Z tym studentem to przesada. Pracują wszystkie neurony. Ale czy wszystkie z równą wydajnością? Tego nie zmieży tomografia.
Przypomnij sobie jak dziala klasyczny neuron. Komorka nerwowa z wieloma wypustkami "wejsciowymi" (dendryty) i jedna "wyjsciowa" (neuryt, akson). Dendrytami KN odbiera impulsy od innych KN a akson sluzy do wysylania impulsu (do kolejnej KN). Kiedy do neuronu dociera odpowiednio silna kombinacja impulsow (nasza wiedza, umiejetnosci, talenty, osobowosc, pamiec, etc. tkwi nie w neuronach a w kombinacjach bilionow polaczen miedzy nimi), on sam wysyla impuls aksonem. Te impulsy elektryczne sa jak najbadziej wykrywalne, chocby metoda rezonansu magnetycznego.
W ten sposob badano aktywnosc mozgu - jesli dana jego czesc jest w uzyciu neurony "strzelaja" do siebie ladunkami elektrycznymi (im intensywniej uzywamy mozgu tym wiecej neuronow "strzela", ale nawet te ktore tego nie robia sa aktywne). Prosta sprawa. A wynik badan byl taki ze do roznych zadan uzywamy roznych obszarow mozgu. Nie uzywamy wszystkich na raz oczywiscie (wszystkie neurony dzialajace na raz oznaczalyby potezny atak epilepsji) ale jesli sie wszystko wezmie do kupy (przy maksymalnym obciazeniu intelektualnym) da to w sumie jakies 100%
Alzheimer niszczy wszystkie neurony bez wyjątków. te które pracują w 1% i te 99%.
Jak Bloodgod napisal neurony nie pracuja "w 1% i w 99%", przynajmniej nie w sensie jaki ty sugerujesz. To jak czesto i w jakim wypadku neuron wysyla impuls zalezy od kombinacji jego polaczen z innymi neuronami (intensywnosc procesu myslowego tez gra role). To ze jeden bedzie "strzelal" rzadziej a drugi czesciej, nie ma nic wspolnego z wydajnoscia. W ten sposob w mozgu kodowane sa "informacje".
Bronisz swojej teori z niezwykłą zajadłością.
A tam. Probuje tylko wlac niektorym nieco oleju do glowy zeby nie szerzyli wsrod ludzi falszywych memow. Szczegolnie, ze nie chodzi tu o jakas specjalistyczna wiedze a informacje z programu szkoly sredniej.
skąd masz aż taką pewność, że to nie prawda? skąd wiesz że twoja teoria jest prawdziwa?
Bo to nie jest teoria, lecz sprawdzony (zbadany i zmierzony wielokrtnie) fakt?
No chyba, ze zalozysz istnienie jakiegos ogolnoswiatowego spisku neurologow, oklamujacego nas co do wynikow badan - ale na tej zasadzie, zalozyc mozna sobie doslownie wszystko.