OK, wiemy że Cap zabijał. Odrzucając kwestię moralności, która już była omawiana, nie stosował podziałów. Bronił żydów, polaków, cyganów, czarnoskórych, W Invaders uratował mnóstwo ludzi o Azjatyckim pochodzeniu (poczytaj, zobaczysz). A terrorysta którego zabił też miał wśród zakładników mnóstwo różnych ras.
Poprzednie rzeczy to poglądy, więc Cię rozumiem. Tu mówimy o faktach. Nie masz racji