Przecież Kotowicz zbiera na druk 1000 egzemplarzy, dla wszystkich starczy, dystrybucja będzie widać normalna, skoro taki nakład. Osoby, które wspomogą projekt otrzymają po prostu ten komiks za 30 zł i to już z wysyłką (to fajna opcja), a jaka będzie cena w sklepach, to nie wiadomo. Może będzie w A4, 80 stron, czyli np. 50-70 okładkowej...
Ja w ogóle nie widzę różnicy między kupowaniem komiksu w sklepie internetowym, a kupowaniem Kotowicza na tej stronie. Po prostu kupuję komiks, którego nie miałem w rękach, a tylko widziałem okładkę, przykładowe strony i ewentualnie czytałem jakieś opinie. A nawet opcja jest lepsza, bo mało płacę i przykładowych stron do zapoznania się z albumem mam aż 20, a nie 3, jak najczęściej w przypadku innych komików. Kotowicz to mniejszy kot w worku, niż większość komiksów, bo mogę zapoznać się z aż 20 stronami.