trawa

Autor Wątek: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3  (Przeczytany 405971 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SirBlackheart

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #255 dnia: Kwiecień 10, 2013, 09:06:38 pm »

[size=78%]Jest na sali magister polonistyki?[/size]


Obecny!


"Ostatnie łowy" zakupione. Kiedy wydał to u nas TM-Semic byłem zadeklarowanym przeciwnikiem universum Marvela (Batman uber alles!), dlatego miałem ten komiks gdzieś. Oczywiście, pożyczyłem go sobie od kolegi i rozumiałem, że to zupełnie inna historia, jednak... Później, ma się rozumieć, przyszedł czas, kiedy zapragnąłem takie kamienie milowe posiadać, a przy okazji, gdzieś po drodze, wpadłem w sidła Marvela;) "Kravena" przeczytałem jeszcze w pracy i stwierdzam, ze jest to jedna z najdojrzalszych historii  superbohaterskich, jaką miałem w rękach. Wspaniała rzecz, zaczynając od scenariusza, a na klimatycznej (mrocznej!) grafice kończąc. Obok "Dark Phoenix Saga", najlepszy jak dotąd tom kolekcji.

Offline Incanto

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #256 dnia: Kwiecień 10, 2013, 09:11:17 pm »

7)
Spoiler: pokaż
a czy na pewno Pym jest w toaście za poległych? a nie za tych co odeszli? to niby to samo, ale on nie zginał, tylko zrezygnował. wziął urlop i pojechał gdzieś z żoną


Wszystkie postacie, za które wzniesiono toast to były osoby już martwe, a co dziwniejsze tym który wznosi toast za Yellowjacketa jest o ile się nie mylę sam Pym  :???: ??: . Też mnie to zaciekawiło i znalazłem na wikipedii:
[url="link"]http://en.wikipedia.org/wiki/Yellowjacket_%28Rita_DeMara%29[/url]
Jeśli to o tę osobę chodzi to mamy chyba błąd w tłumaczeniu i powinno być: nie "Za Yellowjacketa" ale "Za Yellowjacket". Wydaje mi się, że tylko wtedy ta kwestia ma sens.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 10, 2013, 09:19:56 pm wysłana przez Incanto »

ramirez82

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #257 dnia: Kwiecień 10, 2013, 09:18:54 pm »
Ale co to znaczy "niektóre strony"? Dwie? Trzy? Czy znacznie więcej i w tym momencie możemy już mówić o bublu od Hachette?

Wg mnie nie "niektóre strony", a wszystkie strony z komiksem takie są. Dodatki i okładki są ok. Czy możemy mówić o bublu od Hachette? No własnie chciałbym wiedzieć, czy wszyscy mają taki komiks? A może oryginał też tak wygląda? Nie znam się na tym, więc nie będe mądrował w czym rzecz, ale dla mnie wygląda to troche jakby druk z jakichś skanów był :roll:

fragsel

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #258 dnia: Kwiecień 10, 2013, 09:22:34 pm »
Jeśli to o tę osobę chodzi to mamy chyba błąd w tłumaczeniu i powinno być: nie "Za Yellowjacketa" ale "Za Yellowjacket". Wydaje mi się, że tylko wtedy ta kwestia ma sens.

Masz rację, tak być powinno. To na pewno o nią chodzi

Offline zielone_biurko

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #259 dnia: Kwiecień 10, 2013, 09:38:44 pm »
Ale się zawiodłem na Ostatnich Łowach Kravena.
Tak zachwalany komiks tutaj zrobił mi na prawdę sporego smaka. I co? Jak przedwczesny orgazm. Obawiam się, że nie zrozumiałem komiksu, idei przewodniej, tudzież jest ona zbyt błaha. Nie gańcie. Podyskutujmy. Może ktoś po krótce opisać swoje wrażenia i przemyślenia? Na ten temat? Patrząc na jednostronicowe topici w tym dziale mam ochotę założyć osobny wątek.






Tak btw. 3 kioski i 2 saloniki prasowe do których przychodziło WKKM dziś w ogóle nie dostało egzemplarzy. Natomiast w Empikach po kilka sztuk (6-7).

Offline zielone_biurko

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #260 dnia: Kwiecień 10, 2013, 09:46:27 pm »

Ale się zawiodłem na Ostatnich Łowach Kravena.
Tak zachwalany komiks tutaj zrobił mi na prawdę sporego smaka. I co? Jak przedwczesny orgazm. Obawiam się, że nie zrozumiałem komiksu, idei przewodniej, tudzież jest ona zbyt błaha. Nie gańcie. Podyskutujmy. Może ktoś po krótce opisać swoje wrażenia i przemyślenia? Na ten temat? Patrząc na jednostronicowe topici w tym dziale mam ochotę założyć osobny wątek.




Cytuj
Hawkeye zginął na amen, czy tylko "dla efektu"? Zauważyłem, że Marvel lubi potem wskrzeszać w najróżniejszy sposób zabite postacie, czy to magią, czy klonowaniem, czy po prostu wtłoczeniem nowej postaci w ciuszki poległego bohatera.


Tak jak ktoś wcześniej pisał. Dodam,
Spoiler: pokaż

że wróci jako Ronin o ile się nie mylę... w Secret Invasion.





Tak btw. 3 kioski i 2 saloniki prasowe do których przychodziło WKKM dziś w ogóle nie dostało egzemplarzy. Natomiast w Empikach po kilka sztuk (6-7).

Offline Jaxx

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #261 dnia: Kwiecień 10, 2013, 09:48:40 pm »
Dzięki wielkie Fragsel i Incanto za wyjaśnienie tych kwestii. Niby proste i niewiele wnoszące do fabuły, ale zawsze lepiej jest znać nieco szerszy kontekst.

Jeszcze w tej kwestii:

Spoiler: pokaż


3) To jest właśnie to, co mnie najbardziej irytuje w fantastyce. Ktoś ginie, a potem nagle znajduje się sposób, żeby go przywrócić. To jest właśnie niewiarygodność świata przedstawionego, o którym pisałem ileś tam wątków wcześniej. Pół biedy, jeżeli wraca jako ktoś inny/zmieniony, ale jeżeli jest tylko "zresetowany", to wówczas realizm takich historii siada. 

Czyli rozumiem, że podobna sytuacja jest z "Falling Son Death of Cap.America"? Niby martwy, ale potem i tak w jakiejś tam postaci wraca? W ten sposób wszelkie zagrożenia, z jakimi spotykają się superbohaterowie tak naprawdę stają się mało istotne...

5) He, jeżeli Stark po tym wszystkim zdołał kogoś przekonać do takiej wersji, to powinien na serio zająć się polityką. Prezydentem zostałby w przedbiegach :smile:



Ale się zawiodłem na Ostatnich Łowach Kravena.
Tak zachwalany komiks tutaj zrobił mi na prawdę sporego smaka. I co? Jak przedwczesny orgazm. Obawiam się, że nie zrozumiałem komiksu, idei przewodniej, tudzież jest ona zbyt błaha. Nie gańcie. Podyskutujmy. Może ktoś po krótce opisać swoje wrażenia i przemyślenia? Na ten temat? Patrząc na jednostronicowe topici w tym dziale mam ochotę założyć osobny wątek.

Oj, ja bym podyskutował. Bądź poprał :smile: Nie wiem jeszcze, bo album zapewne dostanę za miesiąc, a co dopiero z przeczytaniem... Póki co rozgrzewam Obdarowanych.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 10, 2013, 09:52:09 pm wysłana przez Jaxx »

fragsel

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #262 dnia: Kwiecień 10, 2013, 10:00:09 pm »
Z tymi śmierciami to jest jeszcze ciekawiej. Pamiętać trzeba, że w marvelu działa tzw "Sliding Time Scale". Krótko mówiąc chociaż komiksy o superbohaterach wychodzą od 1963 to Marvel Time to teraz jakieś 14 lat od powstania FF. Avengers Disassembled, House of M i Civil War to u nich mniej niż rok. Niektórzy mówią, że odpowiada za to
Spoiler: pokaż
Franklin Richards, syn Mr Fantastic i Sue Storm
który dzięki swoim ogromnym mocom próbuje powodować że
Spoiler: pokaż
nadal jest dzieckiem i prawie się nie starzeje

Wracając do śmierci: ponieważ to jakieś 14 lat (a nie tak jak u nas 50) więc śmierci, które my widzimy co rok, dwa, u nich w świecie następują co kilka miesięcy. My czekamy na wskrzeszenie kilka miesięcy, u nich to kilka tygodni.  tak w kółko. Jak to możliwe, że którykolwiek z bohaterów przejmuje się śmiercią współtowarzysza, skoro kilka tygodni wcześniej stracił a potem odzyskał innego?

Offline zielone_biurko

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #263 dnia: Kwiecień 10, 2013, 10:00:40 pm »

Cytuj
Spoiler: pokaż
To jest właśnie niewiarygodność świata przedstawionego, o którym pisałem ileś tam wątków wcześniej. Pół biedy, jeżeli wraca jako ktoś inny/zmieniony, ale jeżeli jest tylko "zresetowany", to wówczas realizm takich historii siada.



Ja wiem... za dużo tego jeśli chodzi o zwykłych bohaterów.
Spoiler: pokaż
FrankenCastle, Norman Osborn, Kapitan, Hawkeye, miłość MJ i Parkera (zakład z Mefistem w Brand New Day)
.


Jak wygląda sprawa z uśmierceniem
Spoiler: pokaż
Human Torch'a i F4/Future Fundation?
Orientujesz się może?

Blaskowitz

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #264 dnia: Kwiecień 10, 2013, 10:04:05 pm »
Może ktoś po krótce opisać swoje wrażenia i przemyślenia? Na ten temat?
W opisywaniu wrażeń i przemyśleń nie jestem zbyt dobry (fizyk teoretyk z wykształcenia :lol: ).
Niemniej po mojemu ten album to absolutny numer jeden kolekcji jak do tej pory. I nie wiem czy coś jeszcze może go wyprzedzić.
Klimat dosłownie wylewa się z każdego kadru, można poczuć jak w pokoju robi się coraz ciemniej. Historia świetnie napisana, oryginalna i nie pozwala domyśleć się co będzie dalej (chyba że to ja jestem jakiś niedomyślny). Głębia portretów psychologicznych bohaterów urzeka. Dodatkowo pod względem artystycznym - bajka. Motyw symetrii wykorzystany w świetny sposób zarówno w narracji, jak i w części kadrów. Miód na moją duszę.
Pytanie do ogarniętych: czy są inne historie o pajęczaku w takich klimatach?

fragsel

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #265 dnia: Kwiecień 10, 2013, 10:04:47 pm »
Jak wygląda sprawa z uśmierceniem
Spoiler: pokaż
Human Torch'a i F4/Future Fundation?
Orientujesz się może?

Spoiler: pokaż
Nie było go całe 13 miesięcy (naszego czasu). Już dawno wrócił


A Punisher
Spoiler: pokaż
nawet dwa razy. raz go anioły wskrzesiły
jakoś tak przed Welcome back, Frank. Stąd to "Welcome back" w tytule  :lol:
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 10, 2013, 10:10:47 pm wysłana przez fragsel »

Offline zielone_biurko

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #266 dnia: Kwiecień 10, 2013, 10:11:41 pm »
W opisywaniu wrażeń i przemyśleń nie jestem zbyt dobry (fizyk teoretyk z wykształcenia :lol: ).
Niemniej po mojemu ten album to absolutny numer jeden kolekcji jak do tej pory. I nie wiem czy coś jeszcze może go wyprzedzić.
Klimat dosłownie wylewa się z każdego kadru, można poczuć jak w pokoju robi się coraz ciemniej. Historia świetnie napisana, oryginalna i nie pozwala domyśleć się co będzie dalej (chyba że to ja jestem jakiś niedomyślny). Głębia portretów psychologicznych bohaterów urzeka. Dodatkowo pod względem artystycznym - bajka. Motyw symetrii wykorzystany w świetny sposób zarówno w narracji, jak i w części kadrów. Miód na moją duszę.
Pytanie do ogarniętych: czy są inne historie o pajęczaku w takich klimatach?


Ja podobnie ścisłowiec :wink: informatyk, mechatronik


A ja tego nie czuję. No nie zachwyca mnie i już. :biggrin: Symetria jest i podobieństwa, ale:
- skąd się wzięło u Kravena pragnienie
Spoiler: pokaż
bycia pająkiem
?
- co udowodnił Parkerowi?
- motyw
Spoiler: pokaż
zwątpienia Parkera "Pająk czy człowiek"
- że co?
- MJ u
Spoiler: pokaż
Robiego
...

Zbyt wiele chaosu jak na moje. Przerost... treści nad formą.




Co do umierania jeszcze bardziej nie akceptuję klonowania bohaterów oprócz Maximum Clonage/ Clone saga ultimate, obie historie były pokazane na prawdę... miodnie. No ale... :
Spoiler: pokaż
MJ zaginęła, wraca jako klon / hydrowoman (fakt, w kreskówce tak było...),
Jean Grey umiera jako Phoenix, Scott robi sobie dziecko z jej klonem,
Thor się wkurwia na Starka, obiecuje mu, że już nigdy nie stanie z nim ramię w ramię na bitwie - Stark klonuje Thora.



Czy nikt nie wpadł żeby z taką łatwością sklonować superbohaterów i zrobić z nich armię? Z kolei czy też żaden wrogi kmiot nie wpadł na to, żeby zrobić armię klonów chociażby z jednego superbohatera?
Kasa jest, technologia jest, motywacja jest... Ech...




To spojlerowanie wygląda jak internet podczas bojkotu ACTA :D
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 10, 2013, 10:24:22 pm wysłana przez zielone_biurko »

Offline maximumcarnage

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #267 dnia: Kwiecień 10, 2013, 10:40:28 pm »
Dobra, wracamy do dyskusji Fragsel. Poczytałem nieco i okazuje się, że Cap ma na swoim koncie sporo zabitych. Większość tych wydarzeń rzeczywiście miała miejsce w Golden Age i to podczas Drugiej Wojny Światowej. Tu daję linki do zagranicznych forum, gdzie toczyła się dyskusja na ten temat http://forums.comicbookresources.com/archive/index.php/t-141108.html
http://www.comicvine.com/captain-america/4005-1442/forums/captain-america-kills-572781/
http://tvtropes.org/pmwiki/posts.php?discussion=13331979990A96260100&page=1

Nie wiem, czy czytałeś komiksy z Capem z okresu Golden Age. Ja w każdym razie postaram się zdobyć vol. 1 Masterworksa i zgłębić historie z pierwszych zeszytów z lat czterdziestych.

A tak trochę bardziej współcześnie, wyczytałem iż Cap był odpowiedzialny za zabicie postaci zwanej ,,Baron Blood". Kojarzysz coś na ten temat? Jeśli dobrze odczytałem, to była to dekapitacja.

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 10, 2013, 10:46:02 pm wysłana przez maximumcarnage »

fragsel

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #268 dnia: Kwiecień 10, 2013, 10:53:54 pm »
Baron Blood nie był człowiekiem, to był Wampir, więc się nie liczy.

A ty w ogóle czytałeś te linki co podesłałeś?

Cytuj
It was explicit Marvel policy in the 1980's, at least, that Captain America never killed anyone in World War II.

Bo z tego co ja tam widzę to po prostu kupa ludzi twierdzących tak jak ty, że zabijał bo podczas wojny sie zabija, ale dowodów i numerów komiksów brak. Jedyne dwa przykłady to właśnie:
a)Brood (ale to nieśmiertelny wampir, takiego to i ja bym chetnie zabił, a z dyskusji i moich wspomnień wynika, że Cap miał wątpliwości)
b) jacyś terroryści co uciekając przed Capem wypadli z pociągu. Fajtłapy jakieś, żadnej tu Capa winy.

Proszę Cię, czytaj zanim zlinkujesz!

Offline maximumcarnage

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #269 dnia: Kwiecień 10, 2013, 11:01:51 pm »
Baron Blood nie był człowiekiem, to był Wampir, więc się nie liczy.

A ty w ogóle czytałeś te linki co podesłałeś?

Bo z tego co ja tam widzę to po prostu kupa ludzi twierdzących tak jak ty, że zabijał bo podczas wojny sie zabija, ale dowodów i numerów komiksów brak. Jedyne dwa przykłady to właśnie:
a)Brood (ale to nieśmiertelny wampir, takiego to i ja bym chetnie zabił, a z dyskusji i moich wspomnień wynika, że Cap miał wątpliwości)
b) jacyś terroryści co uciekając przed Capem wypadli z pociągu. Fajtłapy jakieś, żadnej tu Capa winy.

Proszę Cię, czytaj zanim zlinkujesz!

Właśnie Tobie radzę czytać uważnie i do końca. Ja przeczytałem. Jest tam wyraźnie napisane, że zabijał w okresie Drugiej Wojny i że jest to przedstawione na kadrach w pierwszych wydaniach. Ktoś podał także iż naliczył dwudziestu zabitych z rąk Capa.
A znasz trochę angielski? To przetłumacz sobie na spokojnie to zdanie, które zacytowałeś. Bo mówi ono o polityce wydawnictwa w latach 80tych, polegającej na wybielaniu poczynań flagowych bohaterów. Absolutnie nie wynika z niego, że nie zabijał.
Jeszcze raz pytam, czy czytałeś wydania z okresu Golden Age?