To nie ten. Ty mówisz o Spider-man 7/92. I chyba naprawdę przegapiłeś jakiś numer, i był to 6/92
Prawdopodobnie w najbliższą środę wszystko się rozjaśni
Całkiem prawdopodobne, że umknął mi jakiś numer - wtedy byłem w podstawówce, to i nie na każdy numer było człowieka stać
No i teraz jak tak myślę, to do 96 roku to chyba nawet nie dojechałem z TM-Semicami... Gdzieś w połowie 95 skończyłem z myślą, że jeszcze kiedyś chciałbym wrócić (i bach, WKKM się trafiło
) A uwaga o Captain Universe też chyba mi umknęła...
Tak czy inaczej, od zawsze Hulk wydawał mi się bardzo niespójną postacią w Universum Marvela - raz zielony, raz szary, raz zamieniał się z Bannerem w napadach wściekłości, raz w trybie dzień/noc. A gdzieś chyba nawet natrafiłem, że zamieniali się swobodnie, jak kto chciał i komu było wygodnie. A w Planet Hulk z tego co zrozumiałem z opisów, to chyba w ogóle Hulk ma cały czas kontrolę...
Bardzo liczę, że "Niemy krzyk" jakoś to wszystko uporządkuje. Niechby chociaż część