trawa

Autor Wątek: Telekineza  (Przeczytany 18122 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bloodgod

Telekineza
« dnia: Sierpień 07, 2003, 10:00:04 pm »
Mam takie magiczne pytanko - czy ktoś ma jakieś materiały na ten temat?

Interesuje mnie rozwijanie tej umiejętnośći, podobnież naturalnej, acz głęboko ukrytej w naszym umyśle.....

Za wszelakie materiały lub linki do stron serdeczne "Bóg zapłać: - którykolwiek:P
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline Izolda

Telekineza
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 08, 2003, 08:12:20 pm »
Jest takie proste ćwiczenie na rozwijanie zdolności telekinezy.
Bierzesz sobie kostkę do gry, najlepiej taką do RPG o kilkunastu ściankach i starasz się siłą woli wpłynąć na to jaka liczba wypadnie.
Można także zbudowac sobie taki daszek z kawałka kartki, wsadzić go na cyrkiel lub coś takiego, postawić to w pionie. W ten sposób daszek będzie się obracał tylko dzięki sile wiatru lub twojego umysłu :). Radzę przy tym ćwiczeniu dobrze zamknąć okna. Aha dodam jeszcze że masz się patrzeć na ten daszek i myśleć, że chcesz go wprawić w ruch np. w prawo.
Życzę miłej zabawy :)
Czyń swoją wolę, niechaj będzie całym prawem"

Offline Bloodgod

Telekineza
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 08, 2003, 10:26:36 pm »
dzienki za rady - z kostkami kiedyś próbowałem, i do kostek mi to głónie potrzebne - gram w warhammera 40K :P

Cyrkiel wydaje sie ciekawy....

Mam jeszcze taką dziwaczną teorie tzn:

zakładając, że telekineza jest powiedzmy jakąś ukrytą "włąściwością" mózgu, teoretycznie ma na nią wpływ podświadomość - tzn gdyby "zaprogramować"podświadomość, bądźmetodą uczenia - tzn powtarzania, albo za pomocąhipnozy/autohipnozy -  później można było by te "Zdolności" wykorzystywać doprowadzajądc sie do stanu, w którym podświadomość ma wpływ na nasze zachowanie( większy niż zazwyczaj) np za pomocą alkoholu (pijany człowiek podlega głównie podświadomośći - stąd "puszczają hamulce" i robimy dziwne rzeczy) albo zwykłym wielogodzinnym zmęczeniem, lub innymi i  można by teoretycznie robić to na zawołanie.... co o tym sądzicie?
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline Firefly

Telekineza
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 12, 2003, 04:06:45 pm »
Patrząc na to, że według naukowców człowiek wykorzystuje zaledwie 10% możliwości swojego mózgu, to jest prawdopodobne, że dałoby sie Titanica podnieść samą siłą woli...
Death to the False Emperor of Mankind"

"Jak coś nie idzie... wystaw wieksze działo..."

http://quiz.ravenblack.net/blood.pl?biter=Evesor - fajna wampirza gra...

Offline Izolda

Telekineza
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 12, 2003, 05:11:03 pm »
Moim zdaniem zależy kto, ale napewno "ktoś" mógłby podnieść Titanica. Z telekinezą byłoby chyba tak jak z innymi właściwościami mózgu typu iloraz inteligencji - nie każdy ma taki sam. Czyli nie każdy mógłby podnieść wszystko siłą woli.
Myślę, że każdy mógłby wyćwiczyć u siebie zdolność telekinezy, czy inne (telepatia, empatia) gdyby był w tym kierunku szkolony od dziecka. Ale niestety ludzie wciąż podchodza do tego jak do co najwyżej ciekawostki.
Szkoda że tak niewielu wie jakie możliwości mogłoby przynieść uwolnienie mocy umysłu.
Czyń swoją wolę, niechaj będzie całym prawem"

Offline Falcon

Telekineza
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 12, 2003, 09:21:17 pm »
Mimo wszystko wole polegać na inteligęcji i sprycie niż telekinezie i telepati to pewniejsze rozwiązanie ;) No ale życie jest jak giełda. Kto mało ryzykuje ten mało zarabia, ale nie traciw razie porażki :)
Podnieść Titanica telekinezą... ciekawe rozwiązanie. Może kiedyć, kiedy zamiast 10% wykożystamy 99% naszego muzgu.
ttp://s10.bitefight.pl/c.php?uid=35130

http://r1.bloodwars.pl/r.php?r=38420

Offline Merlin,Loża MenOuoR

Telekineza
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 12, 2003, 10:34:01 pm »
nie doceniacie sily Ciemnej Strony Mocy

ale po co podnoscic Titanica?i wlasciwie to kto stwierdzil ze wykorzystujemy tylko 10 % mogu-moim zdaniem to czesto powtarzana "prawda ludowa"ale czy pisza o niej w ksiazkach do biologii?a moze podreczniku anatomii?
ww.jaskiniamerlina.prv.pl
www.menouor.prv.pl
-nieprofesjonalne strony z niczym o niczym
www.klub.rpg.prv.pl
-ta przynajmniej ma cus w sobie]:->

Offline Bloodgod

Telekineza
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 13, 2003, 01:34:40 pm »
tak, piszą w o tym w książkach do biologii itp...to potwierdzone naukowo... dla ścisłości "człowiek wykorzystuje DO(tylko najbardziej rozwinięci)10%...", co do ilorazu,.nie jest on też wielkością stałą, ulega zmianie wraz z warunkami środowiskowymi - dowód napisz se 2 testy na IQ - jeden pijąc mocną kawe, drugi zaraz po wyjściu z sauny - różnicamoże sięgać kilku do kilkudziesieće w skrajnych przypadkach punktów...

a co do podniesienia Titanica - przytocze słowy mistrza Yody z SW "Size matters not"
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline Merlin,Loża MenOuoR

Telekineza
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 13, 2003, 02:01:58 pm »
nie ufam tzw.testom na inteligencje.cala to jej mierzenie to bardzo umowna sprawa.a juz kompletnie mnie poozyly nigdysiejsze cwiczenia z psychologii na ktorych przedstawiano nam definicje integligencji.jak sie okazalo nie ma jednej i kazdy niemal badacz mzoe wypracowac wlasna badz przyjac ktoras z istniejacych.wkrotce tez stracilem zaufanie do psychologow...nauka,ktora nie potrafi zdefiniowac przedmiotu swych badan?:)
ww.jaskiniamerlina.prv.pl
www.menouor.prv.pl
-nieprofesjonalne strony z niczym o niczym
www.klub.rpg.prv.pl
-ta przynajmniej ma cus w sobie]:->

Offline Bloodgod

Telekineza
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 13, 2003, 04:52:07 pm »
psychologia to psychologia - nie nauka, a jednak.... ja uważam, ze psychologia ma tylko zastosowanie praktyczne, nie powinno być tu teori, tzn definicji.... za mało znamy też budowe iu zasade działania mózgu...

Po 2 proponuje wrócić do pierwotnego tematu... ma ktoś jeszcze jakieś porady...???
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline BobGray

Telekineza
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 13, 2003, 06:37:38 pm »
Bloodgod niezła jest książka MArka Rymuszki i Anny Ostrzyckiej- "Nieuchwytna siła". Jest tez kontynuacja tej ksiązki bodaj z 94 roku. Ciekawe, bo są to ksiązki bardziej faktologiczne niż teoretyczne, chociaż nie brakuje tam hipotez na temat opisywanego zjawiska telekinezy...
Tak w ogóle to jeśli chodzi o telepatię i telekinezę wyjaśnienie tych zjawisk w ramach klasycznej fizyki wydaje się mocno wątpliwe. Przeprowadzono badania nad telepatią któe dowiodły, że zachodzi ona bezczasowo, czyli pomiędzy nadaniem, a odbiorem nie ma żadnej różnicy czasu. Nie są to więc jakieś tam promienie, lecz coś całkowicie odmiennego...

Offline Izolda

Telekineza
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 13, 2003, 08:28:31 pm »
A kto powiedział, że telepatia ma wymiar falowy (nie wiem czy dobrych słów użyłam). Moim zdaniem przekaz telepatyczny zachodzi w rzeczywistości astralnej, gdzie jak czytałam już w paru książkach istnieje coś takiego jak natychmiastowe przemieszczanie się.
Przechodząc do telekinezy. Może także jej "siła" nie jest stała tak jak IQ nie jest stałe (nie wiem czy to prawda, ale powiecmy że uwierzyłam na słowo ;)). W końcu ogólnie wszystkie "siły umysłowe" trochę spadają gdy człowiek jest zmęczony, pod wpływem stresu ect.
Czyń swoją wolę, niechaj będzie całym prawem"

Offline Bloodgod

Telekineza
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 13, 2003, 09:56:11 pm »
może nasz mózg wpływa na  rzeczywistośc  zmieniajac ją - i objawia sie to np telekinezą.... wkońcu Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo... mamy troche tej boskiej mocy - nawwt jeśłi Bóg był kosmitą :P
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline khele

Telekineza
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 14, 2003, 04:23:23 pm »
Cytat: "Bloodgod"
tak, piszą w o tym w książkach do biologii itp...to potwierdzone naukowo...  dla ścisłości "człowiek wykorzystuje DO(tylko najbardziej rozwinięci)10%..."


Co prosze? :) Twierdzisz ze badania rezonansem magnetycznym wykazaly aktywnosc elektryczna tylko w 10% neuronow mozgu? Ze odkryto jakies "ciemne placki" w ktorych neurony nie wytwarzaja potencjalow ani ich nie przyjmuja? To by postawilo neurologie na glowie.

To ze uzywamy 10% naszych mozgow to niestety mit, ktory nie do konca wiadomo skad sie wzial. Prawdopodobnie winne sa temu pierwsze podane przed latami do wiadomosci publicznej wyniki tworzenia mapy aktywnosci mozgu - ogloszono wtedy ze zidentyfikowano, "zmapowano" funkcje okolo 10% mozgu.

A ze kazdy lubi sobie pomyslec "Kurcze gdybym uzywal 100% mojej mozgownicy moglbym latac, czytac w myslach innych  i strzelac z oczu promienami smierci", mit sie utrzymuje :)
 I am the Black Pharaoh, manlings.  Look into my eyes and behold the heart of Chaos.
- Yes sir.  I'm afraid you're going to have to leave the mall.  There's no unspeakable evil permitted.  Shouldn't be summoning in here anyway.

Offline Izolda

Telekineza
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 14, 2003, 05:01:06 pm »
Może chodzi o to, że w danej jednostce czasu wykożystujemy do 10% możliwości swojego mózgu, bo rzeczywiście nie słyszałam żeby można było wywalić 90% mózgu do śmietnika bo nie używany ;). Wtedy nie było by problemów z gózami mózgu :). Już w szkole średniej człowiek sie uczy o funkcjach poszczególnych częsci mózgu i jakoś każda za coś odpowiada :).
Czyń swoją wolę, niechaj będzie całym prawem"