Wlasnie jestem po lekturze Gyo i jest to dziwny komiks
Dziwny rodzaj horroru, ale nie odbiega swa dziwnoscia od Uzumaki. Jak ktos zna Ito to raczej sie nie zawiedzie jego absurdalno-groteskowym poczuciem grozy. Na plus dwie dodatkowe historie na koncu tej mangi - zwlaszcza bardzo dobra historia o szczelinach. Generalnie autor ma niezla wyobraznie
pewnie swoje pomysly na komiksy bierze podczas borowania/wypelniania zebow pacjentom (Ito podobno jest dentysta : )