trawa

Autor Wątek: Telekineza  (Przeczytany 18118 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline BobGray

Telekineza
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 16, 2003, 05:36:22 pm »
No dobra przesadziłem z 95%. Sam nie wiem skąd mi się to wzięło....( może to z tej tęsknoty za deszczem?). Wycinanie półkuli to jedna z metod leczenia padaczki. Ale wolę nie mówić której( chyba lewej) bo znowu wyjdzie że palnąłem głupotę....

Offline Izolda

Telekineza
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 16, 2003, 10:16:25 pm »
Znów głupota :)
Lewa półkula odpowiada za logiczne myślenie. Prawa za zdolności malarskie itp. Z tego wynika, że niestety bez połowy mózgu nie da sie żyć :)
Jeśli chodzi o operacje na epilepsję to jeśli się nie mylę nacina się miejsce między półkulami (zapomniałam jak się to to nazywa).
Czyń swoją wolę, niechaj będzie całym prawem"

Offline Bloodgod

Telekineza
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 16, 2003, 10:36:03 pm »
95 % wody to mają meduzy...

A wiesz Izoldo, jak dokonuje sie odkryć  za co odpowiadają  poszczególne elementy mózgu.... zreszta nieważne, masz racje....
po prostu przy takich  dyskusjach wpadłem ostatnio na pomysł, aby założyć conajmniej nowe forum... tam byśmy mielimiejsce.... temat:kolejna propozycja" na ogólnym...
moja średnia 5.1 w dobrym liceum mówi mi, że fakt - biolchem jest u nas najgorszy, ale nauczycielka chyba im tego nie podawała.... na studiach medycznych jest to na pewno...

acha swoją drogą - o ile mnie pamięć nie myli, to chyba nazywa sie to  mostkiem...

Tak proponował bym powrót do tematu poprzedniego....tzn głównego ... ma ktoś może jeszczejakieś z tym doswiadczenia....

[/url]
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline khele

Telekineza
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 17, 2003, 11:12:21 am »
Cytat: "BobGray"
Ale za studentem to nie jest legenda tylko fakt! Postaram sie poszukać książki z której to wyczytałem.


Postaraj sie :) Tylko niech to nie bedzie jakies "Sily Psi i tajemnica 3 oka", ok? ;)

Cytat: "BobGray"
Tego nie wiem. Wydaje mi się, że próbujecie upchać to 10% na jakimś konkretnym obszarze. A tymczasem chodzi o to, że w całej objętości mózgu tylko 10% jest wykorzystywane, że na około 10% zapisujemy informacje.


Ojej, ile razy mam pisac to samo? Badania rezonansem magnetycznym pokazaly ze neurony sa aktywne na calej powierzchni mozgu. Nie ma tam zadnych nieaktywnych plackow.

Cytat: "BobGray"
One moga być rozrzucone po całym mózgu. To tak jak z organizmem- w 95% składamy się z wody.


 :shock:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

Cytat: "BobGray"
Przecież ludziom chorym na padaczkę wycina się całą półkulę mózgową, a mimo to żyją nadal!


Z tym, o ile wiem, masz poniekad racje. Tyle ze wspolczesnie pelnej hemisferoktomii (wycinania w calosci jednej z polkul, ktora z powodu niektorych chorob i tak nie funkcjonuje poprawnie) sie juz praktycznie nie stosuje ze wzgledu na powiklania natury mentalnej i fakt ze polowka mozgu w czaszcze sie zwyczajnie niezbyt dobrze trzyma :) Najczesciej stosowana metoda leczenia padaczki jest chirurgiczne rozdzielenie polkul lub usuniecie fragmentow kory mozgowej ktore za pomoca rezonansu mag. zdiagnozowano jako "uszkodzone". Co do funkcyjnej hemisferoktomii (platy czolowe i pare innych elementow polkuli pozostaja), jest to zabieg ktory mozna przeprowadzic tylko u dzieci/mlodych nastolatkow - kiedy mozg dopiero sie formuje, tzn. kiedy tworza sie podstawowe polaczenia miedzy neuronami, "wytrawiaja sie najwazniejsze sciezki". Mozg jest w tym okresie na tyle elestyczny (podzial na funkcje dopiero powstaje, umiejetnosci i wiedza sa doslowanie wchlaniane) ze czesc funkcji jednej polkuli moze przejac druga. Nigdy jednak nie jest to operacja bez konsekwencji. Zawsze, _zawsze_ pojawiaja sie jakies uposledzenia intelektualne/ruchowe/emocjonalne/socjalne (im starszy pacjent tym dluzsza, bolesniejsza i majaca mniejsze szanse na powodzenie rehabilitacja; zwykle niedowladu jednej polowy ciala nie daje sie usunac), niemal zawsze nastepuje zmiana osobowosci. Niejednokrotnie operacja konczy sie inwalidztwem, spiaczka, smiercia.
 I am the Black Pharaoh, manlings.  Look into my eyes and behold the heart of Chaos.
- Yes sir.  I'm afraid you're going to have to leave the mall.  There's no unspeakable evil permitted.  Shouldn't be summoning in here anyway.

Offline Merlin,Loża MenOuoR

Telekineza
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 18, 2003, 02:36:17 pm »
bardzo mnie ciekawi kto to stwierdzil i w jakich badaniach te 10%.sadze ze raczej jest tak jak powiedzial khele:
Cytuj
Prawdopodobnie winne sa temu pierwsze podane przed latami do wiadomosci publicznej wyniki tworzenia mapy aktywnosci mozgu - ogloszono wtedy ze zidentyfikowano, "zmapowano" funkcje okolo 10% mozgu.


jak ktos na namiary na jakies dane gdzie wyczytal o 10%to napiszcie-tylko konkretnie,a nie ze w kazdej ksiazce od biologii tak jest:)

a na marginesie-naprawde wierzycie w telekineze,telepatie,ciala astralne czy cos tam jeszcze?nie znam sie na tym ale dlatego,ze wszystko czego nie stwierdzila NAUKA jest dla mnie wyssane z palca,w przerazajacej wiekszosci w celu zrobienia pieniedzy na naiwniakach,ktorzy kupia "naukowe"ksiazki.
ww.jaskiniamerlina.prv.pl
www.menouor.prv.pl
-nieprofesjonalne strony z niczym o niczym
www.klub.rpg.prv.pl
-ta przynajmniej ma cus w sobie]:->

Offline BobGray

Telekineza
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 18, 2003, 05:38:21 pm »
Cytat: "khele"
.

Postaraj sie :) Tylko niech to nie bedzie jakies "Sily Psi i tajemnica 3 oka", ok? ;)


Psi coś tam coś tam nie czytuję. Chyba tylko po to, żeby się pośmiać. Ale i tu nie muszę, wystarczy, że obejrzę kolejny odcinek Archiwum X

Cytat: "khele"
.
Z tym, o ile wiem, masz poniekad racje.


Dzięki za wsparcie. Przy informacji o wycinaniu półkuli zapomniałem napisać, że wykonuje się ją tylko w skrajnych przypadkach i nie bez wielu skutków ubocznych. Zresztą już po fakcie przeczytałem w Vademecum Madycyny, że najczęściej wycina się jedynie kilka płatów. Widzę, że w sprawie tych operacji jesteś ode mnie lepiej zorientowany.

O 10% nie będę sie na razie spierał. Raczej poszukam źródeł z których tą informację zaczerpnąłem, bo wychodzi na to, że moja kołderka jest odrobinę za krótka...

Offline BobGray

Telekineza
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 18, 2003, 05:47:04 pm »
Cytat: "Merlin,Loża MenOuoR"
a na marginesie-naprawde wierzycie w telekineze,telepatie,ciala astralne czy cos tam jeszcze?nie znam sie na tym ale dlatego,ze wszystko czego nie stwierdzila NAUKA jest dla mnie wyssane z palca,w przerazajacej wiekszosci w celu zrobienia pieniedzy na naiwniakach,ktorzy kupia "naukowe"ksiazki.


Gdybym miał wierzyć tylko i wyłącznie w poglądy naukowego establishmentu to musiałbym uznać, ze badania medyczne na zwierzętach są niezbędne. Oczywistą śmieszność i przy okazji okrucieństwo tego twierdzenia obalono już dawno temu.

Jak wszędzie także i tutaj zaufanie powinno być na kredyt. Nauka jest bardzo ważna, lecz niektórzy naukowcy popadają w stan samozadowolenia-przestają poszukiwać prawdy, zadowalając się tym co mają. Każdego kto wysuwa bardziej śmiałą( nawet podpartą faktami) hipotezę traktują jako wroga i na wszelkie sposoby starają się go zniszczyć. Popatrzmy chociaż na egiptologię.

Naukowcy nie są kapłanami, którym trzeba bezwzględnie wierzyć. A istnienie zjawisk paranormalnych zostało wielokrotnie udowodnione. Tylko, że niektóre fakty lepiej przemilczeć, albo je wyśmiać....

Oczywiście masz rację. Roi się i od oszustów. Dlatego do tej sprawy jak od żadnej innej trzeba podchodzić niezwykle ostrożnie...

Offline khele

Telekineza
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 18, 2003, 06:26:12 pm »
Cytat: "BobGray"
Gdybym miał wierzyć tylko i wyłącznie w poglądy naukowego establishmentu to musiałbym uznać, ze badania medyczne na zwierzętach są niezbędne.

Oczywistą śmieszność i przy okazji okrucieństwo tego twierdzenia obalono już dawno temu.


Ok, powiedz mi jak przetestujesz nowy lek na HIV czy raka bez wykorzystywania do tego celu zwierzat? Moze od razu zaczalbys go testowac na ludziach? Lepiej niech umrze czlowiek niz kilka szczurow. A moze nie tworzmy nowych lekow wogole? Bioenergoterapia wszystko uleczy.

Cytat: "BobGray"
Naukowcy nie są kapłanami, którym trzeba bezwzględnie wierzyć. A istnienie zjawisk paranormalnych zostało wielokrotnie udowodnione. Tylko, że niektóre fakty lepiej przemilczeć, albo je wyśmiać....


Taaaak... W Stanach dziala fundacja utworzona w celu odnalezienia czlowieka z autentycznym darem paranormalnym i wreczenia mu miliona dolarow. Jedno wymaganie - posiadanie umiejetnosci ma zostac udowodnione w kontrolowanych warunkach, pod okiem specjalistow naukowcow i ludzi z wiedza na temat sztuczek iluzjonistycznych. I wiesz co? Mijaja latka a milion pozostaje nietkniety.

Moze i zdolnosci paranormalne istnieja... moze. Ale jak dotad nikt tego nie udowodnil w pelni zgodnie z metoda naukowa. Przynajmniej ja o takim przypadku nie slyszalem.

Jesli doczekamy sie telepatii, to bedzie to raczej wynik miniaturyzacji aparatow komorkowych i postepow w cybernetyce, ktore pozwola taki aparacik wszczepic w czaszke i podpiac pod uklad nerwowy anizeli odkrycia i rozwiniecia jakiegos nieznanego dotad ludzkiego potencjalu. Telekineza raczej pozostanie w sferze marzen (choc, kto wie, nauka i technika ida caly czas naprzod).
 I am the Black Pharaoh, manlings.  Look into my eyes and behold the heart of Chaos.
- Yes sir.  I'm afraid you're going to have to leave the mall.  There's no unspeakable evil permitted.  Shouldn't be summoning in here anyway.

Offline BobGray

Telekineza
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 18, 2003, 06:49:05 pm »
Cytat: "khele"

Ok, powiedz mi jak przetestujesz nowy lek na HIV czy raka bez wykorzystywania do tego celu zwierzat? Moze od razu zaczalbys go testowac na ludziach? Lepiej niech umrze czlowiek niz kilka szczurow. A moze nie tworzmy nowych lekow wogole? Bioenergoterapia wszystko uleczy.



Oczywiście i szampony także i mydła. Na królikach, psach, kotach i małpach- nieograniczony wachlarz możliwości. Przecież jesteśmy potężnymi ludźmi, a reszta nic dla nas nie znaczy. Wybacz za ironię. Powiedz mi jednak, jak bardzo jesteś podobny do szczura?
Każdy organizm inaczej reaguje na różne środki. Np. jeże są bardzo odporne na różnego rodzaju trucizny, których człowiek nie przetrwałby w dawce 1000- krotnie mniejszej! Były już przypadki kiedy leki uznane za bezpieczne( przetestowane na zwierzętach) okazywały się smiertelne( lek który w latach 60- tych dopuszczono na Wyspach do używania jako bezpieczny spowodował dziesiątki tysięcy poronień zanim go wycofano- zapomniałem nazwy dowiem się następnym razem podeprę się danymi)

Obecnie można już prowadzić badania na koloniach komórek, czy pojedynczych tkankach, niekoniecznie na całych organizmach. Tyle, że to zbyt trudne dla niektórych naukowców tym bardziej, że zapewne wielu z nich starciłoby pracę. Poznałem kilku weterynarzy rzeźników, żeby nabrać pewności że tytuły niekoniecznie idą w parze z większym poczuciem moralności.

A jeśli chodzi o badania zjawisk parapsychicznych- w byłym ZSRR były one prowadzone na duża skalę. To dziwne państwo, które z jednej strony zaprzeczało jakiejkolwieik mistyce, z drugiej zaś bardzo się dziwnymi zjawiskami interesowało. O owym milionie słyszałem, wymyślił to najwiekszy pogromca parapsychologii James Randhi.
A co powiesz na to, że instytut do badań parapsychologii otworzyli Szwedzi? Czyżby byli w gorącej wodzie kąpani i od razu otwierali instytut? Nie sądzę jest tam dość zimno.
A to że amerykańska armia prowadziła badania nad zjawiskami PSI w celu ewentualnego użycia ich przez wojsko?

Dowodów jest bardzo wiele. I wielu naukowców się nimi interesuje, tyle, że nie wszyscy się do tego przyznają, bo jest to źle widziane.

A poza tym ja nie napisałem, że nie należy ufać nauce. trzeba, bo to trzon naszej cywilizacji. Jednak nauka, a grono naukowców to już nie to samo. Ci którzy są uznani i znajdują się na szczycie nie mają monopolu na prawdę.

Offline Bloodgod

Telekineza
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 18, 2003, 11:54:37 pm »
co do zaufania nauce - mają takąpozycje, jak w średniowiedczu  duchowieństwo - wychowują i mówią komu sie kłąniać i na co dawać pieniądze.... wbrew pozorom sytuacja jest idntyczna jak duchowieństwa w średniowieczu - tzn bardzo analogiczna- różnice są kosmetyczne...

żaden naukowiec nigdy nie przyzna sie do istnienia czegoś przeciwnauce, która wyznaje,( dla wielu nauka jest religią - celem samym w sobuienie środkiem) poniewąz udowodnił by że jego sens nie ma istnienia... - tak, jak duchowieństwo twierdziło, że ziemia jest płaska, tak oni  twierdzą, iż to a tamto istnieć nie może, bo nie można udowodnić - ....to jest fakt, dopóki sie czegoś takiego( tele -portacji, -patii -kinezy) nie udowodni.....

a poza tym ludzkieniezdecydowanie jest wręcz załosne..... z jednej strony chcemy nowe leki, z drugiej nie chcemy ich testować nie tylko na śmiertelnie chorych ochotnikach, a le nawetna zwierzętach....

akórat trzonem naszej cywilizacji jest wiara - kiedyś była to wiara w Boga, teraz w jnauke, jako jego przeciwstawienie...
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline Merlin,Loża MenOuoR

Telekineza
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 19, 2003, 08:35:07 am »
Smiesznoscia jest dla mnie w imie dobra zwierzat fanatyczna walka o ich prawa.Dlaczego organizacje ekologiczne nie zajma sie ludzmi i polepszaniem warunkow ich zycia?:)Nie jestem zwolennikiem testow na zwierzetach ale jezeli sa one koniecze(a moze to byc koniecznosc ekonomiczna-jak wspomniane badania na komorkach czy tkankach,czy przyczyna ich niestosowania nei jest raczej brak pieniedzy?) to nie bede kruszyl kopii o jakiegos szczura.Nikt tez nie twierdzi,ze orgaznizmy ludzkie i zwierzece tak samo reaguja.To wie kazdy.Ale wiecej jest podobienstw niz roznic.Dlatego eksperymenty sa zasadne.

 Nawiasem mowiac taka batalia o prawa zwierzat przypomina mi akcje przeciwko mysliwym zabijajacym zdziczale psy i kotymktore tak bardzo niektorzy chca chronic nie pojmujac ze robia to dla dobra innych zwierzakow.Patrzcie calosciowo.

Cytuj
Naukowcy nie są kapłanami, którym trzeba bezwzględnie wierzyć.



Zgadzam sie,zadnymi kaplanami nie sa i zaufanie powinno byc na kredyt.Najlepszym przykladem jest to,ze wiele nauk spiera sie miedzy soba-prezentyjac rozne szkoly.Wszyscy jednak maja wspolny warsztat metodologiczny,czego moim zdaniem brakuje badaczom ogolnie pojetych zjawisk paranormalnych.Przede wszustkim-nie stwierdzono obiektywnie predmiotu ich badan:)

Cytuj
A istnienie zjawisk paranormalnych zostało wielokrotnie udowodnione. Tylko, że niektóre fakty lepiej przemilczeć, albo je wyśmiać....


Przepraszam,kiedy i jak?

Cytuj
A jeśli chodzi o badania zjawisk parapsychicznych- w byłym ZSRR były one prowadzone na duża skalę. (...)A co powiesz na to, że instytut do badań parapsychologii otworzyli Szwedzi? (...)A to że amerykańska armia prowadziła badania nad zjawiskami PSI w celu ewentualnego użycia ich przez wojsko?


 czy osiagnieto juz jakies rezultaty?moj kolega z podworka tez szukał yeti ale to nie jest dowod na istnienie tego zwierzaka.Nie bylby nawet gdyby kolega mial tytul doktorski.

Cytuj
Dowodów jest bardzo wiele. I wielu naukowców się nimi interesuje, tyle, że nie wszyscy się do tego przyznają, bo jest to źle widziane.


Czyli dowody sa ale ich nie chca pokazac bo to zle widziane.A ja widze tu prostsze rozwiazanie-po prostu dowodow nie ma albo sa malo przekonywujace.Jezeli ktos by mial to dlaczego ich nie ujawnic,zgarnac ten milion od Randhiego,zyskac slawe i poklask(takze wsrod naukowcow) i moze jeszcze Nobla dostac.
Taki sposob myslenia nazywa sie konspiracjonizmem-"sa ale nie ujawniaja".Charakterystyczny jest np dla pana Foxa Muldera:)

Cytuj
żaden naukowiec nigdy nie przyzna sie do istnienia czegoś przeciwnauce, która wyznaje,( dla wielu nauka jest religią - celem samym w sobuienie środkiem) poniewąz udowodnił by że jego sens nie ma istnienia


Przeciez naukowcy ciagle staraja sie stworzyc cos nowgeo-na tym polega nauka.Na lepszym poznawaniu swiata i praw nim rzadzacych.Nie jest to zamkniete srodowisko,ktore twierdzi,ze wie wszystko i posiadana przez nich wiedza jest ostateczna.Dlatego porownanie ze sredniowecznym duchowienstwem(czy tez raczej jego potocznym obrazem wsrod spoleczenstwa) nie wydaje sie najlepsze.Gdyby naukowcy byli tak zadufani w sobie jak to przedstawiacie nie podejmowali by zadnych badan-bo przeciez moga one obalic ich poglady.

Chodzi o to by swa wiedze poszerzac.Wierzymy im bo w ten sposob lepiej rozumiemy rzeczywistosc.Wierzymy-bo poszukuja i maja do tego odpowiedni aparat badawczy.Dlatego nauka i trzezwo myslacy nie wierza w zjawiska paranormale?Bo ich nie udowodniono.Jak mowilem nie ma nawet dokladnie okreslonego przedmiotu badan.I jak sie mozna dziwic ze nauka w to nie wierzy.Beda dowody,bedzie akcptacja.Dokladnie tak samo jak z kazda nowa teoria.
ww.jaskiniamerlina.prv.pl
www.menouor.prv.pl
-nieprofesjonalne strony z niczym o niczym
www.klub.rpg.prv.pl
-ta przynajmniej ma cus w sobie]:->

Offline khele

Telekineza
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 19, 2003, 11:50:15 am »
Cytat: "BobGray"
Oczywiście i szampony także i mydła. Na królikach, psach, kotach i małpach- nieograniczony wachlarz możliwości. Przecież jesteśmy potężnymi ludźmi, a reszta nic dla nas nie znaczy. Wybacz za ironię. Powiedz mi jednak, jak bardzo jesteś podobny do szczura?


Na tyle roznie sie od szczura by cenic zycie i zdrowie czlowieka wyzej od zycia i zdrowia gryzonia.

Cytat: "BobGray"
Każdy organizm inaczej reaguje na różne środki. Np. jeże są bardzo odporne na różnego rodzaju trucizny, których człowiek nie przetrwałby w dawce 1000- krotnie mniejszej!


I co z tego??? Wiemy wiec ze wyniki "jezowe" i "ludzkie" sie nie pokrywaja i nie testujemy na jezach toksycznosci substancji. Wiemy ktore zwierzeta reaguja podobnie do ludzi na jakie bodzce i zgodnie z ta wiedza prowadzimy badania.

Cytat: "BobGray"
Były już przypadki kiedy leki uznane za bezpieczne( przetestowane na zwierzętach) okazywały się smiertelne( lek który w latach 60- tych dopuszczono na Wyspach do używania jako bezpieczny spowodował dziesiątki tysięcy poronień zanim go wycofano- zapomniałem nazwy dowiem się następnym razem podeprę się danymi)


Znow patrzysz na to od, za przeproszeniem, zadniej strony. A ile lekow, ktore byly niebezpieczne nie zabilo ludzi bo wczesniej przetestowano je na zwierzetach?

Cytat: "BobGray"
Obecnie można już prowadzić badania na koloniach komórek, czy pojedynczych tkankach, niekoniecznie na całych organizmach. Tyle, że to zbyt trudne dla niektórych naukowców tym bardziej, że zapewne wielu z nich starciłoby pracę.


Co ty opowiadasz. Badania na koloniach komorek _sa_ prowadzone. Przejscie natomiast na _same_ kolonie komorek wymagaloby horendalnych nakladow finansowych i zatrudnienia dodatkowo calych rzesz specjalistow. Nie mowiac juz o tym, zeby sie nie sprawdzilo, bo skutki uboczne danego srodka moga uderzyc w zupelnie niespodziewane narzady organizmu, zupelnie niezwiazane z kolonia komorek na jakich srodek testowano. Tego nie przeskoczysz.

Cytat: "BobGray"
A jeśli chodzi o badania zjawisk parapsychicznych- w byłym ZSRR były one prowadzone na duża skalę. To dziwne państwo, które z jednej strony zaprzeczało jakiejkolwieik mistyce, z drugiej zaś bardzo się dziwnymi zjawiskami interesowało. O owym milionie słyszałem, wymyślił to najwiekszy pogromca parapsychologii James Randhi.


Smiem twierdzic ze gdyby trafil na czlowieka z autentycznym talentem paranormalnym (takim ktorego istnienie moznaby odowodnic), nawet chwili nie zastanowilby sie nad zmiana "pogromcy" na "obronca", taka wiazalaby sie z tym kasa i rozglos.

Cytat: "BobGray"
A co powiesz na to, że instytut do badań parapsychologii otworzyli Szwedzi? Czyżby byli w gorącej wodzie kąpani i od razu otwierali instytut? Nie sądzę jest tam dość zimno.


Dostali granty, otworzyli. Stworzyli sobie miejsca pracy.

Cytat: "BobGray"
A to że amerykańska armia prowadziła badania nad zjawiskami PSI w celu ewentualnego użycia ich przez wojsko?


Oczywiscie ze prowadzila. Nawet jesli twierdzi ze nie. Wojsko supermocarstwa nie moze sobie pozwolic na przegapienie czegokolwiek co mogloby sie okazac potezna bronia czy atutem wywiadowczym. A ze z tego prowadzenia nic nie wyszlo... to skonczyla prowadzic.

Cytat: "BobGray"
Dowodów jest bardzo wiele.


To sa dowody co najwyzej na to ze ludzie sie tematem interesuja i ze mozna na nim zarobic, nie ze zdolnosci PSI istnieja.

Cytat: "BobGray"
A poza tym ja nie napisałem, że nie należy ufać nauce. trzeba, bo to trzon naszej cywilizacji. Jednak nauka, a grono naukowców to już nie to samo. Ci którzy są uznani i znajdują się na szczycie nie mają monopolu na prawdę.


Nie maja. Co nie znaczy ze powinni przyklaskiwac kazdej nowej, wyssanej z palca hipotezie dotycznacej zjawisk, ktorych istnienia nikt, mimo prob, nie udowodnil.

Ta bariera niedowierzania musi istniec. W przeciwnym razie 99% funduszy przeznaczanych na badania naukowe szlo by na kompletne bzdury. Co drugi oszolom wyskakiwalby z jakas pokrecona teoria i zadal doglebnego jej zbadania. A cywilizacja stalaby w miejscu. Nauka nie dziala na zasadzie "ja tak mowie - udowodnijcie ze jest inaczej!". Nauka dziala na zasadzie "tu sa moje badania, tu sa moje wnioski - co myslicie?". Hipoteza musi byc w stanie sie obronic przez sceptycyzmem naukowcow, jesli tego nie czyni nawet w podstawowym stopniu jest nic nie warta.
 I am the Black Pharaoh, manlings.  Look into my eyes and behold the heart of Chaos.
- Yes sir.  I'm afraid you're going to have to leave the mall.  There's no unspeakable evil permitted.  Shouldn't be summoning in here anyway.

Offline BobGray

Telekineza
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 19, 2003, 01:55:53 pm »
Jeśli chodzi o badania na zwierzętach- sami stwierdziliście, że istnieją metody alternatywne. Tylko, ża są nieekonomiczne. Co jest nieekonomiczne? Restrukturyzacja? Owszem sam proces restrukturyzacji jest nieekonomiczny, ale potem takie laboratoria byłyby bardziej ekonomiczne od dzisiejszych. Przede wszystkim kosztem redukcji etatów. Poza tym jeśli chodzi o badania na zwierzetach - wiele placówek kontynuje badania nawet w odniesieniu do leków o których już wiadomo jak działają! A dlaczego? Ano to oczywiste, muszą mieć jakieś zajęcie. Zresztą czepiliście się tych szczurów. Wcale nie przeprowadza się badań tylko i wyłącznie na szczurach, lecz i na innych zwierzetach, jak psy, koty, czy małpy. Ale z doświadczenia wiem, że jest to jałowa dyskusja. zawsze wychodzi z niej że to ekolodzy są be, że to gromada oszołomów, gorzej prawie terrorystów, zas ci zacni naukowcy są cacy, bo pracują w imię ludzkości. Przyznam, że jestem ekologiem i nie uważam się za oszołoma, ani za wroga ludzkości.

wydaje mi się ze wymagacie od zjawisk parapsychicznych, żeby były nie wiadomo jak efektowne. To jest własnie wielka wina popkultury- która wytworzyła taki własnie obraz parapsychologi. Badań nad tymi zjawiskami było bardzo wiele, w ściśle kontrolowanych warunkach, gdzie nawet prześwietny pan Randi ze swoimi sztuczkami nic by nie poradził. ( dwóch fizyków którzy badali Uri Gellera uważanego przez Randiego za największego oszusta poprosiło magika, żeby powtórzyl to co Geller w takich samych warunkach- odzewu nie było)
Sądzicie że dwie największe armie świata badałyby przez lata coś co nie istnieje, coś na co nie mieliby żadnych, ale to żadnych dowodów? Nie wydaje mi się, tak samo jak nie sądze, że daliby się oszukać kilku sztukmistrzom.
W ZSRR badano min. talent psychokinetyczny Niny Kułaginy i stwierzono ponad wszelką wątpliwość że jest on autentyczny. Czy ona także była sztukmistrzem?
Widocznie na rewolucję naukową jest jeszcze za wczesnie. Czy sądzicie, że gdyby Einstein pojawił się 50 lat wczesniej i ogłosił teorię względności świat nauki przyjałby go z otwartymi rękoma? Nie, uznano by go za oszołoma. Dopiero kiedy jego rewolucja była potrzebna( poprzez niemoznośc pogodzenia klasycznej mechaniki i elektrodynamiki) została zakceptowana. miał to szczęście że ogłosił ją we właściwym momencie.

A naukowcy przypominają odrobinę świętą inkwizycję. To nie jest takie złe porównanie.

Oczywiście macie też rację, wśród owych mediów jak i ludzi zajmujących się parapsychologią jest bardzo wielu oszołomów. Co jest też dobrą wymówką, żeby od razu skreślić całą parapsychologię.
Ale to też jest nie kończąca się dyskusja. Ja powołam się na badania, które wy możecie zanegować. Wy macie swoje racje w które wierzycie, ja mam swoje. I każdy ma swoje dowody.

Jeszcze pytanie odnośnie rezonansu magnetycznego. Czy mógłbyś Khele podac mi jakieś strony, ew. ksiązki gdzie mógłbym więcej dowiedzieć się na temat rezonansu mózgu?

Offline Bloodgod

Telekineza
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 19, 2003, 10:02:42 pm »
tak, porównanie naukowców do inkwizycji jest jak najbardziej ok....

Widział ktoś  owego czasu głośną książke"zakazana archeologia"... są tam podobnież dowody,które potwierdzają istnienei równocześnie różnych "ludzkich gatunków.. homo sapiens, neandrajaktosiatam pisze itp... dowody nawet mocne.. ale oczywiście naukowcy nie mogą ich zaakceptować - gdyż nie byłaby tylko koniecznośc do pisania pd noowa podręczników szkolnych - oni by sie usieli przyznać do błędów..... a nauka jako taka jest przecież nioeopmylna...

jak jush wielokrotnie pisaliśmy... to jest bezsensowna dyskusja, która do niczego nei prowadzi -n ei zabijajncie sie y\tyklko dla tego,zę macie różne przekonania...
I po raz kolejny apeluje o powrót do temata głównego...... ma ktoś jakąś jeszcze wiedze praktyczną na temat telekinezy???? - nie wnikam, czy ona istnieje, czy nie - to kwestia kazdego wiary.... kesli uważa mnie ktokolwiek za pomyleńca niech zachowato dla siebie...
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline khele

Telekineza
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 20, 2003, 04:11:27 pm »
Cytat: "BobGray"
Jeśli chodzi o badania na zwierzętach- sami stwierdziliście, że istnieją metody alternatywne.


Juz ci zaznaczalem ze one nie sa tak do konca "alternatywne". Badania na koloniach komorek sa wykorzystywane caly czas. Pierwsze testy nowych substancji sa przeprowadzane wlasnie w ten sposob. Ale na tym nie mozna poprzestac, bo trzeba sprawdzic dzialanie srodka na caly organizm. Efekty uboczne moga sie objawic w zupelnie niespodziewany sposob, uderzyc w organ na ktorego substancja teoretycznie nie powinna miec wplywu a jednak ma. Stad testy na szczurach, psach, malpach - na coraz bardziej zlozonych i coraz blizszych naszemu organizmach i dopiero na koncu na ludziach. Dopoki nie stworzymy idealnych komputerowych modeli naszych cial albo nie bedziemy w stanie produkowac bezmozgich klonow (tylko co z wplywem srodkow na mozg???) testy na zwierzetach beda nie do przeskoczenia.

Cytat: "BobGray"
Tylko, ża są nieekonomiczne. Co jest nieekonomiczne? Restrukturyzacja? Owszem sam proces restrukturyzacji jest nieekonomiczny, ale potem takie laboratoria byłyby bardziej ekonomiczne od dzisiejszych. Przede wszystkim kosztem redukcji etatów.


To kupowanie zwierzat z odpowiednich hodowli tudziez ze schronisk kosztuje medycyne tyle etatow? Kto by pomyslal!

Cytat: "BobGray"
Poza tym jeśli chodzi o badania na zwierzetach - wiele placówek kontynuje badania nawet w odniesieniu do leków o których już wiadomo jak działają! A dlaczego? Ano to oczywiste, muszą mieć jakieś zajęcie. Zresztą czepiliście się tych szczurów. Wcale nie przeprowadza się badań tylko i wyłącznie na szczurach, lecz i na innych zwierzetach, jak psy, koty, czy małpy.


Nic nowego mi nie napisales.

Cytat: "BobGray"
Ale z doświadczenia wiem, że jest to jałowa dyskusja. zawsze wychodzi z niej że to ekolodzy są be, że to gromada oszołomów, gorzej prawie terrorystów, zas ci zacni naukowcy są cacy, bo pracują w imię ludzkości.


Zeby zrobic omlet trzeba rozbic kilka jaj. Ale chyba lepiej poswiecic kurze jaja by zaspokoic glod niz brac sie za kanibalizm, nie sadzisz?

Cytat: "BobGray"
wydaje mi się ze wymagacie od zjawisk parapsychicznych, żeby były nie wiadomo jak efektowne. To jest własnie wielka wina popkultury- która wytworzyła taki własnie obraz parapsychologi.


Ja nie wymagam zeby byly takie jak w komiksach o X-menach, ale wymagam zeby byly zauwazalne, zmierzalne i powtarzalne w warunkach kontrolowanych.

Cytat: "BobGray"
Badań nad tymi zjawiskami było bardzo wiele, w ściśle kontrolowanych warunkach, gdzie nawet prześwietny pan Randi ze swoimi sztuczkami nic by nie poradził. ( dwóch fizyków którzy badali Uri Gellera uważanego przez Randiego za największego oszusta poprosiło magika, żeby powtórzyl to co Geller w takich samych warunkach- odzewu nie było)


O slynnym programie Carsona, w ktorym Geller pod okiem Randiego mial zaprezentowac swoje "udowodnione naukowo" talenty i zawiodl w kazdym wzgledzie, nie slyszales? Juz nie mowiac o tym ze w 1995 roku sad nakazal mu zaplacenie 120 tys. dolarow organizacji CSICOP - grupie badaczy zjawisk paranormalnych zalozonej przez Randiego, ktora Geller sam oskarzyl o pomowienie (CSICOP stwierdzil ze Geller to showman uzywajacy prostych trickow magicznych i nic wiecej).

No i jest jeszcze fakt ze iluzjonisci wykonuja od dekad wszystkie sztuczki Gellera bez uzycia mocy paranormalnych.

Cytat: "BobGray"
Sądzicie że dwie największe armie świata badałyby przez lata coś co nie istnieje, coś na co nie mieliby żadnych, ale to żadnych dowodów? Nie wydaje mi się, tak samo jak nie sądze, że daliby się oszukać kilku sztukmistrzom.


Badali dopoki nie sprawdzili wszelkich mozliwosci. Badania naukowe wymagaja czasu sprzetu i pieniedzy, szczegolnie w przypadku rzeczy tak ulotnej i niekonkretnej jak rzekome moce PSI, gdzie drobny blad w procedurze testujacej moze wywolac kompletne zafalszowanie wynikow.

Cytat: "BobGray"
W ZSRR badano min. talent psychokinetyczny Niny Kułaginy i stwierzono ponad wszelką wątpliwość że jest on autentyczny. Czy ona także była sztukmistrzem?


Nie slyszalem o niej. Gdzie mozna poczytac jakies opracowania o tej niezwyklej kobiecie? W "Psychycznych tajnikach ZSRR", w "Rosji i mocach umyslu" czy innym szanowanych periodyku naukowym? :P

Cytat: "BobGray"
Widocznie na rewolucję naukową jest jeszcze za wczesnie. Czy sądzicie, że gdyby Einstein pojawił się 50 lat wczesniej i ogłosił teorię względności świat nauki przyjałby go z otwartymi rękoma? Nie, uznano by go za oszołoma. Dopiero kiedy jego rewolucja była potrzebna( poprzez niemoznośc pogodzenia klasycznej mechaniki i elektrodynamiki) została zakceptowana. miał to szczęście że ogłosił ją we właściwym momencie.


Porownanie chybione. Einstein nie twierdzil ze potrafi dokonywac cudow. Wyjasnil zjawiska powszechnie zaobserwowane i zmierzone przez nauke oraz wyekstrapolowal wiedze o pewnych zjawiskach nie zaobserwowanych, o ktorych jeszcze nikt nie pomyslal. O mocach nadprzyrodzonych ludzie mysla od wiekow i co? I nic. Nauka przez dekady probowala je zaobserwowac i zmierzyc, i co? I nic. Dla rewolucji ala Einstein nie ma wiec podstaw, sa co najwyzej marzenia podtrzymywane przy zyciu przez iluzjonistow takich jak Geller.

Cytat: "BobGray"
Oczywiście macie też rację, wśród owych mediów jak i ludzi zajmujących się parapsychologią jest bardzo wielu oszołomów. Co jest też dobrą wymówką, żeby od razu skreślić całą parapsychologię.


Nie skreslam, twierdze tylko ze parapsychologia nie wydala jak na razie na swiat zadnych wiarygodnych rezultatow. I moze powoli czas sie otrzasnac z mrzonek.

Cytat: "BobGray"
Ale to też jest nie kończąca się dyskusja. Ja powołam się na badania, które wy możecie zanegować. Wy macie swoje racje w które wierzycie, ja mam swoje. I każdy ma swoje dowody.


Ja nauke obserwuje w dzialaniu kazdego dnia. Zarowka - nauka, samochod - nauka, pastylka od bolu glowy - nauka. Kazdy z nas widzial w swoim zyciu powtorki najwazniejszych eksperymentow  naukowych ostatniego wieku - i w szkole i prywatnie. A kiedy ty zaobserwowales ostatnio dzialanie sil paranormalnych? Kiedy widziales jak je mierzono i zaprzegano do jakiejs pracy?

Cytat: "BobGray"
Jeszcze pytanie odnośnie rezonansu magnetycznego. Czy mógłbyś Khele podac mi jakieś strony, ew. ksiązki gdzie mógłbym więcej dowiedzieć się na temat rezonansu mózgu?


Tu masz dosc ladny skrotowy opis technik stosowanych do mierzenia aktywnosci mozgu od badania emisji pozytronowych (znacznikowanie radioaktywne), przez rezonans (wykorzystywanie wlasciwosci magnetycznych krwi i neurotransmiterow) po EEG (mierzenie aktywnosci elektrycznej): http://www.drugabuse.gov/NIDA_notes/NNVol11N5/Basics.html

A tu ladny, nowoczesny, trojwymiarowy system mierzenia aktywnosci mozgu w oparciu o rezonans magnetyczny: http://www.psc.edu/science/Goddard/goddard.html
 I am the Black Pharaoh, manlings.  Look into my eyes and behold the heart of Chaos.
- Yes sir.  I'm afraid you're going to have to leave the mall.  There's no unspeakable evil permitted.  Shouldn't be summoning in here anyway.

 

anything