Takie zarzucanie komputerowej technice nakładania kolorów, że jest gorsza niż tradycyjne kolorowanie sprzed 20-30 lat przypomina mi nieco dawny spór, że winyle są lepsze niż CD. Technika idzie do przodu i wiadomo, że w dobie komputerów kolory nakładane Photoshopie są tańsze i szybsze do wykonania i dużo wygodniejsze w przypadku ewentualnych poprawek. Grunt, żeby zrobić to umiejętnie i z głową, wówczas efekt będzie udany, często lepszy od tego, jaki uzyskałoby się ręcznie. Też nie bardzo rozumiem, co jest złego w kolorowaniu w Photoshopie - i jedno i drugie można spartolić robiąc to nieumiejętnie, jak również i jedno i drugie można doprowadzić do perfekcji, uzyskując niesamowite efekty, jeżeli się tylko zna na rzeczy.
A ludzie przyzwyczajeni do tradycji zawsze będą psioczyć na nowe techniki.