Ale co to by dało, skoro mail i jej nazwisko były udostępnione na forum dużo wcześniej? Poza tym uważam, że klient powinien mieć możliwość porozmawiania z kimś kompetentnym. Hachette to w końcu nie jest firma - widmo.
Zauważyłem teraz, dlatego napisałem.
Jaki to prywatny mail skoro piszę do biura obsługi? Skoro podała mi że folii już nie będzie to nie jest to widocznie żadna tajemnica handlowa.
Pisałeś prywatnie i odpowiedź była do Ciebie skierowana i raczej nie ma znaczenia, że to Biuro Obsługi. Tajemnica może nie, ale wiesz, że teraz każdy się czepia o wszystko i robi pracownikom problemy.
Już nieważne, ja tam zawsze na wszelki wypadek zamazuje takie dane, mam spokojne sumienie, że nikt nie będzie miał problemu żadnego, poza tym czemu mam podawać kogoś dane do sieci.
Ok, wróćmy do samej kolekcji