Autor Wątek: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2  (Przeczytany 390823 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jaxx

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #765 dnia: Luty 17, 2013, 06:21:19 pm »
I tak musza osobno albumy przygotowywac na Polske i na Czechy i na pozostale kraje i robia to odpowiednio wynajete firmy (w Polsce masz Muche). Materialy graficzne kupuja od Marvela, wiec nie musza robic retuszy, wyszkuiwac okladek itp. I tak w kazdej wersji jezykowej trzeba powstawiac teksty dla danej wersji jezykowej, wiec pracy jest tyle samo. Jedyne na czym moga zaoszczedzic, to kupujac jeden zestaw materialow graficznych danego komisku i przekazuja go roznym redakcja w roznych krajach (ale pewnie przy takie ilosci licencji maja bardzo dobre stawki na materialy i dostaja je za grosze lub za darmo, albo musza i tak kupic po jedym zestawie dla kazdego z krajow, wiec bez roznicy czy kupia ten komiks czy inny).
A matryce dla kazdej wersji jezykowej sa rozne, nawet jezeli drukuja np. wersje czeska i polska razem to na jednej matrycy umieszczaja dwie wersje jezykowe i to bez roznicy czy to ten sam komiks czy inny.

Zawartość albumu przygotowuje Hachette i tylko daje do tłumaczenia firmom takim jak Mucha. Dodatki są przecież wszędzie takie same. Mucha sama to przyznała - że oni tylko tłumaczą to, co dostają od Hachette. Jedynie Polecane Lektury są inne, w zależności od kraju. Więc raczej Hachette musiałoby Musze przygotować od nowa cały album, oczywiście pod kątem treści.

Co do reszty, to pewnie masz rację - ciężko coś powiedzieć na pewno bez dokładnej znajomości umów, rozmów itp. Natomiast co do matryc, to czytałem kiedyś, że TM-Semic korzystał z tych samych, co ich szwedzki odpowiednik zmieniając tylko wersję językową i dużo na tym oszczędzał. Nie wiem, jak to wygląda teraz, dlatego nie będę się upierał. Pewnie już zgoła inaczej.

A Hachette wydaje albumy na zlecenie Panini z Włoch - nawet w stopce albumu to jest ujęte. Zatem kształt kolekcji jest raczej odgórnie narzucony. Chociaż kto tam wie, jakie oni mają umowy...
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2013, 07:07:25 pm wysłana przez Jaxx »

Offline Jaxx

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #766 dnia: Luty 17, 2013, 06:42:04 pm »

Tak jak przypuszczałem to pierwsze kilka zeszytów runu Walta Simonsona. Super  :biggrin:


Masz jakieś przykładowe plansze z tego runu?

To to samo co Thor: Wikingowie z Muchy?

N.N.

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #767 dnia: Luty 17, 2013, 06:50:11 pm »


W zapowiedzi jest 1-7. Nie wiem czy pomylili Origin z Origins ?
Pomylili się też pisząc na okładce Origin i dając okładkę od Origin?

Offline Dembol_

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #768 dnia: Luty 17, 2013, 07:19:59 pm »
Masz jakieś przykładowe plansze z tego runu?
To to samo co Thor: Wikingowie z Muchy?
Nie. Pisałem o całym runie Simonsona w KZcie:
http://kzet.pl/2011/05/thor-walta-simmonsona.html
Jeśli chodzi o plansze to czy naprawdę tak ciężko wpisać w google Thor, Walt Simonson?

A Spider-man: Blue najlepiej przetłumaczyć jako Spider-man: Smuteczek.

Offline nayroth

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #769 dnia: Luty 17, 2013, 07:39:42 pm »
A co złego w tym 'bezosobowym' tytule? Hulk: Grey, Daredevil: Yellow, Captain America: White (wyszło toto w ogóle?) też powinny zostać przetłumaczone inaczej, niż dosłownie? Chociaż gdyby to ode mnie zależało, tego typu tytuły pozostawiłbym bez tłumaczenia.

Nic złego.
Akurat w przypadku Spidera można dać po prostu "Niebieski" i też będzie pasowało bo inne kolorki które wymieniłeś nie mają podwójnego znaczenia, wiec ciężko byłoby wymyśleć coś innego niż Zółty, Szary itd . A z drugiej strony bezosobowe np. "Daredevil: Żółć" brzmiałoby cokolwiek głupio... Chociaz był tam motyw zazdrości, wiec na upartego..;p

Natomiast niefajnie że dla tłumacza Thor: Reborn, czy Rebirth to jeden kij... O to chodziło kiedy pisałem o bezosobowych tytułach - nie ma w nich nic złego o ile nie są wzięte z dupy (vide: Upadek Avengers).

Na blogu geeka Tomasz Sidorkiewicz wspomniał o tzw. spójności tłumaczeń. Czyli jeśli ktoś kiedyś wymodził jakies durne tłumaczenie tytułu, imienia, etc. to następne tłumaczenia powinny się trzymać takiego fleka. Taka solidarność środowiskowa. Dzięki temu kolejne pokolenia oglądając najnowsze przygody Johna McLane mogą zachodzić w głowę o co kurna chodzi z tą szklaną pułapką?
Jak w wojsku: może być ch***wo byle jednakowo.

Offline Jaxx

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #770 dnia: Luty 17, 2013, 07:50:01 pm »
Jeśli chodzi o plansze to czy naprawdę tak ciężko wpisać w google Thor, Walt Simonson?

Oczywiście, że to nie problem, ale po prostu założyłem, że nie tylko ja chciałbym kilka z nich zobaczyć. A Anionorodnik nie raz błysnął tu ciekawymi materiałami.

Offline Anionorodnik

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sebastian Smolarek
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #771 dnia: Luty 17, 2013, 08:27:13 pm »
To to samo co Thor: Wikingowie z Muchy?
"Thor: Wikingowie" z Muchy to zupełnie inny komiks.

Masz jakieś przykładowe plansze z tego runu?

     

Run Walta Simonsona to jeden z najpopularnieszych runów Thora. Simonson był jednocześnie scenarzystą i rysownikiem Thor (vol. 1) #337–354, 357–367 oraz scenarzystą #368-382.

Dwa lata temu cały jego run został zebrany w liczącym prawie 1200 stron omnibusie z nową komputerową kolorystyką (zwykle nie lubię gdy ulepszają kolory w klasykach, ale tutaj wyjątkowo wyszło to na plus; w WKKM pewnie będziemy mieć oryginalne kolory):



Pisałem o całym runie Simonsona w KZcie:
http://kzet.pl/2011/05/thor-walta-simmonsona.html
Tekst pierwsza klasa. Polecam.




Tutaj trochę Thora Walta Simonsona (Thor: The Last Viking), Oliviera Coipela (Thor: Reborn) i Johna Romity młodszego (Thor: In Search of the Gods), czyli thorowych artystów w WKKM:

iFanboy - Episode #211 - Thor
« Ostatnia zmiana: Luty 18, 2013, 09:40:52 am wysłana przez Anionorodnik »

Offline hans

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #772 dnia: Luty 17, 2013, 08:27:47 pm »
Na blogu geeka Tomasz Sidorkiewicz wspomniał o tzw. spójności tłumaczeń. Czyli jeśli ktoś kiedyś wymodził jakies durne tłumaczenie tytułu, imienia, etc. to następne tłumaczenia powinny się trzymać takiego fleka. Taka solidarność środowiskowa. Dzięki temu kolejne pokolenia oglądając najnowsze przygody Johna McLane mogą zachodzić w głowę o co kurna chodzi z tą szklaną pułapką?

W sumie "Szklana pułapka" to trochę zły przykład. Bo ten tytuł to już jest marka i gdy wchodzi do kin kolejna część, to ludzie wiedzą o co chodzi, co to za cykl itd. Innymi słowy, w tym przypadku tytuł jest sam w sobie reklamą dla filmu.
Co innego pseudonimy bohaterów. Jeśli na początku TM-Semic tłumaczył Human Torch na Żywą Pochodnię, to nie znaczy, że należy to później ślepo powtarzać. W późniejszych numerach był już Human Torch i nikt nie miał z tym problemu, więc moim zdaniem w takich przypadkach "spójność tłumaczeń" nie powinna mieć zastosowania.

Offline Zenek K.

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #773 dnia: Luty 17, 2013, 08:35:46 pm »


Na blogu geeka Tomasz Sidorkiewicz wspomniał o tzw. spójności tłumaczeń. Czyli jeśli ktoś kiedyś wymodził jakies durne tłumaczenie tytułu, imienia, etc. to następne tłumaczenia powinny się trzymać takiego fleka. Taka solidarność środowiskowa. Dzięki temu kolejne pokolenia oglądając najnowsze przygody Johna McLane mogą zachodzić w głowę o co kurna chodzi z tą szklaną pułapką?
Jak w wojsku: może być ch***wo byle jednakowo.
Dobra spójność nie jest zła, tylko co on tam, kurde, gada o jakimś "Stworze"? Wprawdzie widzę w sieci że taka wersja jest popularna, ale dla mnie to był zawsze "Rzecz", i to chyba taka właśnie wersja była w filmach, taką też pamiętam z polskich wersji kreskówek (F4 z 2006 czy gościnny występ Grimma w Incredible Hulku)...

Offline nayroth

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #774 dnia: Luty 17, 2013, 09:13:33 pm »
We wspomnianym egmontowskim "Fantastyczna Czwórka: 1234" w tłumaczeniu Jacka Drewnowskiego i pod redakcją właśnie Tomasza Sidorkiewicza, jest wyjaśnione że The Thing oznacza stwora, a wcześniejsze polskie tłumaczenia jako Rzecz są błędne.

Offline peta18

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #775 dnia: Luty 17, 2013, 09:24:57 pm »
Zawartość albumu przygotowuje Hachette i tylko daje do tłumaczenia firmom takim jak Mucha. Dodatki są przecież wszędzie takie same. Mucha sama to przyznała - że oni tylko tłumaczą to, co dostają od Hachette. Jedynie Polecane Lektury są inne, w zależności od kraju. Więc raczej Hachette musiałoby Musze przygotować od nowa cały album, oczywiście pod kątem treści.
No wlasnie przy wersji testowej WKKM Mucha pisala (bodajze na FB), ze przygotowuja materialy do druku i tak by wynikalo ze stopki redakcyjnej w WKKM - przygotwuja wszystko od poczatku do konca, czyli tlumacza, skladaja i wypuszczaja plik do druku - to mialoby znaczyc wlasnie "przygotowanie wersji polskiej". Osobno podaja tlumaczenie itp. A zleceniodawca jest Panini, Hachette itp.
 
A co do Tm-SEMIC i techniki druku i przede wszystkim skladu sprawy poszly znacznie do przodu od tamtego czasu. I trudno mi sie wypowiadac o tym, jak to sie kiedys robilo.
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2013, 09:30:04 pm wysłana przez peta18 »
Buk, Hodor i Dziczyzna

Offline Koalar

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #776 dnia: Luty 17, 2013, 09:29:56 pm »
Dobra spójność nie jest zła, tylko co on tam, kurde, gada o jakimś "Stworze"? Wprawdzie widzę w sieci że taka wersja jest popularna, ale dla mnie to był zawsze "Rzecz", i to chyba taka właśnie wersja była w filmach, taką też pamiętam z polskich wersji kreskówek (F4 z 2006 czy gościnny występ Grimma w Incredible Hulku)...

"Stwór" jest lepszy niż "Rzecz", bo jest rodzaju męskiego, a to w końcu pseudonim faceta. "Rzecz" sprawia problemy takie jak:
- Jaki rodzaj? Ten głupi Rzecz czy ta głupia Rzecz?
- Jeśli rodzaj męski, to czy odmieniać? Z tym głupim Rzecz czy z tym głupim Rzeczem? A może z tym głupim Rzeczą?
Żeby nie mieć tego typu problemów i nie kombinować przy każdym dialogu (żeby były naturalne) lepiej dać pseudonim "Stwór" - w jakimś stopniu oddaje imię "Thing" i pasuje.
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

Offline amsterdream

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #777 dnia: Luty 18, 2013, 01:01:07 am »
Sidorkiewicz napisał, że pseudonimy F4 będzie tłumaczył bo tak było, uwaga... w filmie (sic!) i ma być spójność. Ręce opadają :roll:

Offline Piotruposz

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #778 dnia: Luty 18, 2013, 01:31:01 am »
Sidorkiewicz napisał, że pseudonimy F4 będzie tłumaczył bo tak było, uwaga... w filmie (sic!) i ma być spójność. Ręce opadają :roll:

Brzmi źle. Czyli będzie Pan Fantastic, Niewidzialna dziewczyna, Żywa pochodnia i... Rzecz? Przynajmniej takie nazwy postaci znalazłem w obsadzie FF na filmweb.
« Ostatnia zmiana: Luty 18, 2013, 01:42:59 am wysłana przez Piotruposz »

Offline amsterdream

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.2
« Odpowiedź #779 dnia: Luty 18, 2013, 01:48:58 am »
Nie wiem jak było w filmie, ale na blogu geeka Tomasz Sidorkiewicz napisał:
Cytuj
Ludzka Pochodnia i Stwór istnieją   na rynku polskich komiksów Marvela od czasów egmontowskiego Fantastyczna Czwórka: 1234, a prawdopodobnie nawet jeszcze wcześniej. Nazwy zostały zaadaptowane przez dystrybutora do obu wersji filmowych. I takie zostaną.
Nie to żeby jakoś bardzo mi to przeszkadzało, ale wolałbym pozostawienie tych nazw w oryginale.

 

anything