Tak czy inaczej, ten czeski album daje nam jasno do zrozumienia, że kolekcje mogą i zapewne będą się różnić. Szkoda tylko, że oczywiście Hachette nie raczy nas poinformować, co to będą za zmiany. Za dwa lata może się więc okazać, że jednak z Kolekcji usuną House of M, Civil War i New Avengers Breakout (czy jakikolwiek inny wydany przez Muchę). I wtedy będzie lipa, bo w normalnej sprzedaży tych komiksów może już nie być, a mi się średnio uśmiecha polowanie na używane przez Allegro i wystawiane za dwukrotnie większe ceny. Mniejszy ból, jeżeli podmienią coś, czego u nas nie było - wtedy po prostu powie się trudno (a że podmienią na coś nadal nowego jest raczej pewne, bo jak wspominał Sidorkiewicz, tłumaczył całe nowe tytuły).
Gorzej, jeżeli strzeli im do głowy wstawić coś więcej od Muchy zamiast nowości...
No i Czesi może mają od czapy zorganizowaną tą kolekcję, ale stronę na Wiki to jednak zrobili. Są przekłamania zawartości, ale coś tam jednak z niej wynika.
A jednak lista nie musi byc taka sama jak w UK Tylko po co bylo weszyc spiski i dziwne teorie i dyskredytowac tlumacza?
Ponieważ on się upierał, że lista na wiki jest fanowska i Hachette jej nie potwierdza - a potwierdzało przecież w swoim sklepie. W takim kontekście wypadał mało wiarygodnie. Teraz natomiast mamy inną sytuację - różnice w kolekcji na poszczególnych rynkach... czemu on właśnie zaprzeczał (na forum geeka).
W sumie wyszło na jego... tyle, że od innej strony