IMHO Po Auridze Nostromo nei zrobił już nic godnego uwagi i ta AMV to IMHO potwierdza...
Part Nostroma jakoś się nei wyróżnia... największy wg mnie problemem jest to iz jego schemat tworzenia AMV od dawna się nie zmieni i mi np się już przejadł.
Ostatnie jego twory są po prostu robione na jedno kopyto, a AMV makerzy idą do przodu i co chwile wprowadzą ją jakieś nowe rozwiązania i ciekawe pomysły, więc on pozostaje z tyłu.
Anyway odemnie teraz coś:
AMV - DANGER DAYS