Autor Wątek: Moralność Superherosa  (Przeczytany 18548 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

fragsel

  • Gość
Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #75 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:13:36 pm »
A skąd taki wniosek?

Bo taki własnie jest Cap America.
Dla mnie Superhero ma być ponad podziałami. Ma chronić wszystkich ludzi, niezależnie od wyznania, narodowości czy też koloru skóry.
tak jest przedstawiony W KAŻDYM z 300 komiksów o nim jaki przeczytałem. jak gdzieś ja=est inaczej, jak czytałeś coś innego to tradycyjnie: tytuł, numer

Offline maximumcarnage

Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #76 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:19:07 pm »


Widzisz, po prostu nie lubię wdawać się w takie internetowe pyskówki i tyle. Tym bardziej, że nie dyskutujemy na privie i nie każdy pewnie chce to czytać.
Mogłeś przecież pisać na priva. Zawsze to proponuję. Ale ty wolałeś zabłysnąć. Niestety nie wyszło. Szkoda. Próbuj dalej.

fragsel

  • Gość
Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #77 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:22:13 pm »

4. Nie wiem. Jakoś mi nie przeszkadza. Nie nosi flagi, pochodzi z innej planety, jest wyobcowany. Budzi moją sympatię.











« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2013, 06:10:09 pm wysłana przez fragsel »

Offline maximumcarnage

Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #78 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:22:47 pm »
Bo taki własnie jest Cap America. tak jest przedstawiony W KAŻDYM z 300 komiksów o nim jaki przeczytałem. jak gdzieś ja=est inaczej, jak czytałeś coś innego to tradycyjnie: tytuł, numer
Zabijał podczas wojny, zabijał po. Jeśli uśmiercanie jest pomocą, to Cap jest mistrzem w pomaganiu innym.
Ja w każdym razie uważam, że był przedstawicielem jedynie niewielkiej części ludzkości.

Offline maximumcarnage

Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #79 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:25:13 pm »














Nie wiem co chciałeś pokazać. Przecież wiem, że był wykorzystany politycznie. Zresztą jak wszyscy bohaterowie Golden Age. Cap w przeciwieństwie do Supermana nadal żyje w tamtym świecie.

fragsel

  • Gość
Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #80 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:27:53 pm »
OK, wiemy że Cap zabijał. Odrzucając kwestię moralności, która już była omawiana, nie stosował podziałów. Bronił żydów, polaków, cyganów, czarnoskórych, W Invaders uratował mnóstwo ludzi o Azjatyckim pochodzeniu (poczytaj, zobaczysz). A terrorysta którego zabił też miał wśród zakładników mnóstwo różnych ras.
Poprzednie rzeczy to poglądy, więc Cię rozumiem. Tu mówimy o faktach. Nie masz racji

Offline maximumcarnage

Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #81 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:32:38 pm »
OK, wiemy że Cap zabijał. Odrzucając kwestię moralności, która już była omawiana, nie stosował podziałów. Bronił żydów, polaków, cyganów, czarnoskórych, W Invaders uratował mnóstwo ludzi o Azjatyckim pochodzeniu (poczytaj, zobaczysz). A terrorysta którego zabił też miał wśród zakładników mnóstwo różnych ras.
Poprzednie rzeczy to poglądy, więc Cię rozumiem. Tu mówimy o faktach. Nie masz racji

Jak mówiłem nie czytałem za dużo komiksów z Capem. Kiedy już kupię, to pogadamy na konkretnych przykładach. Nie był on przypadkiem wykorzystywany jako propaganda antykomunistyczna? (Nie jestem pewien więc pytam).

fragsel

  • Gość
Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #82 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:33:04 pm »

Cap w przeciwieństwie do Supermana nadal żyje w tamtym świecie.


2010 rok:





Jak mówiłem nie czytałem za dużo komiksów z Capem. Kiedy już kupię, to pogadamy na konkretnych przykładach. Nie był on przypadkiem wykorzystywany jako propaganda antykomunistyczna? (Nie jestem pewien więc pytam).

Jakiegolwiek mieli plany autorzy (więc zgodnie z tym co napisał N.N. a ty się zgodziłeś to tylko ich powinieneś winić) potem ujawniono, że to nie był Steve Rogers. To Był gościu który sie pod niego podszywał, potem oszalał i zaczął zabijać ludzi
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2013, 10:43:15 pm wysłana przez graves »

Offline Emeryt

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 699
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • taki duży, a taki gruby.
    • Story of the Month - konkurs na fanfiki WH40.000
Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #83 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:39:13 pm »
fragsel, popraw proszę linki do obrazków na tej stronie. i w przedostatnim poście zdaje się, że nie skończyłeś wypowiedzi (albo ja nie zrozumiałem :) ).

Offline maximumcarnage

Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #84 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:39:46 pm »
Jakiegolwiek mieli plany autorzy (więc zgodnie z tym co napisał N.N. a ty się zgodziłeś to tylko ich powinieneś winić) potem ujawniono, że to nie był Steve Rogers. To Był gościu który sie pod niego podszywał, potem oszalał i zaczął zabijać ludzi

Ale ja mówię o Kapitanie jako o postaci. Nie ma znaczenia czy był to Rogers.
Nie zrozumiałem do końca? Był więc wykorzystywany w opisanym przeze mnie celu?

fragsel

  • Gość
Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #85 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:50:37 pm »
Ale ja mówię o Kapitanie jako o postaci. Nie ma znaczenia czy był to Rogers.
Nie zrozumiałem do końca? Był więc wykorzystywany w opisanym przeze mnie celu?

czyli cap wykorzystywany = źle, zły Cap
superman wykorzystywany = biedny superman?
pokrętna logika by uparcie nie przyznać racji?

Offline maximumcarnage

Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #86 dnia: Kwiecień 13, 2013, 05:54:22 pm »

2010 rok:




Możesz rozwinąć?


czyli cap wykorzystywany = źle, zły Cap
superman wykorzystywany = biedny superman?
pokrętna logika by uparcie nie przyznać racji?

To ma po prostu dowieść tego, iż nie był to, jak Ty twierdzisz bohater dla wszystkich. Pytam więc jeszcze raz, czy wedle Twoich wiadomości był wykorzystywany do walki z komunizmem, z ZSRR itp.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2013, 10:42:25 pm wysłana przez graves »

fragsel

  • Gość
Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #87 dnia: Kwiecień 13, 2013, 06:14:55 pm »
To ma po prostu dowieść tego, iż nie był to, jak Ty twierdzisz bohater dla wszystkich. Pytam więc jeszcze raz, czy wedle Twoich wiadomości był wykorzystywany do walki z komunizmem, z ZSRR itp.

Według moich wiadomości Kapitan Ameryka walczył z sabotażystami (o komunistycznych korzeniach) próbującymi swoimi zamachami krzywdzić niewinnych ludzi wszystkich ras. Nigdy nie odmówił pomocy niewiinym  ludziom z ZSRR i niewinnym osobom jakichkolwiek ras, kultur, wyznań i przekonań
Dlaczego uparcie twierdzisz że walka z przedstawicielami komunizmu szerzącymi zło jest dowodem na to, że nie pomaga ludziom wszystkich ras. czyżbyś stawiał znak równości między komunistycznymi sabotażystami a mieszkańami związku radzieckiego?

Offline maximumcarnage

Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #88 dnia: Kwiecień 13, 2013, 06:17:57 pm »

Dlaczego uparcie twierdzisz że walka z przedstawicielami komunizmu szerzącymi zło jest dowodem na to, że nie pomaga ludziom wszystkich ras. czyżbyś stawiał znak równości między komunistycznymi sabotażystami a mieszkańami związku radzieckiego?

Znowu specjalnie nadinterpretujesz. Po prostu jestem ciekaw jak wykorzystano wizerunek Kapitana po wojnie, a szczególnie w okresie Zimnej Wojny.

fragsel

  • Gość
Odp: Moralność Superherosa
« Odpowiedź #89 dnia: Kwiecień 13, 2013, 06:20:42 pm »
Możesz rozwinąć?

myślałem, że jako fan superman znasz "Grounded". Przepraszam
Napisałeś, że Cap tkwi w propagandzie a Superman ma to za sobą.
Otóż J. M. Straczynski napisał historię, w której Superman wyrusza na piechotę przez całe USA przy odkryć swój przybrany kraj.Mnóstwo laurek, gadki o stanie USA, na końcu o ile dobrze pamiętam odnawia swoje obywatelstwo (jak źle pamiętam poprawcie).
To jedna z najczęściej komentowanych historii ostatnich lat. Myślałem, że jako fan sup i komiksów znasz to. sorry




Znowu specjalnie nadinterpretujesz. Po prostu jestem ciekaw jak wykorzystano wizerunek Kapitana po wojnie, a szczególnie w okresie Zimnej Wojny.

Zimna wojna trwała realnie do 1990. Czy 4 lata publikacji propagandy w latach 50-tych ma przykryć 27 lat świetnych historii z lat późniejszych? pewnie tylko komuś kto nie czytał ani jednych ani drugich

jeszcze było 5 pytanie
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2013, 10:41:35 pm wysłana przez graves »

 

anything