem się dyskusji o RCK wcześniej, nie uczestniczyłem we flejmach, po prostu widziałem gotowy produkt i przeczytałem sobie posty z ostatnich dni. Nie prowadzę krucjaty ani za ani przeciw, wyrażam swoją opinię.

Chciałbym się tylko odnieść do jednej wypowiedzi jednego z twórców RCK:

Cytuj
Bez pewności siebie i odrobiny "skurwy...stwa" we krwi, ciężko się   rozpychać łokciami w walce z twardszymi i większymi "rywalami".   Środowisko komiksowe w naszym kraju jest wąskie i czasami nie dopuszcza do głosu nowych twarzy, tzn ciężko jest wypłynąć, gdy się   nie ma aprobaty tych u szczytu.

Odkąd w Polsce działają drukarnie cyfrowe produkujące gotowe książki, nikt nie potrzebuje żadnej aprobaty. Nie wiem, kim sa ci u szczytu, może masz na mysli Kołodziejczaka, Radonia, Kasińskiego, Birka, Holcmana i wszystkie inne osoby, które od wielu lat działają na rzecz polskiego komiksu. Ich aprobata nie jest ci do niczego potrzebna. Wystarczy zrobić fajny komiks. Drukarnia cyfrowa za kilkadziesiąt lub kilkaset złotych ci go wydrukuje i pięknie oprawi. Na stoiskach prowadzonych przez Centralę lub ATY (tak tak, z tym wstrętnym Ystadem) chłopaki pomogą ci go sprzedawać na największych komiksowych imprezach, za całkiem niewygórowaną prowizję. Nie musisz mieć żadnych pleców. Nie musisz wykładać kupy kasy na wejście "do gry". Nie musisz mieć niczyjej aprobaty, wystarczy komiks, który ktokolwiek będzie chciał kupić. Ale tego już nikt inny ci nie zapewni, ani ci u szczytu, ani środowisko - to musisz zrobić ty sam.
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2013, 08:48:48 am wysłana przez Kokosz »

Gilbaert

  • Gość
Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #187 dnia: Maj 21, 2013, 02:36:35 pm »
Cytuj
chłopaki pomogą ci go sprzedawać na największych komiksowych imprezach, za całkiem niewygórowaną prowizję.
Nie wiem jak Centrala i ATY, ale ja jak wydawałem albumiki i ktoś prosił o wyłożenie swoich zinów czy albumików u mnie na stoisku to nigdy nie domagałem się prowizji...
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2013, 04:04:00 pm wysłana przez Gilbaert »

Offline Ystad

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 509
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Jastrzębski
    • Biceps Zin (ATY)
Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #188 dnia: Maj 21, 2013, 02:42:47 pm »
Aty

"ATY" kurfa :> to nie nazwa a skrótowiec głoskowy :wink:
världen, du kan kyssa mitt arsle

Jedną z podstawowych różnic pomiędzy Tobą a mną jest fakt, że ja mam odwagę powtórzyć Ci prosto w oczy każde słowo które napisałem do Ciebie na forum....

Offline arcz

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 449
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • BICEPS!
Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #189 dnia: Maj 21, 2013, 06:02:35 pm »
Nie wiem jak Centrala i ATY, ale ja jak wydawałem albumiki i ktoś prosił o wyłożenie swoich zinów czy albumików u mnie na stoisku to nigdy nie domagałem się prowizji...
Offtopując: Domyślam się jednak, że Twoje stoiska te X lat temu nie kosztowały tyle co teraz na FKW na przykład. Dla takiego wydawnictwa jak nasze jest to spory koszt, który jednak trzeba jakoś minimalizować - na przykład poprzez taką prowizję (która nie jest wysoka). To tak w ramach wyjaśnienia.

Gilbaert

  • Gość
Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #190 dnia: Maj 21, 2013, 06:19:37 pm »
spoko, Jacek już mi wyjaśnił w privie. Faktycznie wtedy stoiska były dużo tańsze, a tam gdzie były drogie to wcześniej umawialiśmy się z innymi niezależnymi i była tzw. zrzuta ;)

Offline Nawimar

Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #191 dnia: Maj 21, 2013, 06:23:29 pm »
Podczytałem chwilę temu i jak dla mnie jest nie najgorzej. Ze względu na "rozstrzelaną" warstwę graficzną spodziewałem się większych problemów w kwestii ogólnej spoistości. Scenariusz nie szczególnie wyszukany, ale zakładam optymistycznie, że w kolejnych odsłonach serii doczekamy się nieco bardziej złożonej intrygi. Niestety trochę kiepsko w kwestii dopracowania świata przedstawionego (m.in. Fryderyk wizerunkowo przypomina raczej szlachcica ze schyłku XVI stulecia, użytkuje szable batoriańską etc.). Rzecz traktuję jako niezły początek czegoś rozleglejszego. I generalnie cieszy mnie okoliczność, że pomimo słabnącego zainteresowania komiksami  wciąż nie brak kolejnych chętnych do ich tworzenia.

Gilbaert

  • Gość
Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #192 dnia: Maj 21, 2013, 06:31:24 pm »
nigdy nie brakowało kolejnych chętnych...

Offline Nawimar

Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #193 dnia: Maj 21, 2013, 06:42:19 pm »
I oby tak dalej.

Offline Qwant

Odp: Rycerz Ciernistego Krzewu
« Odpowiedź #194 dnia: Maj 21, 2013, 09:10:06 pm »
1. Co takiego zrobili "Kaczmarzyk i Kuca" ?
Na forum zażarte dyskusje na temat Panów Kaczmarzyka, Kuca i Kijuca (wątek o "Jan Hardy"). Co to? Ulica Sezamkowa na literkę K?

nigdy nie brakowało kolejnych chętnych...
Zawsze brakowało chętnych, tyle że do kupowania. Jeśli nie brakuje chętnych do kupowania, wtedy zawsze można ponarzekać na brak chętnych wydawców do robienia dodruków.

 

anything